Ukraina a sprawa Polska

 |  Written by gorylisko  |  2
Odkąd putin zasiadł na tronie w moskwie, stało się jasne, że czekista, który zajmował się fizyczną eliminacją wrogów sojuza w randze pułkownika, nie może być psychicznie zdrowym człowiekiem. Dla mnie to po prostu psychopata. Pewne fragmenty jego wypowiedzi nie pozostawiają co do tego złudzeń.
Moim zdaniem, 90 % problemów współczesnego świata, ma swoje korzenie w moskwie... moim zdaniem około 80% urzędasów i polityków łuuujnii jewropejskiej siedzi u putina w kieszeni. Dlatego całe to towarzystwo dość niemrawo reaguje na ekscesy moskiewskiego psychopaty.
Ostatnio, putin próbuje połknąć Ukrainę, moim zdaniem zrobił to zbyt pośpiesznie i niedbale. Mam nadzieję, że się udławi, życzę mu tego z całego serca, gdyż upadek i ewentualny rozpad rosji, jest jak najbardziej w interesie Polski i Polaków. niestety, Polska to kraina lemingów, dlatego całą nadzieja w tym, że putinowi powinie się noga... czerwona hołota straci po prostu grunt pod nogami. Nie  wiadomo kto będzie rządził archiwami moskiewskimi w przypadku rozpadu rosji...może sie zdarzyć tak, że owe archiwa ujrzą światło dzienne i cała tzw. ppostępacka jewropka zaywje z bólu i wściekłości. może sie jawnie okazać kto był na usługach moskwy... stawiam dolary przeciw orzechom, że angela jest na smyczy którą dzierży putin ale o tym kiedy indziej.
Wiadomo jedno, bez Ukrainy putin nie ma szans na odtworzenie imperium sowieckiego. Ukraina to podbrzusze tegoż imperium, bez niej jest jak worek bez dna... jak czołg bez spodniego pancerza, narażony na ataki z południa. Pomiędzy niemcami a rosją musiało dojść do cichego porozumienia, na zasadzie (łuuujnia, czyli szkopy) my siedzimy cicho a wy (rosja, putin) połykacie Ukrainę... wszystko ładnie, pieknie gdyby, nie sami Ukraińcy... im chce się do jewropy...zdaje się, że ich pojęcie europejskości polega na tym, że w jewropie póki co jeszcze nie pałuja za byle co i jak to powiedział Stanisław michalkiewicz, auchswitz jest chwilowo nieczynny...ale kto by sie takimi drobiazgami przejmował... teoretycznie żyje się lepiej, praktycznie także...stąd nie dziwota, że i Ukraińcy chcieli by żyć lepiej. A tu niespodziewanka, wracamy do rosji...
W tym momencie, mówi sie o świadomości nardowej, demokracji, wolności, etc. Czy tutaj nie chodzi po prostu o możliwość uurządzenia sobie lepszego życia ? Myślę, że tu jest pies pogrzebany. W każdym razie, jeśli putin i jego akolici myśleli, że pójdzie łatwo, to już widać, że się pomylili.  W interesie Polski, jest wsparcie Ukraińców coby dali radę, wyjść spod kurateli putina, gdyż jakakolwiek Ukraina ale bez moskwy to przyczynek do upadku putina i do rozpadu resortowego układu w Polsce. Oczywiście warto popatrzeć komu udzielić poparcia na Ukrainie ale nie za darmo tylko za konkretne koncesje. Problem w tym, że Polska jest rządzona przez agentów moskwy z jednej strony i agentów berlina z drugiej. Chłopaki czekaja na wytyczne i dlatego prędzej zrobią coś w krzakach z przykucem jak wykonaja konkretny ruch czy serię posunięć w interesie polskiej racji stanu. 
Ukraina to klucz do odbudowy mocartwowości rosji, jeśli nie w skali świata to przynajmniej w skali Europy Centralnej. Bez niej rosja to karp na stół jewropejskiej kuchni politycznej, miękkie podbrzusze z którego moga wypaść republiki kaukaskie które popłyną na ropie i gazie do łuuunijnych banków... pytanie co wygra ? Chęć zysku banksterów jewropejskich czy święty spokój polityków tego cyrku, zwanegą łuuujnią... zdaje się, że pokusa na ciężką kasę bierze górę a i sama merkel pewnie chętnie by widziała putina ijego następców z dala od archiwów.
Zadawane jest pytanie, czy mamy popierać banderowców... a czy na Ukrainie są tylko banderowcy ? Warto przypomnieć o promowaniu nacjonalistów przez rząd w Kijowie. Dlatego wspomagając Ukraińców wspomagamy sprawę polską. Oczywiście nie wolno tgo robić na ślepo, trzeba to robić na spokojnie i kalkulować co nam się opłaci.
Na koniec przypomina mi się incydent z historii. Swego czasu król Jordanii Husajn, przyjał owp do swojego kraju. Wdzięczni bojownicy, pewnego września postanowili króla, który udzielił im ggościny i wsparcia, odstrzelić. Zamach się nie udał, kkról przeżył. Z "bratniej" Syrii ruszyły czołgi kirując się na Amman. Nad nimi zaczęły przelatywać, nad terytorium Jordanii izraelskie samaloty demonstrując, że są gotowe do ataku. Sam król Jordanii wydał rozkazy co do rozprawienia się z "biednymi palestyńczykami" i wypędził ich z Jordanii, stąd nazwa jednej z organizacji "czarny wrzesień" Izrael nie zaatakował syryjskich czołgów na terytorium Jordanii, pokazał tylko, że jest gotów to zrobić. Król Jordanii opanował sytuację własnymi siłami, bynajmniej się nie patyczkując z "gośćmi". Syryjskie czołgi w pewnym momencie zawróciły. Izraeleskie samoloty także.
Może byśmy tak zaczęli myśleć w takich kategoriach w jakich myślą politycy państwa Izrael.
Dlatego jakiekolwiek rozważania w stylu pomóc/ nie pomóc Ukraińcom uważam ża antypolskie. 
3.666665
3.7 (3)

2 Comments

Obrazek użytkownika alchymista

alchymista
Ale chyba nie w taki sposób:
"– Premier Donald Tusk rozmawiał telefonicznie z jednym z liderów ukraińskiej opozycji Arsenijem Jaceniukiem – poinformowała rzeczniczka rządu Małgorzata Kidawa-Błońska. Dodała, że rozmowa dotyczyła sytuacji na Ukrainie w ostatnich godzinach. Tusk poinformował Jaceniuka o działaniach UE ws. Ukrainy. Kidawa-Błońska podkreśliła, że Tusk i Jaceniuk wyrazili nadzieję na pozytywne rozwiązanie sytuacji na Ukrainie." (cytuję za tv republika)

Ten Jaceniuk to słaby punkt ukraińskiej opozycji. Może zrobić głupstwo i zbyt szybko przyjąć propozycje Janukowycza.

Ukraina ma szansę wybić się na pełną niepodległość i zdominować Polskę i Rumunię. To nie jest całkiem zła perspektywa. Pod warunkiem, że nie będzie to Ukraina rezunów i bolszewików.

Więcej notek tego samego Autora:

=>>