Sześć punktów mistycznych Jakuba Böhmego

 |  Written by Andrzej Pańta  |  2
JACOB BÖHME
 
 
SEX PUNCTA MYSTICA
czyli
zwięzłe wyjaśnienie
sześciu punktów mistycznych
 
 
 
PRZEDMOWA
 
Jeśli nie ma prawdziwego poznania, zatem niech nastąpi, a wówczas dusza człowieka zwycięży tę burzę, pokona szatana, za co otrzyma rycerski wawrzyn, który założy jej wdzięczna Dziewica skromności* , ponieważ zwyciężyła w swym drogim rycerzu Chrystusowym. Tedy wychodźcie na poznawanie tych cudów, lecz bez doskonałości.
 
 
PUNKT PIERWSZY
O krwi i wodzie duchowej
 
Wszystko, co jest substancjalne i namacalne, istnieje w tym świecie. Skoro więc dusza w tym świecie nie jest substancją czy istotą, tedy także jej krew i woda w tym świecie nie są substancją lub istotą.
2. Wprawdzie dusza ze swą krwią i wodą jest w tej zewnętrznej krwi i wodzie, ale jej substancja jest magiczna. Gdyż dusza jest również magicznym ogniem, a jej obraz albo postać w świetle rodzi się w światłości na mocy jej ognia i światła z magicznego ognia, a jest przecież prawdziwym obrazem w ciele i krwi, ale w stanie pierwotnym tego samego.
3. Podobnie jak mądrość Boża ma istotę; a ona, mądrość, nie jest przecież istotą. Zatem wraz ze swym obrazem dusza ma istotę. A ona, dusza, jest wszak tylko magicznym ogniem, lecz jej pokarm jest z jej istoty.
4. Podobnie ogień musi mieć istotę, powinien bowiem płonąć, zatem także magiczny ogień ma ciało, krew i duchową wodę. Gdyby bowiem nie była to krew, wtedy tynktura nie znajdowałaby się w wodzie z ognia i światła, gdyż jest bytem mądrości względnie życia. Ma w sobie wszystkie postaci natury, jest drugim magicznym ogniem.
5. Daje bowiem wszystkie kolory, z jej postaci wyłania się w delikatnej istocie światła boska siła, zrozumcie więc: zgodnie z właściwością światła; zgodnie z właściwością ognia jest ruchliwością przemiany. Wszystkie rzeczy może podnieść do najwyższego stopnia istnienia, gdyż nie jest żywym duchem, lecz bytem najwyższym.
6. Zatem jest także pewnym bytem w wodzie, wprowadza w nią właściwość ognia i światła wraz z wszystkimi siłami natury, dlatego zmienia wówczas wodę w krew. Coś takiego czyni na zewnątrz i wewnątrz wody — w zewnętrznej i wewnętrznej krwi.
7. Wewnętrzna krew boskiej istotności także jest magiczna, gdyż magia stwarza substancję. To jest krew duchowa; ta nie może poruszyć zewnętrznej istoty inaczej, jak tylko przez imaginację. Wewnętrzna imaginacja wiedzie zewnętrzną wolę w wewnętrzną krew. Z tego powodu psuje się krew i ciało boskiej istotności, zaciemnia się obraz Bożego podobieństwa.
8. Ciało i krew dusz przebywają w najwyższym misterium, ponieważ stanowią boską istotność. A kiedy zewnętrzne ciało i krew umierają, wówczas przepadają na rzecz misterium zewnętrznego, a misterium zewnętrzne przepada na rzecz wewnętrznego.
9. A każdy ogień magiczny ma w sobie jasność i ciemność, ze względu na które nastąpił ostateczny dzień pożegnania, gdyż wszystko powinno przejść i być doświadczone ogniem, który do tego będzie zdolny albo nie. A więc każda rzecz zmierza do własnej magii, staje się według niej, gdyż wyłoniła się przecież z wieczności.
 
