Trudno się pisze ze szczęką opadłą na klawiaturę i nie będę ukrywał, że o tę niedogodność mam żal do samego prezydenta. W wygłoszonym niedawno oświadczeniu, na czele listy działań, które możemy podjąć by pomóc Ukrainie umieścił on - uwaga: oparty na wieloletnim doświadczeniu nasz potencjał w zwalczaniu korupcji!
Pierwsza myśl: Pitera! Wyślemy naszą dzielną Julię do Kijowa i ona tam gorącym żelazem wypali korupcję do cna, do ostatniego dorsza …
Kolejnych refleksji nie będę numerował, bo najpierw muszę opanować mętlik w głowie, który mnie dopadł po wysłuchaniu tych mądrości. „Całościowy system zwalczania korupcji” polskim towarem eksportowym. Coś takiego! Że nikt dotąd na to nie wpadł!
Ciekawe co na to Transparency International i Ernst & Young, które kłody rzucają pod nogi, nam, pionierom walki z korupcją, rycerzom bez skazy, niesłusznie wciąganym na listy hańby?
Zaraz, zaraz.. przecież u nas nie ma oligarchów! A nawet jeśli by się jakiś znalazł, to marne kilkanaście miliardów w złotówkach to pikuś w porównaniu z majątkiem Achmatowa, więc w czym problem? Jest o co kopie kruszyć?
Nie ma.
Już widzę jak delegacja złożona z niewinnie skazanych sprawdzi oligarchom zegarki bezczelnie wystające spod mankietów i każe im wpisać do stosownych oświadczeń, w stosownych terminach. A potem wygłosi prelekcję o sposobach prywatyzacji, uwłaszczaniu najbardziej zasłużonych i wyciskaniu brukselki …
Najważniejsze, żeby naszym ekspertom starczyło sił i odwagi by ukraińskim braciom przekazać, że mylił się Rockefeller twierdząc, że pierwszy milion trzeba ukraść.
Nie trzeba.
Pierwszy milion należy załatwić. Najlepiej w świetle prawa.
Gdyby nie chcieli uwierzyć, że starczy dla wszystkich – wyślemy im … Rycha!
On właśnie kończy u nas pracę nad ostatecznym dowodem.
2 Comments
@Mohair Charamassa
28 February, 2014 - 21:51
Więc może lepiej wstrzymać się z bratnią/siostrzaną pomocą...
Pozdrawiam
Naszej Julii nie potrzeba dopinać
01 March, 2014 - 09:34
Pozdrawiam