– Dziesięć osób otrzymało już zamiar wypowiedzenia skierowany do związków. I choć są związkowcami, a związki się na to nie zgodzą, to najprawdopodobniej dojdzie do ich skutecznego zwolnienia – mówi portalowi niezalezna.pl Kosela. Wśród osób do zwolnienie znalazł się m.in. szef Sierpnia 80. w JSW – Krzysztof Łabądź. – To będzie już trzecia próba jego zwolnienia – zaznacza rzecznik.
Oficjalnym powodem wypowiedzeń ma być protest solidarnościowy związkowców JSW z górnikami Kompanii Węglowej, który ostatecznie zakończył się podpisaniem porozumienia ze stroną rządowa. – Wybrano akurat tych dziesięciu górników, którzy pomagali przy organizacji akcji i zwalnia się ich dyscyplinarnie za nielegalny protest – mówi Kosela.
Jednak jego zdaniem, właściwy powód zwolnień jest inny. Związkowcy otrzymali wypowiedzenia akurat wtedy, kiedy rozpoczęło się dwudniowe referendum strajkowe we wszystkich kopalniach i zakładach Jastrzębskiej Spółki Węglowej. – Nasuwa się samo, że to próba nacisku na działaczy, w związku z trwającym w JSW referendum strajkowym – podkreśla w rozmowie z niezalezna.pl Patryk Kosela.
Pytanie, na które odpowiadają górnicy JSW w referendum, brzmi: „Czy jesteś za podjęciem akcji protestacyjno-strajkowych, mających na celu wycofanie się zarządu JSW z uchwał i decyzji, które pozbawiają pracowników dotychczasowych warunków pracy, płacy i świadczeń pracowniczych?”. Głosowanie w JSW zakończy się we wtorek późnym popołudniem.
Kosela dodaje też, że zwolnienia związkowców, którzy brali udział w solidarnościowym proteście z górnikami Kompanii Węglowej, narusza podpisane uzgodnienia z rządem. – Miało nie być żadnych represji – przypomina rzecznik Sierpnia 80.
Portalowi niezalezna.pl udało się dotrzeć do całości zawiadomienia dyrekcji KWK Budryk ws. zwolnień górników:



Brak głosów