Godziemba's blog

 |  Written by Godziemba  |  0
Bałwan jest niewątpliwie antropomorficzną rzeźbą ze śniegu.
 
     Niektórzy badacze dopatrują się w „bałwanie” elementów indyjskiego sanskrytu, gdzie „van” oznaczać miało potęgę. W tym samym sanskrycie „bhaga” oznaczać miało boga, jak również „bag” w irańskim. U Kirgizów bałwan to siłacz lub bohater. Po persku zaś bałwan jest bohaterem, wojownikiem, pomnikiem na cześć takiego herosa, albo… oznacza głupca.
 
5
5 (1)
 |  Written by Godziemba  |  2
Dzielenie się opłatkiem przed wieczerzą wigilijną jest jedną z najważniejszych elementów polskiej tradycji i kultury.
 
     Pierwszy opis obchodów święta Bożego Narodzenia datuje się na IV wiek. „Wynika z niego, że uroczystość zaczynała się od całonocnego czuwania. Zresztą samo słowo wigilia w języku łacińskim oznacza czuwanie" - powiedział ks. Prof. Józef Naumowicz
 
5
5 (1)
 |  Written by Godziemba  |  0
Program zwalczania prostytucji w powojennym PRL zakończył się fiaskiem.
 
5
5 (2)
 |  Written by Godziemba  |  2
Po 1945 roku podjęto próbę likwidacji prostytucji w Polsce.
 
    W okresie II Rzeczypospolitej w stosunku do prostytucji obowiązywał system neoreglamentacyjny, zgodnie z którym prostytucja nie była uważana za przestępstwo, ale ze względu na zagrożenie epidemiologiczne musiała być poddawana kontroli.
 
     W przeciwieństwie do obowiązującego wcześniej systemu reglamentacyjnego nadzór nad tymi osobami został przekazany urzędnikom i lekarzom (a nie policjantom).
 
5
5 (2)
 |  Written by Godziemba  |  0
W obliczu powszechnego niedoboru przedmiotów stanowiących wyposażenie mieszkania furorę robiły przedmioty i meble wytwarzane własnym sumptem.
 
      Radami w tym zakresie od pierwszych numerów służyło ukazujące się już od 1946 roku czasopismo dla kobiet „Moda i Życie Praktyczne”.
 
5
5 (1)
 |  Written by Godziemba  |  0
Szaber wyposażenia zrujnowanych mieszkań stał się powszechny zjawiskiem w powojennej Warszawie.
 
0
No votes yet
 |  Written by Godziemba  |  0
Życie w powojennej zrujnowanej Warszawie było koszmarem dla niej mieszkańców.
 
     Wielu warszawiaków jeszcze długo po wojnie zamieszkiwało ruiny. Nazywano ich „jaskiniowcami”.
 
0
No votes yet
 |  Written by Godziemba  |  0
Ruch przodowników miał być jednym z filarów, na których opierał się PRL.  Budził on jednak wiele kontrowersji i sprzeciw znacznej części robotników.
 

     Wyraziste postacie ludzi pracy w jakimś sensie miały uwiarygodniać system, który podjął się zadania przebudowy Polski i Polaków na modłę sowiecką. Mia być filarem, ale nie był. Pod warstwą propagandowego pudru bowiem kryły się zwyczajne ludzkie przywary, które w sprzyjających warunkach zaczynały stanowić problem.
 

0
No votes yet
 |  Written by Godziemba  |  0
W odbudowywanej z gruzów Warszawie oraz w budowanej Nowej Hucie przodownicy pracy byli budowlańcami.
 
 
      Najbardziej znanym  przodownikiem murarzem wczesnego okresu przodownictwa w stolicy był Michał Krajewski. Ten przedwojenny komunista, po wojnie zaczął stosować system pracy trzyosobowej, czyli trójek murarskich.
 
 
5
5 (1)
 |  Written by Godziemba  |  0
Następcą Pstrowskiego komuniści ogłosili górnika-ormowca Bernarda Bugdoła.
 

           Życie nie znosi pustki, tak więc w kilka dni po śmierci Pstrowskiego w górnośląskiej prasie ukazał się list-apel młodych, którzy zadeklarowali kontynuację wyścigu pracy.

 
          Pod wezwaniem podpisali się rekordziści przemysłu węglowego – wspomniany już Bernard Bugdoł i jego brat Rudolf. Zgodnie z obowiązującym zwyczajem podkreślili zasługi Pstrowskiego jako inicjatora współzawodnictwa pracy w Polsce.


5
5 (1)

Pages