
No i mamy poświąteczne wzmożenie w kręgach nadzorców III RP.
Najpierw dysponenci niektórych, ulicznych kołochoźników, czyli tzw. stacja radiowa, pochwalili się kolejnymi odczytami na temat Smoleńska. Odczytami z niewiadomo czego, ale wykonanymi zapewne przez znaną, białoruską firmę Artymowicz Brothers. No i jak się można było spodziewać po, standardowych jak gwoździe, produktach tej firmy, w tym przekazie radzieckie, pancerne brzozy po raz kolejny chłoszczą zapijaczoną wycieczkę szukających śmierci na rosyjskiej ziemi.