Zboże jest za drogie, eksport spada, a KGS przegrała terminal w Gdyni

 |  Written by sprzeciw21  |  0
17 września minął termina składania ostatecznych ofert na terminal zbożowy w Gdyni. Choć oficjalnie żadne rozstrzygnięcia nie zapadły, to jak ujawnił na łamach portalu https://zyciestolicy.com.pl dr Daniel Alain Korona, były prezes Elewarru 2018-2022 i pełnomocnik ZZR KORONA, który przeanalizował dane ze złożonych ofert, przetarg wygrał OT Port Gdynia. Krajowa Grupa Spożywcza, mimo wsparcia politycznego, uzyskała czwarty, przedostatni wynik.
 

W wywiadzie dla https://www.wrp.pl/ Korona wyjaśnia że:
Panie prezesie, zapytam prowokacyjnie – czy jest o co robić zamieszanie? Terminal będzie przejęty przez profesjonalną firmę, co z tego, że nie przez spółkę Skarbu Państwa? Po co nam w ogóle spółki Skarbu Państwa?

idea państwowego terminala zbożowego była oparta na założeniu, że zwiększamy systematycznie swoją produkcję zbożową i że potrzebujemy terminala, który byłby pod krajową kontrolą. Natomiast jeżeli popatrzymy, co się dzieje na rynku, to widzimy, że nie ma na to szans. Eksport z Ukrainy jest już rzeczą wtórną, dlatego, że Ukraina wznowiła eksport przez Morze Czarne; eksport polskiego zboża zmalał obecnie do niecałych 250 tys. ton miesięcznie, ponieważ polskie zboże jest po prostu za drogie, choć równocześnie produkcja według rolników jest nieopłacalna gdyż za wysokie są koszty, oczekują zatem wyższych cen. W związku z powyższym jest prawdopodobne, że nie uzyskamy takich wolumenów eksportu jak rok czy 2 lata temu. Dlatego nie kruszyłbym kopii o to, że wygrała ta firma, a nie inna. Stwierdzam tylko fakt, nie wygrała Krajowa Grupa Spożywcza, wspierana, przynajmniej deklaratywnie, przez polski rząd w osobach wiceministra Kołodziejczaka z MRiRW i wiceministra Ziejewskiego z Ministerstwa Aktywów Państwowych. Sam prezes KGS w październiku ubr deklarował przecież inwestycję „w terminal zbożowy do eksportu polskiego zboża drogą morską”. Były szumne deklaracje, zapowiedzi, a wyszło jak zwykle.

Czy w związku z tym możemy mówić o kompromitacji polskiego rządu, o jego słabości?

Niewątpliwie coś zawiodło w tym planie. Być może cel polityczny był ważniejszy od celu ekonomicznego, a gdy przyszło do składania ofert okazało się, że jednak kalkulacja ekonomiczna nie pozwala na przedstawienie lepszej oferty i uzyskania maksimum punktów. To musi wyjaśnić Krajowa Grupa Spożywcza, czy tak było czy nie.

Jednak sam fakt, że rząd w osobach wiceministrów stawał tak otwarcie po stronie jednej z firm, abstrahując już od prawno-proceduralnych wątpliwości w tej sprawie, świadczy o słabości. Powiem szczerze – moja ocena tego, co dzieje się wokół i w szeroko pojętej KGS, jest dość krytyczna. Nie podejmowane są właściwe decyzje, brakuje profesjonalizmu i właściwych osób wyznaczonych do określonych zadań.

Polityka polityką, biznes biznesem, a na samym dole są rolnicy. Jakie konsekwencje dla polskiego rolnictwa będzie miało przejęcie terminala w Gdyni przez prywatną firmę?

Sądzę, że żadnych. Szczególnie że, tak jak powiedziałem, nasze rolnictwo produkuje zbyt drogo, bo mamy coraz większe koszty, a konkurencja ze strony Rosji i Ukrainy jest bezwzględna. W związku z tym nasza pozycja eksportowa stale maleje, a zatem i ważność tego terminala dla rolników również maleje.

Od dłuższego czasu mówimy jako ZZR KORONA, że trzeba zmniejszyć koszty produkcji rolnej – poprzez np. obniżenie podatków płaconych przez rolników, akcyzy od paliw ale też różnych danin w postaci Funduszu Promocji, żebyśmy mogli sprzedawać taniej nasze produkty.

Jeżeli tego nie zrobimy, przegramy batalię eksportową i będziemy mogli handlować tylko na własnym rynku...

0
Brak głosów

Więcej notek tego samego Autora:

=>>