O tym czy prawda absolutna istnieje nie będę dywagował, bo żaden ze mnie filozof. Trudno jednak nie zauważyć, że jesteśmy świadkami nasilającego się zjawiska, które warto nazwać inaczej niż eufemistyczne „mijanie się z prawdą” lub zwykłą propagandą.
Odkąd niedźwiedź zwlókł się z gawry i postawił łapę na Krymie przywiało ze wschodu nieprzyjemny fetor, trudny do zniesienia. Pierwsze powiewy pojawiły się w Polsce już wcześniej, tuż po Smoleńsku, kiedy nie wszyscy byli gotowi nazywać rzecz po imieniu, a niektórym wręcz smród mylił się z aromatem.
Kiedy Anodina pouczała Klicha, że „Polska to mały kraj, a Rosja - potęga” nie wszystkim przyszło do głowy, że oto wraca stalinowskie kryterium prawdy, z którym najpierw nam, a wkrótce potem naszym ziomkom z Europy niebawem przyjdzie się mierzyć.
Potem pojawiły się „zielone ludziki” uzbrojone w broń, którą można kupić w każdym sklepie ze sprzętem do survivalu. Nie mówił o tym żaden pijany palant, ale mówił na oficjalnej konferencji prezydent Federacji Rosyjskiej i kazał nam w to wierzyć.
Nikt nie uwierzył, owszem, lecz czy nie niepokoi rodząca się wtedy bezsilność w starciu z Wielkim Cynikiem? Prawdę zamieciono jak marny śmieć, do kąta, a na środku salonu stanął głosiciel ruskiej prawdy - Władimir Władimirowicz Putin.
Nie żal mi Rosjan, którzy od wieków chcą i lubią wierzyć własnej władzy, że „im umnieje” i że, los burłaka lżejszy gdy „kartoszki wsiem chwacit”, ale dlaczego my mamy nagle zapomnieć, że prawda wyzwala?
Wstyd, że są wśród nas tacy, którzy – choć przez chwilę – pomylili syberyjskiego niedźwiedzia z Kubusiem Puchatkiem. Wstyd, że uznali iż miarą prawdy może stać się siła. Wstyd i hańba, że ruską prawdę uznali za swoją …
Co gorsza, nie sposób nie dostrzec objawów skłonności do krzewienia tej ruskiej prawdy u nas w domu. Zamiast „kartoszki” - ciepła woda. A prawda? A prawda – poczeka …
Zabawne, prawda? Czeski film, ruska prawda ...
Może i tak. Może tak trzeba w polityce …
Tylko, że - coś mi się wydaje - im dalej od prawdy – tym bliżej do Ruskich.
Img.: http://www.websmi.by @kot