Witam,
Tytuł jest oczywiście mocno prowokacyjny ale niech tam. Profesor Nowak napisał list, który odbił się szerokim echem. W zasadzie z jego tezami mógłbym się zgodzić, wielokrotnie pisałem, że PiS z działaczami o mentalności rozlepiaczy plakatów niewiele może zdziałać. Zanim dalej rozwinę temat, słówko o Kaczyńskim. W zasadzie wszyscy, od jego przeciwników przez wątpiących po mocnych zwolenników, zgadzają się do tego, że jest uczciwy, propaństwowy, ze słuszną wizją. Skoro wszyscy, więc przyjmijmy to jako aksjomat (Goral, sorry ale bez tego nie umiem ). Generalnie największy problem wszyscy widzą w tym, że Kaczyński nie umie dobierać sobie ludzi do współpracy. Skoro wszyscy to i ja też się zgadzam, że działacze PiS nie są najwyższych lotów. Nie umieją mu dobrać krawata, nie umieją wybrać garnituru, przygotowac do debaty, zawiadywać kampaniami. Masa jest tutaj i gdzie indziej besserwiserów, którzy uwazają, że gdyby tylko ktoś im dał szansę, zrobiliby to lepiej, skuteczniej, sensowniej. Ale powoli dochodzę do wniosku, że Kaczyński wcale nie myli się w doborze ludzi, wybiera tych, którzy są. A tych lepszych po prostu nie ma. Nie ma ludzi mądrych, którym by się chciało wziąć do roboty, przedzierać przez skostniałe struktury, poświęcić kawałek swojego życia; po prostu walczyć. A co ważniejsze: umieć zwyciężać. Cóż... jak się nie umie pokonać w wewnętrznej walce czy też przekonać do swojego niezbyt rozgarniętych rozlepiaczy plakatów, jak można myśleć o pokonaniu, co by nie mówić, profesjonalistów z tamtej strony. Ktoś powie: no tak ale Kaczyński odsunął tych lepszych. Ja odpowiem: a co ci odsunięci "lepsi" teraz robią? Czy pokazali jacy oni są lepsi? Nie!, wprost przeciwnie.
Kaczyński jako jedyny sprawiedliwy Lot? Przykro stwierdzić ale: tak.
Pozdrawiam
PS Obrazek jestem zmuszony dać ten sam co w poprzedniej.
PS2: na szybko pisane - mogą być błędy
Tytuł jest oczywiście mocno prowokacyjny ale niech tam. Profesor Nowak napisał list, który odbił się szerokim echem. W zasadzie z jego tezami mógłbym się zgodzić, wielokrotnie pisałem, że PiS z działaczami o mentalności rozlepiaczy plakatów niewiele może zdziałać. Zanim dalej rozwinę temat, słówko o Kaczyńskim. W zasadzie wszyscy, od jego przeciwników przez wątpiących po mocnych zwolenników, zgadzają się do tego, że jest uczciwy, propaństwowy, ze słuszną wizją. Skoro wszyscy, więc przyjmijmy to jako aksjomat (Goral, sorry ale bez tego nie umiem ). Generalnie największy problem wszyscy widzą w tym, że Kaczyński nie umie dobierać sobie ludzi do współpracy. Skoro wszyscy to i ja też się zgadzam, że działacze PiS nie są najwyższych lotów. Nie umieją mu dobrać krawata, nie umieją wybrać garnituru, przygotowac do debaty, zawiadywać kampaniami. Masa jest tutaj i gdzie indziej besserwiserów, którzy uwazają, że gdyby tylko ktoś im dał szansę, zrobiliby to lepiej, skuteczniej, sensowniej. Ale powoli dochodzę do wniosku, że Kaczyński wcale nie myli się w doborze ludzi, wybiera tych, którzy są. A tych lepszych po prostu nie ma. Nie ma ludzi mądrych, którym by się chciało wziąć do roboty, przedzierać przez skostniałe struktury, poświęcić kawałek swojego życia; po prostu walczyć. A co ważniejsze: umieć zwyciężać. Cóż... jak się nie umie pokonać w wewnętrznej walce czy też przekonać do swojego niezbyt rozgarniętych rozlepiaczy plakatów, jak można myśleć o pokonaniu, co by nie mówić, profesjonalistów z tamtej strony. Ktoś powie: no tak ale Kaczyński odsunął tych lepszych. Ja odpowiem: a co ci odsunięci "lepsi" teraz robią? Czy pokazali jacy oni są lepsi? Nie!, wprost przeciwnie.