 
PUNKT DRUGI
O jakości łaski, o dobru i złu
 
Bóg przez wieczność sam jest wszystkim. Jego istota dzieli się na trzy wieczne rozróżnienia. Pierwsze jest światem ognia, drugie światłem ciemności, trzecie zaś światem jasności. A jedno w drugim jest przecież tylko jedną jedyną istotą, lecz żadne z nich nie jest tym drugim.
2. Te trzy rozróżnienia są równocześnie wieczne i niezmierzone, nie zamknięte ani w czasie ani w przestrzeni. Każde z tych rozróżnień rozdziela się w sobie samym na swą własną istotę. Zgodnie z jego właściwością jest także jego jakość. A w jego jakości znajduje się również jego pożądanie centrum natury.
3. A pożądanie to jest jego działaniem, gdyż stwarza istotę, gdy jej nie ma, i to taką w esencji pożądania zgodnie z właściwością pożądania, a wszystko razem jest tylko jedną magią albo głodem istoty.
4. Każda postać stwarza istotę w swym pożądaniu. A każda postać wywodzi się z lustra swego blasku i swoje widzenie ma we własnym lustrze. Jej widzenie jest dla innego lustra ciemnością. Jej postać jest zasłonięta dla innego oka, lecz rozróżnienie istnieje w odczuwaniu.
5. Każda postać zbiera bowiem swoje odczuwanie z pierwotnego stanu pierwszych trzech postaci w naturze — z cierpkości, gorzkości, przerażenia. A przecież w tych trzech nie ma żadnej boleści w sobie samej, lecz ogień sprawia w nich ból, a światło ponownie zmienia go w łagodność.
6. Prawdziwe życie stoi w ogniu. W nim anioł pojawia się w świetle i ciemności. Ten anioł jest pożądaniem; czym się napełnia, tego ogień jest pożądaniem, tego światło jaśnieje z ognia. To samo światło jest postacią albo widzeniem tego samego życia. A istota wprowadzona w pożądanie jest drewnem ognia, z niej pali się ogień, jest cierpki albo delikatny. To stanowi też jego państwo niebiańskie albo piekielne.
7. Życie ludzkie jest aniołem między ogniem a ciemnością. Ku któremu się skłania, w tym samym płonie. Oddaje siebie w pożądanie esencji, dlatego płonie w bojaźni, w ogniu ciemności.
8. Lecz jeśli wdaje się w Nicość, tedy jest bez pożądania i przepada na rzecz ognia jasności, dlatego nie może zapłonąć w żadnej jakości, gdyż do swego ognia nie wiedzie żadnej istoty, z której może zapalić się ogień. Skoro więc nie ma w nim żadnej jakości, tedy życie nie może też pochwycić żadnej jakości, bo żadnej w nim nie ma. Teraz przepadło na rzecz pierwszej magii. Ta zaś jest Bogiem w jego Troistości.
9. Ponieważ życie jest dziedzictwem, dlatego ma w sobie wszystkie trzy światy. Ku jakiemu światu skłania się życie, przez tego samego będzie zachowywane i zapłonie w tym samym ogniu.
10. Jeśli bowiem zapala się życie, tedy jest pociągane przez wszystkie trzy światy. A te znajdują się w esencji jakby w pierwszym zapalonym ogniu; która esencja zaprosi i przyjmie życie w swoje pożądanie, tej ogień zapłonie.
11. Jeśli pierwsza esencja, w której zapala się życie, jest dobra, wtedy także ogień jest miły i dobry. A jeśli jest zła i mroczna, wówczas ogień również jest straszny, znowu ma takie pożądanie zgodnie z właściwością ognia.
12. Gdyż każda imaginacja pożąda tylko takiej, w której znajdowała się w stanie pierwotnym.
13. Życie człowieka w tym czasie podobne jest do koła, gdyż szybko znajduje się najniżej jak i najwyżej, zapala się we wszystkich istotach, plami się wszystkimi istotami. Lecz jego ozdrowienie jest w poruszeniu Bożego serca, wodzie łagodności. Z niej może istota wyprowadzić je w ogień życia. Wybór Boży nie mieści się w pierwszej esencji.
14. Gdyż pierwsza esencja jest tylko misterium życia i właściwie pierwsze życie wraz z zapaleniem należy do tego misterium, z którego wyszło. Stanie się bardzo straszne albo pomieszane albo esencją światła zgodnie ze światem jasności.
15. Z jakiej właściwości życie ma stan pierwotny, z takiej samej też zapala się jego światło życia. To samo życie nie ma wyboru. Nie idzie na nie żaden sąd, gdyż znajduje się w swym własnym stanie pierwotnym i swój sąd toczy w sobie. Samo rozstaje się ze wszystkimi innymi udrękami, gdyż płonie tylko w swej własnej udręce, w swym własnym magicznym ogniu.
16. Wybór zależy od zaproszenia, czy należy do światła czy do ciemności. Bowiem zgodnie z tym pojawia się właściwość, zgodnie z nim jest także jego wola życia. Rozpoznaje się, czy jest esencją straszliwą czy esencją miłości. Dopóki płonie w jednym ogniu, przez drugi jest opuszczony. A wybór tego samego ognia, w którym płonie, przechodzi na to samo życie; gdyż chce mieć to, co jest jego właściwością.
17. Wówczas wola tego samego ognia niby lecący anioł unosi się w inny ogień i w nim się zapala, dlatego całe życie może płonąć w tym samym ogniu, zatem pozostaje w tym samym ogniu.
18. Czyli życie rodzi się na nowo: Albo w świecie ciemności względnie w świecie jasności, tam gdzie zapala się wola; na to przychodzi następny wybór i to jest przyczyna, że Bóg pozwala się uczyć, jak i szatan. Każdy chce, żeby wola życia wzbijała się w jego ogień i zapalała się, a zatem jedno misterium chwyta drugie.
 
