Ukraina jak druga Syria?

 |  Written by mieszczuch7  |  0

Francja oficjalnie poparła USA co do zawieszenia szczytu G8 planowanego w czerwcu w Soczi. Wkrótce powinniśmy otrzymać także podobne komunikaty od pozostałych członków G8.  Niestety, to za mało. Obawiam się, że nawet pójście o krok dalej, tzn. wykluczenie Rosji z G8, nie zrobi na Putinie żadnego wrażenia.  Stawka jest większa. Dla niego teraz - stawka jest większa niż życie.

Moim zdaniem nie ma co zwlekać, nie ma co stopniować zwykle używanych środków, trzeba zdecydowanie użyć pełnego wachlarza wszystkich instrumentów pozamiitarnych. Przede wszystkim należy uświadomić opinii międzynarodowej, że odpowiedzialność za bezpieczeństwo Ukrainy i regionu nie jest sprawą między Ukrainą i Rosją, ale sprawą każdego państwa przynależącego do demokratycznego świata.

Odpowiedzią na podstępną, szytą a la KGB, cichą, w przebraniu, bandycką napaścią na Ukrainę  powinno być wykluczenie Rosji ze wszystkich organizacji międzynarodowych, w jakich miała członkostwo, od G8, przez Radę Europy, po Światową Organizację Handlu (WTO). Rosja łudzi się, że będzie nadal szantażować Zachód dostawami swoich surowców energetycznych - trzeba zdać ten test. Tylko pełna izoloacja Rosji może być skutecznym argumentem. 

Pilnie należy też zmobilizować służby specjalne demokratycznego świata w obronie przed propagandową i dezinformacyjną akcją służb putinowskich. Nasze media nie powinny bezkrytycznie powtarzać fałszywych informacji i brać udziału w kremlowskiej mega manipulacji, wspierać jej dodatkowo. Potrzebna nam rzeczywista "antypropagandowa tarcza". 

Wczoraj byliśmy świadkami takiej grubej manipulacji, dotyczącej rzekomo planowanego wyjazdu do Moskwy, po namaszczenie Putina, Julii Tymoszenko i innych liderów obecnych władz Ukrainy, by ich zdyskredytować. Okazało się po paru godzinach, że nikt się do Moskwy nie wybierał, ale takie "niusy"  pogłębiają panującą nieufność wobec polityków, bulwersują, czynią zamieszanie i chaos.

Kolejny przykład: w  Charkowie podczas wczorajszych "demonstracji ludności" zdejmował ukraińską i wieszał rosyjską flagę osobnik, który okazał się być przysłany specjalnie po to z Moskwy. Sceny z tych "demonstracji ludności", z prowokowanych zajść, z rzekomo poszkodowanymi Rosjanami,  były  pokazywane chyba we wszystkich telewizjach na świecie.To ma być usprawiedliwienie dla agresji Putina w obronie rzekomo zagrożonych Rosjan na Krymie i w południowo-wschodniej Ukrainie. Tym właśnie Putin zamulał Obamę w czasie ich rozmowy telefonicznej i to wskazuje najlepiej, że Putin nie miał nigdy zamiaru ograniczyć się tylko do zajęcia samego Krymu. O tym, od początku, mówił Ławrow: o prawie Rosji do występowania w obronie swoich obywateli na Ukrainie, przejętej jakoby przez faszystów, bandytów i pałkarzy. Ławrow akcentował, że Majdan nie jest żadną reprezentacją ukraińskiego narodu, a po chwili już "resortowe media" wykazywały szczególną gorliwość o dociekaniu i podważaniu tej "reprezentatywności". Tak działa ten mechanizm manipulacji, nie tylko w Polsce. 

Nawet francuski prawicowy  "Le Figaro" powtarza dzisiaj kremlowską sensację, że w styczniu i lutym do Rosji rzekomo schroniło się 650 tysięcy uciekinierów z Ukrainy.  Jeśli pozwolimy kremlowskim ośrodkom dezinformacji  tak dalej tak manipulować, to wkrótce okaże się, że z Ukrainy przybywają do Rosji całe tabuny biednych uciekinierów, że to kraj krzywdzący swoich obywateli, niebezpieczny, nieprzewidywalny, .... niemal druga Syria? 

Ed. img. SK  źródło: pl.123rf.com
5
5 (3)

Więcej notek tego samego Autora:

=>>