Kaczyński jako jedyny sprawiedliwy Lot? Przykro stwierdzić ale: tak.
Pozdrawiam
PS Obrazek jestem zmuszony dać ten sam co w poprzedniej.
PS2: na szybko pisane - mogą być błędy
(7)
12 Comments
Tym razem chyba jednak trochę przesadziłeś
07 February, 2015 - 13:57
Zachowując miarę stwierdzam, że obaj bracia Kaczyńscy to politycy przez duże P, którzy mają swoje wady, nawet swoje grzechy, bo tacy politycy już są. Ale będę bronił tezy, że to politycy polscy, zarówno w sensie etno-nacjonalistycznym, wąskim, jak i sarmackim, szerokim. I byc może jedyni naprawdę polscy. Bo jak patrzę na podrygi Wiplera, to zastanawiam sie, czym on sie właściwie różni od lidera Partii Rozenka? Wczoraj liberał, dzisiaj obrońca górników. Jutro pewnie tak jak Mężydło poprze jakąś kolejną konwencję antyprzemocową. Ślimak bez kręgosłupa, co mówię, nawet bez struny grzbietowej, minogi sa od niego lepsze.
W kwestii doboru ludzi; tu chyba masz 100% racji. Tak sie składa, że zarówno ś. p. Lech, jak i Jarosław mają z tym problem. W latach 90. zdolni i energiczni poszli do Wiewiórczej. Po wejściu do UE kolejne pokolenie zdolnych i energicznych albo wyjechało na Zachód, albo poszło tam, gdzie łatwiej zrobić karierę - do Michała Boniego na przykład. Inni zwyczajnie poszli w biznes, bo nawet marnie zarabiając można zarobić dwa razy lepiej, niż w strukturach państwa, nie mówiąc już o strukturach partyjnych.
W tym sensie Kaczyński ma od początku wielki problem ze zdradą inteligencji polskiej.
alchemist
07 February, 2015 - 14:05
*** Bingo !
@alchymista
09 February, 2015 - 08:58
polfic
07 February, 2015 - 14:03
*** Sa, znaczy byli. Zgineli w zamachu nad Smolenskim, wlacznie z czlowiekiem, ktorego JK wybral na kontynuatora i nastepce, prof.Kurtyka.
Teraz jest np. Macierewicz i Andrzej Duda robi dobre wrazenie.
Natomiast narybek reprezentowany symbolicznie przez Ziobre okazal sie glupkowata, bezideologiczna banda nie bedaca w stanie stworzyc koncepcji politycznej i o nia walczyc. Razem z Kurskimi mieli olbrzymia szanse, mieli wszystkie mozliwosci, gdby koncept mieli.
Ich jedyny koncept sprowadzal sie w atakowana PiS i JK w antypolskich TVN-enach.
Ich przeciwnicy, ktorzy w PiS zostali, natychmiast przylaczyliby sie do PO, gdyby JK poszedl do Sulejowka.
Filosemityzm Kaczynskich przyniosl im i Polsce olbrzymie straty.
PJN jest jednym z przykladow.
@fritz
09 February, 2015 - 09:00
Dobry
07 February, 2015 - 14:19
Dzięki
<p>Jarosław Marek</p>
@Bryś
07 February, 2015 - 15:00
Tak mi się wydaje, że
07 February, 2015 - 15:37
<p>Jarosław Marek</p>
@Stefan
09 February, 2015 - 09:01
Tak, wniesie,
09 February, 2015 - 09:51
"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
@Autor
10 February, 2015 - 11:44
@MD
10 February, 2015 - 20:58