
Wczorajsze i dzisiejsze występy medialne przedstawicieli klubu Kukiz15 podporządkowane były konsekwentnie prezentowaniu wersji, że wbrew pogłoskom w klubie nie ma kryzysu a działania, które wywołały burzę wśród części obserwatorów sceny politycznej były przejawem cechującej to ugrupowanie konsekwencji i realizacji programu skierowanego przeciw rzeczywistej czy mitycznej „partiokracji”. Tu taka dygresja, że jeszcze niedawno nie przyszłoby mi do głowy sugerować, że deklarowana antysystemowość Kukiz15 może być tylko pozą.
(4)