Opór prezydenta Zaleskiego uniemożliwił zjednoczenie polskiej emigracji i doprowadził do ostatecznego fiaska misji gen. Sosnkowskiego.
Pomimo niewyznaczenia gen. Sosnkowskiego na następcę, co uznawano za stan przejściowy, w polskim Londynie zapanowała radość, dominował optymizm i wiara w realizację przyjętych w Akcie rozwiązań. Samo porozumienie oceniano jako zwycięstwo mądrego kompromisu, doniosłe wydarzenie w życiu polskiego uchodźstwa, otwierające nowy etap walki o wolną Polskę.