
Apelują o uszanowanie przedświątecznej atmosfery, walczą o demokrację i szacunek dla państwa prawa. Kim oni są? To tak zwane elity, które pragną wręcz "beatyfikacji" III RP, która dała im niemal wszystko: pieniądze, władzę i przywileje i to metafizyczne poczucie wyższości nad pospólstwem, w zasadzie to nad wszystkimi innymi Polakami łącznie z lemingami. Bo oni są przecież tylko zwykłym narzędziem w walce z patriotyzmem, katolicyzmem i tradycyjnymi wartościami. Ich patriotyzm jest "fajny", nasz jest w najlepszym razie ksenofobiczny i antysemicki. Doszliśmy po tych wyborach do sytuacji wręcz kuriozalnej. Prawdziwi zamachowcy polskiej demokracji, z szeregów PO, Nowoczesnej i KOD-u oskarżają o zamach na demokrację tych, którzy chcą jej bronić przed ludźmi, którzy w ciągu ostatnich ośmiu lat zniszczyli polskie państwo, rozkradli pieniądze na budowę autostrad, zawłaszczyli wszystkie instytucje i stanowiska rządowe i regionalne, którzy z dużego europejskiego państwa w środku Europy zrobili kolonię podległą Brukseli i Berlinowi.
Na ten jazgot przegranych, na tę niewyobrażalną kampanię nienawiści do PiS, prowadzoną w mediach elektronicznych nabierają się czasem nawet ludzie rozsądni. Siła tej manipulacji, ordynarnych kłamstw jest nie do opisania. I doprawdy, oceniam to jako obserwator, mógłbym cytować chamskie zachowania liderów PO i Nowoczesnej bez końca. Nie ma żadnych stu dni dla nowego rządu. Mamy sto dni nienawiści do Jarosława Kaczyńskiego i Andrzeja Dudy. KOD znakomicie pasuje do czekoladowego orła. Jego działacze mają za nic takie problemy jak dostęp pacjenta do lekarza, głodujące dzieci, brak opieki państwa nad ludźmi starszymi, fatalne dane demograficzne, rosnącą hegemonię Niemiec w Europie czy zagrożenie rosyjskie. A to też jest łamanie demokracji i Konstytucji RP. Rosyjski reset Donalda Tuska to było działanie na szkodę Polski i to w sytuacji, gdy nie mieliśmy żadnej wiedzy o tym, co stało się 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku. Zresztą do dziś jej nie mamy, a wrak jest w Rosji. To awangarda mainstreamu oddawała mocz na znicze zapalone w imię pamięci poległych w Katastrofie Smoleńskiej.
Ktoś podniósł rwetes na Zachodzie, gdy to się działo Nikt. Państwa UE, te największe i najważniejsze, mają kompletnie gdzieś Polskę i jej problemy. Oczywiście do czasu. Gdy tylko wygrywa prawica, która głosi konieczność budowy silnego państwa, Polski podmiotowej, realizującej w środku Europy swoją własną politykę, od razu ruszają harcownicy w niemieckich mediach. Wypowiedź Schulza dla niemieckiego radia, że to co dzieje się w Polsce ma "charakter zamachu stanu", choć skandaliczna, miała o wiele mniejszą siłę rażenia od wywiadu, jakiego udzielił telewizji ARD Tomasz Lis. Bo tak w Polsce, jak i w Niemczech, telewizja jest nadal najważniejszym źródłem informacji.
Komitet Obrony Demokracji skupia przede wszystkim - podobnie jak Nowoczesna Petru i PO - beneficjentów III RP, ludzi pracujących w wielkich korporacjach, bankach, w globalnym biznesie. Oni się dorobili w III RP, ale wciąż jest im za mało. Choć żadne ich interesy zawodowe nie są zagrożone, choć podatek bankowy jest czymś normalnym w całej Europie, ci obłudnie krzyczą, jak to Kowalski na tym straci. Jak to więc jest, że w państwach UE, które wprowadziły już dawno podatek bankowy, opłaty za usługi bankowe są niższe niż w Polsce, a my przecież jeszcze go nie mamy. O horrendalnej prowizji za płatności dokonywane kartą (najwyższej w Europie), którą dojono nas przez kilkanaście lat w ogóle już zapomniano. Lobby bankowe kpi sobie bezczelnie z Polaków. Jeśli im w niesmak podatek bankowy, niech się wyniosą z Polski. Zresztą kilka zagranicznych banków i tak to planuje, bo już zgarnęło ciężką forsę od "frankowiczów", więc czas się zmywać. PO i Nowoczesna atakują wszystkie posunięcia nowego rządu i nie żadnych złudzeń, że Trybunał według nich miał torpedować jakiekolwiek zmiany w polityce i gospodarce, przywracające naszą polską podmiotowość, naszą racje stanu. Sami przemyślcie to co teraz napiszę, ale personalizacją tego obłędu i zamachu elit III RP na demokrację jest poseł Borys Budka. To prawdziwa twarz tej antydemokratycznej krucjaty.
2 Comments
@grzechg
21 December, 2015 - 23:06
Drugi wniosek: tak więc mamy bunt w "polskiej kolonii", gdzieś tam gdzie polskie obozy koncentracyjne, cała EU zamarła, węgierska plaga się rozlewa na pozostałe kraje Unii. Do tego nie można dopuścić, bo zagrożona jest "demokracja unijna".
Wydaje się, że sytuacja jest rozwojowa. Ja bym sobie życzył takich siarczystych mrozów i bardzo dużo śniegu, wtedy żadne "demonstracje KOD-u nie wypalą", co będzie z korzyścią dla Polski i Polaków.
Ale jak będzie, nie wiadomo. Jedno jest pewne, to albo nasz, albo ich koniec.
Pozdrawiam.
Cytat:
Jeśli będziecie żądać tylko posłuszeństwa, to zgromadzicie wokół siebie samych durniów.
Empedokles
Do Bożego Narodzenia ....
22 December, 2015 - 10:59