
Próba zakończenia kadencji Donalda zakończyła się porażką rządu. Porażka ta spowodowała też porażkę sondażową. Niestety ku mojemu zdumieniu, rząd dalej brnie w porażkę.Najpierw premier Szydło mówi UE to nie Tusk. Dziś znów wyskakuje Waszczykowski i opowiada że będzie podważać wybór Donalda. To się robi żałosne. Nikt w PiSie tego nie widzi?! To jest kompromitacja, wstyd i żenada.
Nie udało sie zakończyć kadencji Donalda, trzeba się pogodzić z tym faktem. Taka jest polityka. A ja widzę żenujące dąsy, żale. Te żale to mód na serca wszystkich antypisorów, zagranicznych popleczników histeryków z opozycji. Tym lamentem budujecie Donaldowi poparcie. Tymi żenującymi dąsami budujecie poparcie PO.
Chcecie odwołać Donalda?
To uprawiajcie dyplomacje, działajcie politycznie. Skończcie się dąsać. Choć uważam, sprawę personalną za całkowicie drugorzędną. Wolałbym by z taką zawziętością rząd walczył o równe dopłaty dla rolników, tak.a sama jakość produktów tej samej firmy na terenie UE, usuwanie lewackiej propagandy, poprawę bezpieczeństwa. Tym się zajmijcie..
Ale jak już koniecznie musicie gonić Donalda to róbcie to z głową. Jest kilka możliwości działania.
Pierwsza-ukazanie go jako obrońcę spraw Berlina. Należy wybrać jakąś kwestie polityczną czy gospodarczą ważną dla Niemiec ale sprzeczna z naszym interesem i zmusić Donalda do publicznej deklaracji w tej sprawie.
Druga-ciche spokojne, rzeczowe rozmowy z politykami innych państw i szukanie spraw, za poparcie których oni byliby skłonni odwołać Donalda.
Trzecia-czekanie do końca kadencji i spokojne zbieranie niepodważalnych dowodów gdy łamał czy omijał on prawo. Dowody takie należy przedstawić publicznie. Tak by ludzie wiedzieli że to nie żadna zemsta brata czy PiSu, lecz dbałość o prawo karze stawiać mu zarzuty. Ale to musi być jasne i klarowne. Nie jakiś bzdety w stylu "duszna atmosfera"czy ryba za 8 zł, które to miały określać skalę PiSowskich zbrodni lat 2005-07.
Obecnie działania kompromitują rząd i partie, ośmieszają je. Daje to tylko kolejne powody do radochy antypisom. Jak macie tak działać, to zostawcie tego Donalda w spokoju.
Waszczykowski już powinien być odwołany. Podobnie jak Misiewicz którego sprawa powinna być załatwiona już dawno i też jednym, jasnym komunikatem. Te dwie osoby ośmieszają całą formację. Na tych dwóch osobach rośnie opozycja i Donald. coś niesamowitego.....
ilustracja z:http://e5.pudelek.pl/83096f34b0bbeba2d12418dd10f9adc6c53a7684.jpg
Hun
10 Comments
@zuberegg
27 March, 2017 - 17:48
Natomiast Waszczykowski... Powinien się wreszcie nauczyć trzymać buzię na kłódkę! Podobnie zresztą, jak paru innych ministrów.
Przeczytać "Opowiadania odeskie" Babla i wziąć przykład z Beni Krzyka, który mówił mało, ale smacznie.
Waszczykowski nie pierwszy
27 March, 2017 - 20:26
Obawiam sie jednak, że Szydło nie zdecyduje się na taki krok.
tł
28 March, 2017 - 00:19
Niech się już nie uczy..
"Na tych dwóch osobach rośnie
27 March, 2017 - 21:02
To, akurat, wg mnie jest najmniejszy powód do zmartwienia. Najistotniejsze jest, że ich działania szkodzą interesowi publicznemu i, ogólnie, racji stanu.
A Tuskowi, aby odzyskać realny wpływ na polityke w Polsce nie wystarczą PiSowskie wpadki, on będzie jeszcze musiał wyraźnie (!) dbać o interes Polski w EU. Nie interes POwski czy "totalny", ale polski. Zobaczmy, jak mu to wyjdzie i, po raz kolejny, uprę sie, że uderzenie w niego jako mecenasa drobnego kombinatorstwa ( AmberGold) będzie bardziej skuteczne niż bicie w trąbę "smoleńskiego zdrajcy". To ma być przekaz skierowany nie do już przekonanych ( a w kwestii Smoleńska żadna ze stron nie ma już większyh szans na poszerzenie grupy zwolenników), ale do niezdecydowanych.
