Trener Łukasz Kruczek już zasłużył na trzeci medal

 |  Written by Tomasz A S  |  6

Oczywiście jutro wszystko może się zdarzyć, jak to w sporcie. Jednak drużyna polskich skoczków jest głównym faworytem do złotego medalu. Po dwóch konkursach na średniej i dużej skoczni Polacy wykazali, że mają trenera, który potrafił trafić ze szczytem formy na olimpiadę.

Wielu specjalistów twierdzi, że jest najlepszym obecnie trenerem skoków na świecie.

Wiele ostatnio mówi się o trudnym wyborze czwartego zawodnika do drużyny. Niezbyt udane skoki Piotra„Wiewióra”Żyły skłaniają wielu kibiców do poglądu, że kandydatura Dawida Kubackiego jest oczywista. Uważam, że lepszy jest jednak zawodnik bardziej doświadczony oraz taki, który daje sobie lepiej radę na dużych skoczniach.

Wiemy, że tak wysoka pozycja drużyny opiera się na tym najlepszym. To skoki Kamila Stocha dadzą tę najwyższą notę łaczną. Ale bez bardzo dobrych skoków pozostałych trzech nie będzie medalu. Trener reprezentacji Łukasz Kruczek wybierze najlepiej.

Szanse drużyny to podliczenie ostatnich wyników na obu skoczniach. Średnia punktów uzyskanych za skoki przez trzech najlepszych zawodników podczas tych dwóch konkursów przedstawia się tak,  jak obliczyłem w tabelce niżej.

 

Skoki trzech skoczków z każdej drużyny w dwóch seriach na dwóch olimpijskich skoczniach (średnia pkt. za skok w drużynie):

  1. Polska 1561,9 (130,08)

  1. Japonia 1526,7 (127,2)

  1. Niemcy 1525,9 (127,15)

  1. Słowenia 1519,6 (126,63)

  1. Norwegia 1504,1 (125,34)

  2. Austria 1498,5 (124,86)

 

Jest to sucha przymiarka, nie uwzględniająca czwartego zawodnika. Spaczony był obraz drugiego konkursu przez niedopuszczalne, moim zdaniem, przesuwanie belki na rozbiegu podczas olimpijskiego konkursu. Niewidoczny tym razem, (gdy zwykle był, podczas pucharowych konkursów) dyrektor skoczni Walter Hofer nie powinien tego robić! Ale „utrwalił” te 140 m niemieckiego zawodnika - Kraus prowadził w konkursie prawie przez całą drugą serię. A zawodnicy skakali po nim z krótszego rozbiegu, i do tego już bez tego przedniego wiatru. Najwięcej stracił Maciek Kot.

Stoch nie był zadowolony z drugiego swego skoku, nie powiedział dlaczego. Rzeczywiście, spóźnił odbicie. Mógł zwyciężyć równie bezapelacyjnie jak na średniej skoczni.

Po zakończeniu konkursu mogliśmy z przyjemnością oglądać serdeczną przyjaźń między Kamilem i Noriaki.

Jestem pewien, ze gdyby Kamil przegrał, równie serdecznie uściskałby Japończyka.

Inaczej było z zachowaniem panczenistów holenderskich. Byli obrażeni, gdy przegrywali. Holender pokonany przez Zbyszka Bródkę skarżył się, że to niesprawiedliwe, bo pracował przecież ciężko przez cały rok. Tak jakby Polak nie pracował. I to w dużo gorszych warunkach. Mówili z pretensją, że Polak popsuł Holendrom ich święto (!!!). Widzieliśmy podczas dekoracji medalowej jak bardzo srebrny medalista był ponury, łaskę zrobił, że w ogóle tam przyszedł! Kanadyjczyk z lewej strony Zbyszka stał i promieniał w szerokim uśmiechu, choć miał brązowy medal! Nawet moi 12-letni wnukowie zwrócili uwagę, że Holender to nie sportowiec, bo nie umie przegrywać.

Pamiętam, jak byliśmy z Żoną oburzeni gdy Wojciech Fortuna dwa lata temu autorytatywnie powiedział:

„Kruczek i jego asystent Zbigniew Klimowski powinni trenować młodych w Łabajowie, a nie kadrę A. Związek powinien sprowadzić jakiegoś wartościowego trenera z Austrii lub Finlandii”.

Zadufany w sobie Fortuna teraz mówi: „kiedyś w niego zwątpiłem”.

Nie usłyszeliśmy słów Fortuny: „gratuluję i jednocześnie bardzo przepraszam”.

Zarozumiały jak Wałęsa. Podobny typ charakterologiczny. I także z wykształcenia technik elektryk.

Fortunie udał się wtedy w Sapporo ten jeden skok, (nikt wtedy jeszcze nie mierzył, jaką siłę wiatru dostał „pod narty”, a z tego jak sam go opisywał, właśnie tak było).

Łukasz Kruczek wiedzy połączonej z umiejętnościami trenerskimi i wielkiego zaangażowania ma wiele. Poza tym cieszymy się, że mamy w Polsce tak zdolnych i skromnych jednocześnie ludzi. Gratulujemy Panie Łukaszu!

Trzeci medal czeka już na Pana!