 
PUNKT TRZECI
O grzechu, czym i jaki jest grzech
 
Jakakolwiek rzecz, która stanowi coś jednego, nie zna zakazu ani prawa. Lecz z tego powodu miesza się z jakąś inną rzeczą, stąd w jednej istnieją dwa światy i powstają również dwie wole, gdzie jedna biega przeciwko drugiej; tamże powstaje stan pierwotny wrogości.
2. Zatem trzeba nam rozważyć o wrogości względem Boga. Bóg jest jedyny i dobry, poza wszelką jakością. Chociaż jest w nim każda jakość, dlatego nie jest jednak objawiona. Gdyż dobro ma w sobie zaplątane zło albo przykrość, w dobru trzyma je pod przymusem niczym w więzieniu, gdyż zło musi być przyczyną życia, ale nie w kształcie objawionym. Lecz dobro obumiera dla zła, skoro może zamieszkiwać w złu bez udręki czy odczuwania go w sobie samym.
3. Miłość i wrogość są tylko jedną rzeczą, lecz każda mieszka w sobie samej. To sprawia dwie rzeczy: Śmierć jest celem rozdzielenia między nimi, a nie ma przecież śmierci, skoro dobro nie obumiera dla zła, jak światło jest obumarłą udręką ognia i już nie czuje się ognia.
4. Tak zatem trzeba nam zgłębić grzechy w życiu ludzkim, choć życie jest zgodne i dobre. A dlatego pojawia się w nim jakaś inna jakość poza dobrem, skąd bierze się wrogość wobec Boga, gdyż Bóg zamieszkuje w najwyższym życiu człowieka.
5. Tak zatem nic bezprzyczynowego nie może zamieszkiwać w czymś przyczynowym, bo skoro tylko prawdziwe życie wzbudzi w sobie udrękę, tedy nie jest od razu równe bezprzyczynowości, w której nie ma żadnej udręki, kiedy tylko jedno rozejdzie się od drugiego.
6. Gdyż dobro albo światło nie jest niczym innym jak Nicością. Skoro jednak coś z tego wychodzi, tedy to samo coś nie jest niczym innym jak Nicością, ponieważ to coś mieszka w sobie, w udręce. Gdzie bowiem jest coś, tam musi być udręka, która stwarza to coś i je podtrzymuje.
7. Więc trzeba nam rozważać o miłości i wrogości. Miłość ma tylko jedną jakość i wolę. Pożąda tylko podobnego do siebie i niewiele. Gdyż dobro jest tylko jedno, jakości zaś dużo. A jaka ludzka wola pożąda wiele, ta wiedzie w sobie Jedno, w którym mieszka Bóg, jakość wielości.
8. To coś bowiem jest mroczne i zaciemnia światło życia. A to Jedno jest światłem, gdyż kocha siebie samo i nie jest pożądaniem czegoś więcej.
9. Zatem wola życia musi być skierowana w to Jedno — ku dobremu, wówczas pozostaje w jednej jakości. A skoro imaginuje w innej jakości, wtedy zapładnia się tą rzeczą, jakiej pragnie.
10. A więc wówczas ta sama rzecz bez wiecznej przyczyny jest w kruchym korzeniu, dlatego szuka pewnego korzenia na oparcie swe, żeby mogła się utrzymać, gdyż całe życie tkwi w magicznym ogniu. Taki ogień musi mieć każda istota, od niego bowiem się zapala.
11. Teraz musi mu ta sama rzecz stworzyć istotę zgodnie z jego pożądaniem, żeby jego ogień miał się czym żywić. Dlatego zatem w wolnym ogniu nie może powstać żadna udręka ognista, gdyż również nie dosięga tego, co bowiem jest tylko czymś własnym.
12. Wszystko, co ma powstać w Bogu, musi być wolne od jego woli. Nie musi to posiadać w sobie własnego płonącego ognia, lecz ogień Boży musi być jego ogniem. Jego wola musi być pogodzona w Bogu, gdyż Bóg i wola człowieka i duch są tylko czymś jednym.
13. Bo co jest jedno, to się nie sprzecza, gdyż ma tylko jedną wolę. Gdzie zatem pożąda albo czyni, to jest jedno z nich.
14. Wola ma tylko jedną imaginację. Dlatego wszak czyni albo pożąda tylko imaginacji tego, co się z nią równa. Trzeba nam zatem pomyśleć również o odrazie.
15. Bóg mieszka we wszystkim i nic go nie obejmuje, bo jest z tym jedno. A skoro wychodzi to z tego jednego, tedy wychodzi z Boga w siebie samo, jest czymś innym niż Bóg, co rozdziela siebie samo. Tamże powstaje prawo, że znowu z siebie samego powinno wyjść w jedno albo ma być oddzielone od jednego.
16. Więc jest łatwe do poznania, czym jest grzech albo jaki jest grzech — mianowicie stąd, że jeśli ludzka wola oddziela się od Boga we własną i zapala się we własnej udręce, dlatego ten sam własny ogień nie jest zdolny do boskiego ognia.
