
Wszyscy albo prawie wszyscy zastanawiają się, co zrobi Donald Tusk? Dymisja rządu i przyspieszone wybory? Dymisja Sienkiewicza i pokrętny monolog tłumaczący wszystko nieudolną asertywnością, jak przy aferze hazardowej? Hamletowskie być albo nie być, czyli „Ratunku, ruscy we mnie biją!”? Różne są wersje i hipotezy, a znając naszego szczerego przywódcę, wszystkie wyjścia są możliwe, zależy, co tam się wykluło pomiędzy Grasiem, Ostachowiczem, czerskimi doradcami i Tuskiem, nie wspominając o Sekcji Propagandy KPRM. Tego się dzisiaj dowiemy, już za kilka godzin, więc nie ma co na siłę wróżyć z medialnej piany.
Ale jest jeden faktor, czyli czynnik w tej sprawie, z którego Tusk musi się wytłumaczyć osobiście. Chodzi mianowicie, skąd on wziął takich hebesów do rządu, którzy gremialnie łażą do jednej restauracji i nie dość, że pytlują bez umiaru o sprawach wagi państwowej, to jeszcze dają się nagrywać? Jak to się mogło stać, że dorośli w końcu ludzie, z doświadczeniem życiowym i politycznym, którzy z niejednego pieca chleb jedli, dali się tak podejść? Co oni mają w głowach, skoro nie dociera do nich najprostsza z możliwych nauk, jaką jest doświadczenie?
I nie mamy tu do czynienia nie z doświadczeniem historycznym ani z cudzymi błędami, lecz z doświadczeniem tej ekipy, tego premiera. Była afera hazardowa, stoczniowa, taśmy Michnika, Gudzowatego, Beger, Serafina. Nawet statystyki są ostrzeżeniem, Polska największym inwigilatorem wśród państw UE, najwięcej bilingów zażądanych przez służby, a podsłuchów także niezliczone krocie. To dziecko wyciągnęłoby wnioski i nauczkę na przyszłość, cóż dopiero politycy, wyjadacze, tym bardziej Sienkiewicz, który owe służby tworzył; Belka, który był premierem, szef CBA(!). A wszyscy razem i każdy z osobna siedzą w polityce od lat, widzą, obserwują, słuchają, czytają, więcej nawet są naocznymi świadkami różnych afer z podsłuchami.
I po tym wszystkim jeden z drugim i trzecia z czwartym chodzą sobie do Przyjaciół Sowy (nomen omen!) i tam beztrosko dywagują o wszystkim, w dodatku knajackim językiem deprecjonując to, co oficjalnie popierają i promują w mediach. Przecież to aż się prosi o podsłuch i nagranie. Druga sprawa, gdzie są służby ochrony rządu, czy ktoś w ogóle się tym zajmuje w Polsce? Być może służby te są tak zajęte inwigilacją opozycji, że na nic innego nie mają czasu?
Przecież sam premier Tusk o tym niebezpieczeństwie wiedział, był w pełni świadom, w swoim czasie dziękował nawet dziennikarzom, którzy nagrali słynną rozmowę Beger z Lipiński: „Jestem poruszony zawartością tych taśm. Dziękuję dziennikarzom, za wspieranie demokracji poprzez ujawnienie kompromitującego przypadku skandalicznej korupcji politycznej jakiej dopuścił się PiS. Miliony Polaków mogły poznać dzięki tym nagraniom kulisy kuchni politycznej kompromitującej obecny rząd”. A potem dodał: - „PO oczekuje natychmiastowego zwołania posiedzenia Sejmu w dniu dzisiejszym, aby rozpatrzyć w trybie natychmiastowym wniosek PO o samorozwiązanie Sejmu.” Czy dzisiaj podziękuje dziennikarzom Wprost? Czy postawi wniosek o samorozwiązanie Sejmu?
Ale to dygresja. Ważne jest, jak Tusk wytłumaczy zdziecinnienie swoich ministrów, szczególnie ministrów Sienkiewicza i Nowaka, którzy są jego niejako „autorskimi” nominatami. Wieloletnimi zaufanymi, totumfackimi, zaprzysięgłymi zausznikami, wiernymi towarzyszami drogi, żeby już nie powiedzieć poputczykami. Pokaż mi swoich przyjaciół, a powiem ci kim jesteś. To jest problem premiera, bo on już to wielokrotnie pokazał. Tusk pokazał poprzez nominacje swoich przyjaciół, faworytów i zauszników, że jest jak Chlebowski, Drzewiecki, Schetyna, Nowak, Sienkiewicz, Adamowicz, Palikot, Niesiołowski i wielu innych.
Napisałem o zdziecinnieniu ludzi powołanych przez Tuska do rządzenia państwem, ale przecież powinienem był napisać o zidioceniu, lecz na to nie pozwala moja wrodzona wstrzemięźliwość w słowach. Poczekamy do godziny 15-tej i dowiemy się, co myśli o swoich przyjaciołach premier Tusk.
PS. Przypominam, że na portalu wSumie dzisiaj kolejna odsłona "Alfabetu Szczerego Przywódcy - litera "N". Dzisiaj Niesiołowski, Nałęcz, Nowak, naziści...:http://wpolityce.pl/polityka/200566-alfabet-szczerego-przywodcy-n-jak-ni...
