Na początek zagwozdka:
Wyobraźcie sobie, że jest sobie opozycjonista i zwija go SB i proponuje współpracę. On nie zgadza się. Ale tamci mają haka: fotki nagrane jak zdradził żonę. Ale on się nie zgadza dalej. No to oni ujawniają. I jak się ma w tej sytuacji zachować żona?
Teraz przejdźmy do Ukrainy: zastanawia się ktoś w ogóle, jakie tam są strony sporu? Rosja, z którą rokowania są niemożliwe, bo nie będzie ona rokować, ma rozpisane rozmaite scenariusze: umowa nie przeszła to jest protest. Na tym proteście Putin coś tam zawsze ugra. Wypowiedzi banderowców o Przemyślu (żeby zająć) to jest ewidentne wyjście przed szereg. Z abardzo do przodu. Owszem, mają oni jakąś organizację itp, ale nie można mieć wątpliwości, że są zinwigilowani. Mają tradycyjną skłonność do pokładania nadziei w Niemczech, które to Niemcy tradycyjnie kopną ich w zadek.
Z innych graczy to możemy tu wymienić Unię Europejską. Trudno ją traktować jako poważnego gracza, zajmuje się jakimiś absurdami jak globalne ocieplenie, wiatraki, parytety, dżender, związki partnerskie itp. Z punktu widzenia Putina wciągnięcie Ukrainę w te absurdy też jest korzystne na dłuższą metę. Nie może on tu stracić.
7 Comments
Jakie interesy?
03 February, 2014 - 00:53
Myślę że na tak postawione pytanie nie będzie dobrej odpowiedzi.
A co PiS robi na Majdanie? Odpowiem metaforycznie, że zdobywa przyczółki. Będą potrzebne. A bardziej serio uważam że w żadnej sytuacji nie wolno zaniedbywać spraw ważnych. Sąsiadów się nie wybiera i nie wolno ich lekceważyć, a Ukraina jest naszym sąsiadem na dobre i na złe . Musimy troszczyć się o nasze sąsiedztwo we własnym interesie. Z konieczności musi to robić PiS. Inna sprawa jak to robi. Zawsze można ponarzekać. PiS nie ma zbyt dużego pola manewru w tej sprawie.
proste
03 February, 2014 - 21:34
Nigdy, nawet przypadkiem, nie przysłuzyć się interesom rosyjskim.
Gdyz byliśmy i jesteśmy, taką Czeczenią w Europie.
Osłabiona czy nawet i martwa Rosja - to dobra Rosja.
Nurni
03 February, 2014 - 22:11
"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
"zwija go SB i proponuje
03 February, 2014 - 22:59
I tu jest punkt zwrotny. Powinien pójść do żony i jej o tym szczerze wyznać. I przeprosić.
A SB-kom pokazać gest Kozakiewicza!
Tak się zachowuje prawdziwy mężczyzna!
Wracając do tekstu zapytowywuję:
Smoku Eustachy - co do tego mają interesy Polski w tym momencie?
Co ma piernik do wiatraka i zdrada żony przez męża - do sprawy Ukrainy i Majdanu?
Tomasz A S
04 February, 2014 - 00:16
Prawdziwy mężczyzna nie zdradza żony.
Zdarza się zgrzeszyć każdemu
04 February, 2014 - 13:18
Ale "prawdziwi"
powinni (w cytowanej "chwili") szczerze wyznać. I przeprosić.
W głównym celu - aby:
SB-kom pokazać gest Kozakiewicza!
Serdecznie pozdrawiam zgorszoną Chryzopraz ;-))
Właśnie. Przyjmijcie, że
04 February, 2014 - 19:29