17. Wszystko bowiem, w co wchodzi wola i chce mieć za własne, staje się obce w jedynej woli Boga, gdyż Bóg jest wszystkim, niczym zaś własna wola człowieka. A skoro jest w Bogu, tedy także jest wszystkim.
18. Więc poznajemy, że pożądanie jest grzechem, gdyż pragnie z jedności uczynić wiele, wielość zaś wiedzie w Jedno. Chce posiadać, a powinno być przecież bez woli. Wraz z pożądaniem szuka się istoty, a w istocie pożądanie zapala ogień.
19. Dlatego więc każdy ogień płonie z właściwości swojej natury. Tak rodzi się rozstanie i wrogość, gdyż Chrystus mówi: Kto nie jest ze mną, ten jest przeciwko mnie, a kto nie zbiera ze mną, ten burzy (Łk 11, 23). — Zatem zbiera poza Chrystusem, a czego w nim nie ma, to znajduje się poza Bogiem.
20. Widzimy zatem, że skąpstwo jest grzechem, bo jest pożądaniem poza Bogiem; widzimy także, iż pycha jest grzechem, gdyż chce być czymś własnym i odstępuje od Boga jako od Jednego.
21. Bowiem co chce być w Bogu, to musi zmienić się w jego woli. Dlatego my sami jesteśmy zatem w Bogu tylko czymś jednym podzielonym na wiele elementów, tedy jest to jednak na przekór Bogu, skoro jeden odsuwa się od drugiego i czyni pana z samego siebie, gdy działa pycha. Ta chce być panem, a jedynym Panem jest Bóg. Wtedy zaś jest dwóch panów i jeden odchodzi od drugiego.
22. Dlatego grzechem i samowolą jest wszystko, co pożądanie posiada na własność, nawet gdyby był to pokarm i napój. Wola imaginuje w to dlatego, ponieważ wypełnia się tym samym i zapala się w tym samym ogniu, stąd płonie potem drugi ogień w pierwszym, to zaś jest samowolą i błędem.
23. Dlatego z samowoli musi wyrosnąć nowa wola, która ponownie poda się w jedyne pojednanie, a samowola musi być złamana i zabita.
24. Tutaj trzeba nam rozważyć słowo Boże, które stało się człowiekiem. Dlatego człowiek wkłada w nie swoje pożądanie, wychodzi z udręki ze swego ognia i na nowo rodzi się w słowie. Czyli wychodząca wola mieszka w Bogu, pierwsza zaś w pożądaniu, w błądzeniu i wielości.
25. Zatem wielość musi rozbić się wraz z ciałem i obumrzeć wychodzącej woli, a wtedy wychodząca wola zostanie uznana za nowe narodziny. Ponieważ ponownie bierze w jednym wszystko do siebie, lecz nie własnym pożądaniem, lecz własną miłością, która skłania się do Boga, albowiem Bóg jest wszystkim we wszystkim. A jego wola jest wolą wszystkich rzeczy, gdyż w Bogu powstaje jedyna wola.
26. Uznajemy zatem, że w życiu zło musi służyć dobru, gdyż w ten sposób tylko wola ponownie wyjdzie z siebie ze zła w dobro, gdyż zło musi być ogniem życia.
27. Lecz wola życia musi być nastawiona przeciwko samej sobie, gdyż musi umykać złości i nie mieć ku niej pragnienia. Musi nie chcieć pożądania, które przecież chce, również musi mieć jego ogień, dlatego znaczy to: być zrodzonym w woli.
28. Każdy duch woli, który pozostawia w pożądaniu ogień swego życia niby w złości drewno na ogień albo do niego wchodzi i posiada to co ziemskie, ten odstępuje przez to od Boga, gdyż obce posiada jako to co ziemskie.
29. Więc poznaje się, jak nadmiar jedzenia i picia powoduje grzechy. Gdyż czysta wola, która wychodzi z ognia życia, jest topiona i chwytana w pożądaniu, gdyż w nieporozumieniu staje się bezładna. Trzyma go więc schwytanego ta udręka ognia jako pożądanie i wypełnia go żądza, dlatego ta sama wola imaginuje w pożądaniu.
30. Wola w pokarmie i napoju wraz z tym samym pożądaniem jest ziemska i oddzielona od Boga. Lecz ta sama wola, która uchodzi ziemskiemu ogniu, płonie w wewnętrznym ogniu i jest boska.
31. Ta sama wola, która ucieka od ziemskiego pożądania, nie powstaje z ziemskiego ognia. Nie, gdyż jest wolą ognia duszy, która jest uwięziona i przykryta ziemskim pożądaniem. Ta nie chce pozostawać w ziemskim pożądaniu, lecz chce do swego Jednego, do Boga, z którego na początku wypłynęła.
32. Lecz jest trzymana w ziemskim pożądaniu, dlatego jest zamknięta w śmierci i cierpi udrękę. Trzeba zatem zrozumieć grzechy.
 