ProPOwskie trendy w sondażach owszem, wydają się "efektem Tuska" ( jako krulaeuropy;), ale ja zwróciłam uwagę na czyje polecenie zostaly wykonane i spokojnie czekam na jakieś mniej poliycznie inspirowane. Poza tym nie wydaje mi się, aby miały być tendencją stałą, niemniej, uważam je za pożyteczne w zakresie kubełka zimnej wody dla tych, kolejnych już, którzy " nie mają z kim przegrać".
Poza tym, efektem ubocznym, acz pożytecznym, jest marginalizacja Nowoczesnej, tego kolejnego palikociarstwa, bandy hochsztalperów, wg których fakt, że nigdy nie rządzili stanowi tak wielką cnotę, że nawet na własny program się nie wysilili.
...............................................................
Druga kadencja PiS robi się coraz pilniejsza. Obserwuję kolejne śledztwa i zatrzymania przez CBA i ABW, ale mam świadomość słabości polskiego prawa, które umozliwia ciągnięcie sie spraw w nieskończoność. PiS robi bardzo wiele, aby prawo uszczelnić, usprawnić i przyspieszyć jego działanie, ale to stajnia Augiasza. Dodając do tego opór prawniczych środowisk skupionych wokół sędziów, szanse na zakończenie tych śledztw i ew. wyroki skazujące w ciągu 2 lat są takie sobie. W systemach dużo lepiej zorganizowanych przestępstwa tzw. białych kołnierzyków wymagaja wielu lat cięzkiej pracy, zanim zapadaja wyroki ( a i nie zawsze zapadają).
Jeżeli ten nadludzki wysiłek pójdzie na marne, ponieważ Waszczykowski pieprznął coś durnego, a Macierewicz nie potrafi rozstać się z Misiewiczem, to ja Rzeczpospolitej dobrze nie wróżę. Nawet jeżeli PiS rozwinie zasiłki o 1: 500 (na jedno dzecko).
No własnie, nie bardzo...
27 March, 2017 - 22:06
To, akurat, wg mnie jest najmniejszy powód do zmartwienia. Najistotniejsze jest, że ich działania szkodzą interesowi publicznemu i, ogólnie, racji stanu."
To absolutnie nie jest "najmniejszy powód do zmartwienia"... "Interes publiczny" i "racja stanu" to pojęcia - w codzniennej debacie - dość abstrakcyjne... Nawoływanie do ich natychmiastowej obrony wywołałoby jedynie zdziwienie połaczone z niedowierzaniem - bicie w wielki dzwon oznacza wielki pożar - a tu tego nie widać...
Jednak "wzrost opozycji i Donalda", widoczny gołym okiem nawet przez przecietnego wyborcę, przekłada sie bezpośrednio na stopień dlaszych, mozliwych działań "szkodzących interesowi publicznemu i ... racji stanu"...
Nie lekcewazmy widocznych objawów choroby, gdyz tylko one poruszą szerokie grono potencjalnych chorych...
W tym kontekście głupota i brak samokontroli Waszczykowskiego to cos o wiele gorszego, niz zwykłe samozaoranie...
Pzdr, Hun
"...And what do you burn, apart from witches? - More witches!..."
Rząd nie mógł poprzeć Tuska.
27 March, 2017 - 22:47
Ludzi ciągnie do zwycięzców a POwski Tusk niewątpliwie zwycięstwo odniósł. Na tym wyrosły im słupki w górę, choć -przypominam- sondy, które PO windują zrobione były na zlecenie agresywnch przeciwników PiS ( to, owszem, miewa znaczenie).
Waszczykowski i Macierewicz to obecnie najbardziej kontrowersyjne ogniwa rządu Beaty Szydło. Macierewicza może uda się jeszcze zdyscyplinowac do gry zespołowej, ale "fałszerstwa" w ustach Waszczykowskiego stanowią przegięcie nie do tolerowania. Jak on teraz ma rozmawiać z partnerami z krajów, których szefów zdzielił takim określeniem? Poza tym Waszczykowski ma manię ględzenia, nieznośną u jakiekokolwiek ministra. Gdyby na nią nie zalegał, nie dałby się wciągnąć w "rozważania o ekspertyzach" i nie padłyby te nieszczęsne "fałszerstwa".
Masz sporo racji, ja tylko inaczej rozkładam akcenty.
Hun
28 March, 2017 - 00:23
Otóż to
Pyzolina
28 March, 2017 - 00:21
Dlatego n ie powinni pzrewracać sie o własne nogi...
Ano.
28 March, 2017 - 00:52
Celna kunkluzja
27 March, 2017 - 21:28
http://wpolityce.pl/polityka/333213-kilka-minut-ktore-zrobily-dzien-wito...