 

5
5 (7)

6 Comments

Obrazek użytkownika JaN

JaN
Na 98% zgoda tyle że Wałęsa nie jest technikiem elektrykiem. Ukończył dwuletnią zawodówkę mechanizacji rolnictwa więc w POMie dbał żeby ciągniki miały naładowane akumulatory i ew. żarówkę wymienił. W stoczni "ciągnął druta" jak niektórzy mówili czyli układał wiązki przewodów na statkach a ktoś inny wykonywał połączenia. Potem też zajmował się wózkami elektrycznymi gdy koledzy nie chcieli go widzieć w swojej brygadzie.

Co do Kruczka to zgoda na 100%, najlepszy trener drużyny. Tajner i jego następcy zajmowali się pompowaniem balona Małysza olewając drużynę. Zapewniali mu np. psychologa który tylko nim jednym się zajmował więc to źle wpływało na resztę drużyny.   
Obrazek użytkownika Tomasz A S

Tomasz A S
Dziekuję za poprawienie mnie.
To w takim razie powiem inaczej, Bolek też skakał, tylko że przez mur i w myślach!
Obrazek użytkownika Hun

Hun
ukończył dwuletnią zawodówkę?
Bladegoż pojęcia nie miałem, że były i takie... Zawodówka kojarzyła mi się wyłącznie z trzema latami nauki... A pewien byłem, że już nic mnie nie zaskoczy w przypadku Bolka, a tu taka siurpryza...;)
Never say never...;P

Pzdr,
Hun

"...And what do you burn, apart from witches?   - More witches!..."
Obrazek użytkownika Tomasz A S

Tomasz A S
1
C. Kang
Korea Pd.
2
P. Frenette
USA
3
T. Morrice
Kanada
4
I. Hazetdinov
Rosja
5
A. Koivuranta
Finlandia
6
J. Janda
Czechy
7
A. Bardal
Norwegia
8
R. Shimizu
Japonia
9
M. Kot
Polska
10
J. Tepes
Słowenia
11
A. Wank
Niemcy
12
M. Hayboeck
Austria
 
13
H. Kim
Korea Pd.
14
N. Fairall
USA
15
D. Korek
Kanada
16
A. Romashov
Rosja
17
J. Määttä
Finlandia
18
A. Hajek
Czechy
19
A. Fannemel
Norwegia
20
T. Takeuchi
Japonia
21
P. Żyła
Polska
22
R. Kranjec
Słowenia
23
M. Kraus
Niemcy
24
T. Morgenstern
Austria
 
25
H. Choi
Korea Pd.
26
A. Johnson
USA
27
M. Rowley
Kanada
28
D. Vassiliev
Rosja
29
O. Muotka
Finlandia
30
R. Koudelka
Czechy
31
A. Jacobsen
Norwegia
32
D. Ito
Japonia
33
D. Ziobro
Polska
34
J. Damjan
Słowenia
35
A. Wellinger
Niemcy
36
T. Diethart
Austria
 
37
S. Choi
Korea Pd.
38
N. Alexander
USA
39
M. Boyd-Clowes
Kanada
40
D. Kornilov
Rosja
41
J. Ahonen
Finlandia
42
J. Matura
Czechy
43
R. Velta
Norwegia
44
N. Kasai
Japonia
45
K. Stoch
Polska
46
P. Prevc
Słowenia
47
S. Freund
Niemcy
Obrazek użytkownika Tomasz A S

Tomasz A S

Wyniki dzisiejszych treningów skoków w Sochi i skład

Nie skakali Kamil Stoch i Jan Ziobro, którzy pojechali na dekorację medalową.

1 seria

130,5 m, najdalej, wylądował Japończyk Reruhi Shimizu.
Niemiec Andreas Wellinger 128 m
Austriak Gregor Schlierenzauer - 127,5 m
Piotr Żyła 126,5 m i był dziewiąty
Maciej Kot skoczył 125 m, co było 11. odległością,
Dawid Kubacki 121,5 m, zajął 15. miejsce.

2 seria
Żyła znów był najlepszy z Polaków skoczył 126,5 m, 9. miejsce.
Dawid Kubacki 125,5 m i zajął 11. miejsce, Maciej Kot 121 m - 17. miejsce.

3 seria
Japończyk Reruhi Shimizu znów skoczył najdalej 134,5 m
drugi Austriak Gregor Schlierenzauer skoczył 131 m,
trzeci Niemiec Andreas Wank - 134,5 m.
ósmy był Maciej Kot - 129 m
Kubacki był drugi z Polaków- 127 m – 13-te miejsce
Żyła po lądowaniu na 126 m. był 16-ty

W konkursie drużynowym wystąpią w kolejności  9. Kot,  21. Żyła, 33. Ziobro i 45. Stoch,

Z listy startowej  "wycięło mi" 48. Schlierenzauer
Seria próbna 17:15
Jutro o 18:15  do konkursu drużynowego wystartuje 12 zespołów po czterech zawodników wg kolejności podanej wyżej
Do drugiej serii kwalifikuje się 8 zespołów narodowych.

Obrazek użytkownika Tomasz A S

Tomasz A S
Po serii treningowej, bez ocen sędziowskich, Polska "przymiarkowo" na trzecim miejscu. Stoch oddał najpiękiejszy, najdłuższy skok 139 m, Ziobro 131,5 m

Więcej notek tego samego Autora:

=>>