 
PUNKT CZWARTY
W jaki sposób Chrystus odda to państwo Ojcu swemu
 
W stworzeniu świata i każdej istoty porusza się Ojciec zgodnie ze swoją właściwością, czyli wraz z centrum natury, ze światem ciemności albo ognia. Ta pozostawała w tym ruchu i w regimencie tak długo, aż Ojciec poruszył się w swym sercu i w świetle jasności: Bóg stał się człowiekiem. Tamże Ojcowska miłość światła pokonała przykrą właściwość i Ojciec wraz z miłością rządził w Synu.
2. Tamże miał Syn regiment w tych, którzy należeli do Boga, Duch Święty zaś, który wyszedł z Ojca i Syna, wdał się w ludzi w świetle miłości, przez Syna z powrotem wszedł do Boga Ojca.
3. W końcu porusza się Duch Święty we właściwości Ojca, jak i Syna, obie te właściwości poruszają się równocześnie, duch Ojca otwiera się w ogniu i świetle, jak też we wściekłości mrocznego świata. Tamże przepada regiment na rzecz Ojca. Gdyż Duch Święty powinien rządzić wiecznie, być wiecznym otwarciem w świecie jasności, jak i w świecie ciemności.
4. Te dwa światy bowiem będą stały nieruchome, a Duch Święty, który z Ojca i Syna wychodzi, wiecznie wprowadza regiment w te dwa światy zgodnie z jakością każdego świata i tą właściwością.
5. On jedynie będzie otwieraniem cudów. A zatem dla Ojca, który jest wszystkim, stanowi wieczny regiment prowadzony przez niego wraz z Duchem tym.
 
