Taka (III) Rzeczpospolita, jakie jej autorytety.

 |  Written by ro  |  6

To że główny nurt Salonu z prezydentami niektórych miast, sędziami niektórych sądów i rektorami niektórych uczelni, będzie bronił majora profesora Zygmunta Baumana bezwarunkowo i hałaśliwie, należało się spodziewać. Natomiast niejakie  zdziwienie budziły pojawiające się tu i ówdzie głosy niektórych salonowców w pierwszym pokoleniu, u których wyniesiona z domu, a czasem z dawnej opozycji przyzwoitość nie uległa jeszcze całkowitej atrofii, że wprawdzie Bauman nie uniknął błędów i wypaczeń, ale przecież znakomitym naukowcem jest.  
Cóż! Metoda jak metoda – na niektórych działa, a takim adoptowanym, lecz jak widać nie całkiem przysposobionym do życia w rodzinie czerskiej osobnikom, pozwala nawet zachować pozory dobrego samopoczucia.

Major profesor Bauman (kolejność stopni i tytułów chyba w tym przypadku właściwa) znakomitym naukowcem jest… Potrafi bezbłędnie posługiwać się słowem pisanym, a zwłaszcza napisanym. Przez kogoś innego.

Ebenezer Rojt, autor bloga „Kompromitacje” przytoczył opowieść o tym, jak to pewien młody doktorant z Cambridge niejaki Peter Walsh wczytując się w wiekopomne prace naukowe Majora Profesora, ze zdziwieniem zauważył pewne (czytaj: dosłowne) podobieństwo miedzy tymi pracami, a Wikipedią.
Oczywiście, jak na człowieka honoru (choć niższego stopniem) przystało major profesor Bauman zauważa, że to co w swojej publikacji ogłosił, można znaleźć tu i tam w Internecie, ale jakoś tak nie do końca wyjaśnia, kto kogo cytował…
 
Coś się zdaje, że o ile major "ruchu drogowego" był prawdziwym majorem, to już tytuł naukowy należałoby zapisywać wyłącznie za pomocą Ctrl+C, Ctrl+V
 
http://kompromitacje.blogspot.com/2014/04/bauman-przepisuje-z-wikipedii....
5
5 (6)

6 Comments

Obrazek użytkownika Szary Kot

Szary Kot
dobrze, że na to zwróciłeś uwagę. Niezwykle odkrywczy i tfffurczy ten profesorek - ałtorytecik.
Może informację na temat tego "naukowca" warto byłoby wysłać panom Dutkiewiczom, Zdrojewskim i innym luminarzom kultury, tudzież protektorom i poplecznikom wzorców i autorytetów wszelakich???
 

"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
Obrazek użytkownika ro

ro
Jeśli chodzi o tych panów, to myślę, że pociągają ich zupełnie inne niż naukowe walory Majora Profesora.
Obrazek użytkownika ciociababcia

ciociababcia
Nie tylko major profesor  w III RP ściąga z wikipeii. Chcę przypomnieć pewnego historyka u początku swojej kariery jako prezydent... uff... w Polsce i co z tego wyszło, gdy nie podpiera się wikipedią.
 

_________________
Naród dumny ginie od kuli , naród nikczemny ginie od podatków

Obrazek użytkownika tł

Są takie popularne gry "znajdz podobieństwa/różnice". Proponuję zagrać w podobieństwa/różnice międzynarodowymi autorytetami naukowymi, wywodzącymi się z Polski ;-).
Na początek:

prof. Bronisław Baczko
prof. Zygmunt Bauman
prof. Włodzimierz Brus
prof. Adam Schaff
Obrazek użytkownika ro

ro
Och, różnice są zasadnicze!
Baczko - Genewa,
Bauman - Leeds,
Brus - Oxford.
A Schaff? - Biedny Schaff musiał się męczyć z tubylcami w Polsce.
Obrazek użytkownika tł

Proponowałbym skupić uwagę na podobieństwach ;-)!

Więcej notek tego samego Autora:

=>>