Img http://www.fakt.pl
12 Comments
Słucham konferencji
16 June, 2014 - 15:59
Hmmm, wygląda na to, że Sienkiewicz, który jest potrzebny premierowi w stabilizowaniu państwa, ma wyjaśnić, kto zakładał podsłuch i dlaczego był to PiS.
Belka i Sienkiewicz to chłopaki, które używając dosadnego słownictwa chcą tylko pokazać swoją twardość, poza tym troszczą się o państwo...
A jedyni niedobrzy, brzydcy i premierek stracił do nich zaufanie, to Nowak i Parafianowicz.
I jeszcze słowa Tuska na zakończenie konferencji:
Nie lękajcie się, jutro będzie wyjaśnione.... i tu nie dosłyszałam po wybuchu śmiechu mojego męża
Jednym słowem, "Polacy, nic się nie stało!!!!!!", będzie dobrzej...
"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
@kot
16 June, 2014 - 17:10
To, że została złamana konstytucja, a kogo to obchodzi?
"Mamy oczywiście tę pieprzoną Radę Polityki Pieniężnej, ale jesteśmy w stanie z nią zagrać.. Ale wtedy moim warunkiem, excuse-moi, jest dymisja ministra finansów. Przychodzi nowy minister finansów, na razie nie muszę wam mówić, kto by mógł być ...".
Polską rządzą gangsterzy, a głosują na nich idioci.
Nie mam nic więcej do dodania.
Pozdrawiam.
Cytat:
Jeśli będziecie żądać tylko posłuszeństwa, to zgromadzicie wokół siebie samych durniów.
Empedokles
Konferencja
16 June, 2014 - 21:15
Acha, a Sienkiewicz chce ścigania autora podsłuchów. A PDT wyraził zdanie, że wykształcił się niedobry obyczaj podsłuchiwania członków koalicji rzadzącej. Znaczy - podsłuchiwała opozycja. Najpewniej PiS. I znowu cisną mi się na klawiaturę pytania. Ale za dużo już postawiłam pytajników. Idę ochłonąć!
No i jeszcze
16 June, 2014 - 17:59
Wniosek jest jeden - te podsłuchy najpewniej zakładały Agenty Tomki i inne Kamińskie. A Kaczyński tylko siedział i nienawistnie chichocząc odsłuchiwał nagrania, zacierając łapki na myśl, jak to łatwo teraz będzie obalić legalnie wybraną władzę!
Howgh!
"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
@kot
16 June, 2014 - 23:10
Stawiam szekle przeciw rublom.
Pozdrawiam.
Cytat:
Jeśli będziecie żądać tylko posłuszeństwa, to zgromadzicie wokół siebie samych durniów.
Empedokles
Danz,
16 June, 2014 - 23:50
"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
Autor
16 June, 2014 - 17:48
Widać jak w ubeckich mediach,zaangażowali wszystkie siły POstępowe,od WSIowego Dukaczewskiego,PO towarzyszy profesorów,doktorów POlitycznej POprawności.
Wybory do Uni Europejskiej jasno POkazały kto POliczył głosy,a towarzysze sędziowie w 2015 r,jesze bardziej przypilnują sprawy,by dalej siedzieli przy korycie.
Niewidzę innego sposobu,by wywalić tę bandę od koryta,jak tylko wspólny zryw.
Ale czy sprawy Polskie są ważniejsze od grilla,coraz więkrze mam obawy,z tym społeczeństwem.
Pozdrawiam
Ogary
16 June, 2014 - 18:43
Ostachowicz zdążył zadziałać sms-ami i teraz wszyscy będą jednym chórem.
"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
@Kot
16 June, 2014 - 20:04
Dziennikarze, dresiarze i złodzieje to ta sama sitwa, oni krzywdy Tuskowi nie zrobią.
Pozdrawiam.
Cytat:
Jeśli będziecie żądać tylko posłuszeństwa, to zgromadzicie wokół siebie samych durniów.
Empedokles
Danz,
16 June, 2014 - 20:24
Jedynie Mariusz Kamiński w Polsacie (rozmawiał z Gugałą zresztą!) pokazał klasę. Nieczęsto występuje, ale gdy już się wypowiada, warto posłuchać. Podkreślał min. że abstrachując od tego, co powiedział, sam fakt nagrania Sienkiewicza - a przecież podlegają mu służby - dyskwalifikuje go jako ministra spraw wewnętrznych.
"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
Szary Kocie!
16 June, 2014 - 23:31
Majdan!
Jeżeli tego nie zrobimy, to Tysk nie odejdzie, dopóki nie wypełni swojej misji. A czym się ta misja ma skończyc, widać z każdym dniem coraz wyraźniej.
Zapomnijmy o wyborach, zapomnijmy o demokratycznym sposobie odsunięcia tego człowieka, a właściwie ich obu od władzy. To droga donikąd. Choćby w każdym lokalu wyborczym PiS miał nie jednego "męża zaufania", ale tylu, żeby na jednego członka komisji przypadało dwóch...
Nie ma szans!
Ro,
16 June, 2014 - 23:48
Ale zobacz, nawet jeśli pojedziemy do Warszawy (jakby co, ja mogę jechać!), ilu nas będzie???
Sama nie wiem, dlaczego tak bardzo się różnimy? Albo nas, Polaków, wytrzebiono, albo Ukraińcy mają w sobie to "coś", że potrafili.
Złości, ale też załamuje mnie ta nasza bierność i podporządkowanie.
"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."