 
PUNKT PIĄTY
O Magii, czym jest Magia i jaka jest magiczna przyczynowość
 
Magia jest matką wieczności, sednem każdej istoty, gdyż stwarza samą siebie i staje się zrozumiała w pożądaniu.
2. W sobie samej nie jest niczym innym jak tylko wolą. A ta sama wola jest wielkim misterium wszelkich cudów i skrytości, gdyż wprowadza się w istotę poprzez imaginację pożądającego głodu.
3. Jest stanem pierwotnym natury. Jej pożądanie stwarza wyobrażenie. Wyobrażenie jest tylko wolą pożądania. Pożądanie czyni jednak w woli pewną istotę, gdyż wola znajduje się w sobie samej.
4. Prawdziwa magia nie jest istotą, lecz duchem pożądającym istoty. Jest niesubstancjalną matrycą i zaiste objawia się w istocie.
5. Magia jest duchem, istota zaś jest jej ciałem, a jednak obie są tylko jednym, podobnie jak ciało i dusza są tylko jedną osobą.
6. Magia jest najwyższą skrytością, gdyż jest ponad naturą. Stwarza naturę zgodnie z postacią swej woli. Jest misterium trzech liczb, zrozumcie: wolę w pożądaniu na sercu Boga.
7. Jest formowaniem w boskiej mądrości niczym pożądanie w tych trzech liczbach, w których naturą pragnie objawić się wieczny cud tych trzech liczb. Jest takim pożądaniem, które wprowadza się w mroczną naturę, przez naturę zaś do ognia, a przez ogień, przez umieranie albo wściekłość do światła w majestacie.
8. Nie jest majestatem, lecz pożądaniem w majestacie. Jest pożądaniem boskiej siły, nie siły samej, lecz głodu albo pożądania w tej sile. Nie jest wszechmocą, lecz przewodniczką w sile i wszechmocy. Serce Boga jest mocą, Duch Święty zaś jest otwieraniem owej mocy.
9. Lecz jest pożądaniem w tej sile, jak i w wiodącym duchu, gdyż ma w sobie to stwórcze: Niech się stanie! Co otwiera w niej duch woli, to wprowadza w istotę przez cierpkość, która jest owym stwórczym Niech się stanie, wszystko zgodnie z tworzydłem tej woli. Jeśli wola modeluje się w mądrości, wówczas zdobywa to pożądająca magia, gdyż ma w swej właściwości imaginację jako pragnienie.
10. Imaginacja jest delikatna, miękka, podobna do wody. Lecz pożądanie jest szorstkie i suche niczym głód. Czyni miękkość twardą, znajduje się we wszystkich rzeczach, gdyż jest najwyższą istotą w Boskości. Wiedzie bezedno w dno, Nicość zaś w Coś.
11. W magii znajdują się wszystkie postaci wszystkich istot. Jest matką we wszystkich trzech światach, stwarza każdą rzecz według tworzydła swej woli. Nie jest rozumem, lecz jest sprawczynią zgodnie z rozumem, pozwala używać się do dobra lub zła.
12. Wszystko co wola modeluje w czystym zamiarze, to wychodzi też z wewnątrz woli rozumu, to w istocie stwarza magia. Służy kochającym Boga w istocie Boga, gdyż stwarza w rozumie boską istotę i zabiera to z imaginacji niczym z łagodności światła.
13. Jest tym, co stwarza boskie ciało, a rozum jest z mądrości, gdyż jest poznającym kolory, siły i cnotę. Rozum wiedzie w cuglach prawego, prawdziwego ducha, bo duch jest unoszący się, rozum zaś stanowi jego ogień.
14. Duch nie jest upadający, kiedy odstępuje od rozumu, lecz jest wolą rozumu, natomiast zmysły w rozumie są wzlatujące i odstępujące.
15. Zmysły bowiem są błyskawicą z ducha ognia i wiodą w świetle do siebie płomienie majestatu. A w ciemności wiodą spojrzenie przerażenia niby wściekłą błyskawicę z ognia.
16. Zmysły są pewnym subtelnym duchem, gdyż wchodzą we wszystkie istoty i gnieżdżą się we wszystkich istotach. Lecz rozum wypróbowuje wszystko w swym ogniu. Odrzuca zło i zatrzymuje dobro. Następnie zabiera to magia, jego matka, wnosi w istotę.
17. Magia jest matką w naturze, rozum zaś jest matką z natury. Magia wiedzie w przeraźliwy ogień, a rozum wyprowadza własną matkę, magię, z tego przeraźliwego ognia w swój własny ogień.
18. Rozum bowiem jest siłą ognia, magia zaś czymś płonącym. A przecież nie trzeba znać się na ogniu, lecz na mocy albo matce w ogniu. Ogień znaczy zasadę, magia natomiast pożądanie.
19. Przez magię wszystko się spełnia: dobro i zło. Jej własne działanie jest nigromacją i zaiste rozdziela się na wszystkie właściwości. W dobrym jest dobra, w złym — zła. Służy dzieciom w państwie Bożym, czarownikom natomiast w państwie szatana, gdyż rozum może z nią zrobić co zechce. Jest bez rozumu, a pojmuje przecież wszystko, gdyż jest wyobrażeniem wszystkich rzeczy.
20. Nie można wyrazić jej głębi, gdyż przez wieczność jest przyczyną i podporą wszystkich rzeczy. Jest mistrzem filozofii, jak i matką tej samej.
21. Lecz filozofia wiedzie magię, swą matkę, zgodnie ze swym upodobaniem. Podobnie jak boska siła jako serce albo słowo Boga wiedzie swego Ojca w delikatność, filozofia przeto wiedzie też jako rozum swą matkę ku delikatnemu, boskiemu działaniu.
22. Magia jest księgą wszystkich uczniów. Wszyscy, którzy chcą się czegoś nauczyć, muszą najpierw nauczyć się w magii, obojętnie czy dotyczy to dostojnych czy niskich umiejętności. Także chłop na roli musi pójść do tej magicznej szkoły, jeśli chce zajmować się swym polem.
23. Magia jest najlepszą teologią, bo w niej jest założona i odnaleziona prawdziwa wiara. Głupcem jest ten, kto ją obraża, gdyż nie zna jej, szkaluje Boga i samego siebie; jest czymś gorszym niż oszust, gdy staje się zarozumiałym teologiem.
24. Podobny do kogoś, kto przed lustrem wywija szablą i nie wie, czym jest pojedynek, gdyż wywija tą szablą z zewnątrz, czyli nieprawdziwy teolog również ogląda magię poprzez odbicie lustra i niczego nie pojmuje z owej mocy. Bowiem jest boska i nieboska, jakkolwiek też i diabelska, zgodnie z właściwością każdej zasady.
W sumie: Magia jest działaniem w duchu woli.
 
