,,Ale dlaczego tak jest…”, ,,Kto na to pozwala?!”, ,,Szok”, ,,Niedowierzanie”, ,,Boże, przecież pierwszy raz o czymś takim czytam!”.
Niedawno natknąłem się na serię wywiadów z Jerzym Ziembą - autorem książki "Ukryte Terapie".
Książka ta jest kompedium wiedzy nt. zdrowia i leczenia zbieranym i opracowywanym przez autora przez ponad 20 lat pobytu w Australii i po powrocie do Polski. Obala medyczne i żywieniowe mity, popiera wszystko dowodami - badaniami wybitnych naukowców z całego świata, których opracowania zostawały przez środowisko medyczne i farmakologiczne (i nie tylko) zamilczane. W książce autor przystępnym i zrozumiałym dla każdego językiem objaśnia mechanizmy funkcjonowania organizmu oraz ich wzajemne powiązania.
Szczególnie polecana : wszystkim; rodzicom, pacjentom i lekarzom. Autor jak sam zaznacza jest daleki od wszelkich teorii spiskowych.
http://ukryteterapie.pl/
Dla wszystkich rodziców oraz osób z grupy zagrożenia cukrzycą ( teraz to już chyba wszyscy w niej są) szczegulnie polecam 5 część wywiadu w NiezależnejTelewizji :
https://www.youtube.com/watch?v=leVEDIvjLUo
Na koniec zacytuję jeden z komentarzy zamieszczony przez użytkownika Michał ze strony lubimyczytać.pl :
" Witam,
naprawdę nie wiem od czego zacząć pisząc komentarz po przeczytaniu książki pana Jerzego Zięby.. Póki co nasuwają mi się strzępki zdań i wyrazów typu: ,,Ale dlaczego tak jest…”, ,,Kto na to pozwala?!”, ,,Szok”, ,,Niedowierzanie”, ,,Boże, przecież pierwszy raz o czymś takim czytam!”.
Zamykając ostatnią stronę proszę Państwa poczułem gniew. Poczułem się oszukany. Mam wrażenie, że jestem zamknięty w klatce tego chorego systemu.
Jestem fizjoterapeutą. Niedawno zdałem egzaminy. Tematy: Reumatoidalne zapalenie stawów, osteoporoza, choroby serca, udary, mastektomia, ogólnie raki, stwardnienie rozsiane i inne nie są mi obce. Każda jednostka ma opisane objawy, przyczyny, leczenie. Jednak nie spotkałem się do tej pory z propozycją zaproponowania prawidłowej suplementacji w diecie dbając o witaminy i minerały. To mnie po prostu doprowadza do szału. Czuję, że jeszcze do niedawna byłem takim bezświadomym trybikiem, który ,,robił swoje”. Robił to, czego go nauczono. Pan Zięba usprawiedliwia lekarzy, że nie miał kto im tej wiedzy przekazać, jednak pozwolę sobie przytoczyć znaczenie słowa ,,Studiować”. Cytując z encyklopedii dowiemy się, że słowo to ma kilka znaczeń:
,,gruntownie poznawać, badać coś”
,,zapoznawać się z czymś, przyglądając się czemuś uważnie lub czytając coś”
To jest prawdziwe znaczenie słowa studiować, dlatego to mnie (studenta) doprowadziło do tej książki. Nie chcę powielać mało efektywnej roboty. Nie chcę traktować ludzi jak worek kości, którym trzeba poruszać, powiedzieć, że ,,będzie dobrze” i odprawić.
Ta książka otworzyła mi oczy. Absolutnie nie odłożę jej na półkę, gdyż w celu utrwalenia będę wracał do informacji uzbieranych przez pana Jerzego. Książka motywuje do zmiany swojego myślenia oraz sposobu żywienia. Tłumaczy zbawienny wpływ tanich, łatwo dostępnych witamin i minerałów.
Mam ogromną ochotę zacząć zmianę już teraz i chcę uświadamiać innych.
Jeśli to czytasz i chcesz poznać prawdę na temat ogólnie panujących kłamstwach i stereotypach leczenia oraz rażących błędach, a także poznać sposób, jak najlepiej zabezpieczyć swój organizm przed wieloma groźnymi chorobami, to zrób prezent dla swojego ciała i zainwestuj kilka złotych w tę lekturę.
Polecam! "
Pozostałe wywiady z Jerzym Ziębą w NTV : https://www.youtube.com/results?search_query=ukryte+terapie
(4)
2 Comments
Czyżby znowu dieta mongołów?
25 October, 2015 - 04:25
alchemista
25 October, 2015 - 22:57
Jeśli nie chcesz od razu kupować książki to obejrz któryś z wywiadów.
(jeśli masz dzieci to najbardziej polecam ten nt. cukru (5))
P. Zięba zwraca uwagę na błędy żywieniowe, oraz możliwości zapobiegania większości przewlekłych chorób "cywilizacyjnych' jak również prawidłową dietę w trakcie leczenia np. nowotworów (czyli rzeczy o których żaden lekarz nie wspomina).
W książcze autor wytyka błędy w leczeniu i prawidłowej diecie ale nie lekarzom a systemowi zdrowia i szkolenia lekarzy, który jest zabetonowany i oporny na nową wiedzę. Przyczyna tego faktu przychodzi nam do głowy sama - zyski firm farmaceutycznych - ale mam wrażenie że pan Zięba unika takich sformułować aby nie odpychać czytelnika i nie być posądzonym o sianie teorii spiskowych.
Prawidłowo zauważa pewne zależności :
- wydatki na walkę z cukrzycą wzrastają - chorych przybywa.
- wydatki na walkę z nowotworami wzrastają - chorych na nowotwory przybywa
- itd itd