Piszę na temat pszczół jako amator w tej dziedzinie, chociaż także jako fachowiec według kierunku ukończonych studiów na SGGW, choć na emeryturę zapracowałem w dziedzinie hodowli koni, tu trochę wiedzy w pigułce o pszczole miodnej.
Fot. Tomasz A S - pierwszy oblot na Mazowszu 20 lutego 2015 r
Pszczoły prawidłowo zimujące tworzą kulisty kłąb zimowy (niejednolity, poprzecinany plastrami), który, w miarę zjadania miodu, wędruje powoli od dołu plastrów, ku górze.
Dzięki przemianie materii i drgającemu ruchowi skrzydełek pszczoły, temperatura kłębu nie spada poniżej granicy krytycznej ok 12,5 st C. Poniżej tej temperatury pszczoły opadłyby i zginęły. Kłąb zimowy utrzymuje więc w ciągu nawet bardzo mroźnej zimy temperaturę ponad 13 stopni. Pszczoły ze sfery zewnętrznej kłębu, aby się ogrzać, stale powoli przemieszczają się do środka kłębu. Energia na ogrzanie pochodzi, oczywiście, z procesów przemiany materii, a paliwem jest miód.
W czasie zimy pszczoły pobierają niewielką ilość miodu, zawartość dwutlenku węgla w atmosferze ula jest zwiększona, procesy przemiany spowolnione, można nazwać, że jest to stan częściowej hibernacji.
Podczas zimy pszczoły nie wydalają kału, pozwala na to ich jelito, które jest silnie rozciągliwe. Istnieje mechanizm, który powoduje, że stopień wypełnienia jelita warunkuje stopniowy wzrost temperatury kłębu. Dlatego na przełomie stycznia i lutego jego temperatura dochodzi już do trzydziestu paru stopni Celsjusza.
Wtedy w zależności od temperatury zewnętrznej i przebiegu pogody, w gruczołach gardzielowych najmłodszych robotnic zaczyna się wydzielanie mleczka. Zostaje ono podawane królowej matce, która zaczyna składać na dno komórek woskowego plastra pierwsze jajeczka. Początkowo w sposób nieciągły, partiami po kilkaset jaj, każda kolejna partia zajmuje około kilkunastu centymetrów kwadratowych powierzchni plastra. Po pierwszym oblocie wiosennym (które w tym roku obserwowałem 20 lutego - zdjęcie powyżej) matka składa już jajeczka w sposób ciągły, taśmowo, 1300-1800 jaj lub więcej każdej doby. Ilość regulowana jest przez karmicielki podające mleczko w zależności od potrzeby o różnym składzie, czyli „stosujące zróżnicowaną dietę”.
Jeżeli sobie wyobrazimy, że codziennie zaczyna się nowy cykl rozwojowy tysiąc kilkuset jajeczek to będziemy wiedzieć, że po 22 dniach od złożenia wygryzie się tysiąc kilkaset pszczół robotnic. I tak kolejno codziennie - następne tysiąc kilkaset.
Praca matki i robotnic rozpoczęta zimą skutkuje tym, że gdy zaczną wiosną kwitnąć kwiaty, pylić i wydzielać słodki nektar - kolejne zastępy pszczół wylatywać będą do pracy w polu.
22-dniowy cykl rozwojowy pszczoły robotnicy wygląda następująco:
3 dni po złożeniu wykluwa się z jajeczka maleńka larwa zwinięta, która pływa w mleczku produkowanym przez robotnice-karmicielki.
Stadium larwy zwiniętej trwa 6 dni i potem robotnice przestaj karmić zakrywając ją woskowym wieczkiem w komórce plastra.
Stadium larwy przędzącej trwa dwa dni.
Stadium poczwarki następne 10 dni.
Opisane wyżej stadia mieszczą się w dwóch cyklach otwartym - 10 dni i zamkniętym - 12 dni.
Wtedy następuje wygryzienie się dorosłej robotnicy.
Jakie są okresy pracy dorosłej robotnicy?
Stadium robotnicy nielotnej, trwa około 20 dni. Gdy pracuje wewnątrz ula przechodzi przez różne kolejne osiem specjalizacji. Jak to nazywam „kolejne zawodowe specjalizacje”:
Przez trzy dni po wygryzieniu pszczoła nielotna oczyszcza ciało siedząć w miejscu wygryzienia. Przez kolejne sześć dni, karmione pyłkiem, wytwarzają mleczko którym karmią larwy czerwiu 1-3 dniowego. Następuje potem krótkotrwały wylot przed ul w celu pozbycia się kału - tzw. przegra, zapoznają się wtedy jednocześnie z położeniem ula. Potem w następnych dniach zaczynają działać gruczoły woskowe - pszczoły budują plastry, odbierają przyniesiony przez pszczoły lotne pyłek i ubijają go w komórkach plastra. W następnym dniu odbierają przyniesiony nektar, zasklepiają woskiem pełne komórki z pyłkiem lub miodem, wynoszą z ula odpady. W ostatnich dwóch dniach przed wylotem pełnią służbę wartowniczą.