 
PUNKT SZÓSTY
O misterium, czym jest
 
Misterium nie jest niczym innym jak wolą magiczną, która jeszcze tkwi w pożądaniu. Może się kształtować w lustrze mądrości tak, jak chce. Jeśli tworzy się w tynkturze, wówczas jest chwytana w magii i wnoszona w istotę.
2. Misterium Magnum nie jest bowiem niczym innym jak skrytością Boskości wraz z istotą wszystkich istot; z tego wychodzi jedno misterium po drugim. Każde misterium jest dla drugiego lustrem i ideałem, jest wielkim cudem wieczności, w nim wszystko jest zawarte i przez wieczność było oglądane w lustrze mądrości. Nic się takiego nie stało, co nie byłoby rozpoznane przez wieczność w lustrze mądrości.
3. Wy musicie jednakże rozumować zgodnie z właściwością lustra, zgodnie z postaciami natury aniżeli wedle światła i ciemności, zgodnie ze zrozumieniem i niezrozumieniem, zgodnie z miłością i gniewem aniżeli wedle ognia i światła, jak to ogłoszono w innych miejscach.
4. Mag ma w tym samym misterium moc postępowania zgodnie ze swoją wolą, może robić to, co zapragnie.
5. Lecz musi być uzbrojony w tej samej istocie, w której chce działać albo będzie wyrzucony jako obcy i oddany pod władzę duchom tego samego, wraz z nią prowadzić się zgodnie z jej pożądaniem, przez co tutaj nie może już zameldować się z powodu ogromnego zaburzenia.
 
 
Przełożył Andrzej Pańta
 
*Chodzi o boską Sofię.
2.333335
2.3 (3)

2 Comments

Obrazek użytkownika alchymista

alchymista
Miałem napisać komentarz, ale widzę że juz ktoś poczęstował Pana jedynką.
Tłumaczenia na polski tekstów alchemików to rzadkość, więc należy docenić Pańską pracę. Rzecz w tym, że te teksty są dla szerokiej publiczności kompletnie niezrozumiałe i wypadałoby je opatrzyć jakimś komentarzem. Na tym - jak mi sie zdaje - polega wydawanie źródeł historycznych. Zapraszam Pana na stronę http://aaa.alchymista.pl/alchemia/alchemia-polska/

Więcej notek tego samego Autora:

=>>