A na końcu następuje codzienna praca na zewnątrz ula w dwóch grupach – jedne pracują jako zbieraczki pyłku - drugie nektaru. To trwa do końca życia pszczoły-robotnicy około 15 dni. Życie pszczoły jest stosunkowo krótkie:
Czas rozwoju - od złożenia jaja do wygryzienia 22 dni.
Praca wewnątrz ula 20 dni
Praca na zewnątrz ula 15 dni
Krótkie i pracowite życie pszczoły miodnej trwa niecałe dwa miesiące. Kończy się, gdy z postrzępionymi, niezdolnymi do lotu skrzydełkami zaśnie gdzieś wśrod traw.
Wyjątek stanowi długość życia królowej-matki karmionej przez karmicielki specjalnym królewskim mleczkiem. Żyje 3 lata lub dłużej składając przez ten czas około 150-500 tys. jaj.
Za wyjątek należałoby też uznać wydłużone o czas zimy do około 5 miesięcy życie robotnic w kłębie zimowym.
I to tyle w dużym skrócie, mam nadzieję w miarę zrozumiałym. Ale przyznam, że to trudne zadanie, pisać krótko na temat szeroki jak rzeka.
Edit.SK
13 Comments
Pszczoły nielotne na plastrze
26 February, 2015 - 21:16
fot. Tomasz A S w lipcu 2012 r.
zdjęcie pszczoły na plastrze cd
26 February, 2015 - 21:24
w prawym dolnym rogu wystaje odwłok robotnicy porządkującej wnętrze komórki
pszczoły kończą wypełnianie
26 February, 2015 - 21:58
Świetnie!
27 February, 2015 - 08:10
@Tomasz
27 February, 2015 - 08:50
Koński słownik Baranowskiego
27 February, 2015 - 13:34
W 1989 roku nasz KAW uzupełnił o wersję polską i wydał w Polsce ten słownik jako polsko angielsko francusko niemiecki.
Ważne są w nim bogate ilustracje poszczególnych akcesoriów chodów anatomii itp.
Zdzisław Baranowski, polski kawalerzysta, i jego słownik wymagają osobnej notki. Chyba to zrobię?
@Tomasz
27 February, 2015 - 13:42
@Polfic - w obszarze historycznym
27 February, 2015 - 14:14
Słownictwo podąża zawsze od czasów pierwotnych za historycznym rozwojem danej dziedziny - idzie to równolegle i nierozłącznie!
W Polsce mieliśmy pszczelarza-nowatora o światowej sławie, [ks. Jan Dzierżon w poł. XIX w] chyba wniósł też wiele do słownictwa fachowego. Ciekawostka: podobnie jak astronomowie "zadarł" z doktryną kościelną w kwestii partenogenezy.
Zupełnie nie znam
27 February, 2015 - 09:40
Nie wiedziałam, że pszczoły żyja tak króciutko. Dla nas wydaje sie to chwilą, a przecież nasze życie, w perspektywie trwania kosmosu i w perspektywie wieczności też jest tylko jedną chwilką....
Proszę, napisz też o koniach! To są tak piękne i mądre zwierzęta, że warto o nich poczytać, porozmawiać.
"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
Oby tylko teraz nie było
27 February, 2015 - 12:19
Widziałem u mnie, że leszczyna już pyli więc pierwszy pożytek już pewnie jest w ulach.
Przemiły wpis.
Pozdrawiam
MD
@MD pszczoła na leszczynie
27 February, 2015 - 12:39
Czy miałem przyjemność Ciebie widzieć w Częstochowie, przy działaniach radiowych?
@Polfic
27 February, 2015 - 15:47
https://www.youtube.com/watch?v=LGTSfLH1E1U&feature=youtu.be
Widzę, że dajesz sobie radę z wstawianiem filmików.
Pozwól BandRollowiczom obejrzeć i usłyszeć film nakręcony 20 lutego z oblotu wiosennego przeze mnie, a przez mojego wnuka Michała wstawiony na jutubie pod powyższym linkiem. Może ktoś inny zechce to zrobić - to proszę i z góry dziękuję!
dzięki za wstawienie filmu
27 February, 2015 - 16:38