Rosemann's blog

 |  Written by Rosemann  |  5
Od kilku dni wypowiedzi czołowych polskich polityków w sprawie Ukrainy przestały mnie denerwować czy śmieszyć a zaczęły żenować. Chodzi mi rzecz jasna o wielogłos w sprawie zakończonych świeżym fiaskiem berlińskich rozmów na szczycie i braku w składzie owego szczytu naszego mistrza dyplomacji, pana Sikorskiego.

5
5 (3)
 |  Written by Rosemann  |  7
Wbrew przekonaniu większości komentatorów, widzących w „humanitarnym” konwoju Władimira Putina dla Doniecka i Ługańska głownie zagrożenia wzmocnieniem potencjału wojskowego prorosyjskiej rebelii, uważam, że rosyjska inicjatywa groźna jest bez względu na to, czy w pomalowanych na biało ciężarówkach jedzie amunicja i specnaz czy też woda, leki i lizaku czupa czups. Te czupa czups są szczególnie groźne!

4.8
4.8 (5)
 |  Written by Rosemann  |  3
Nie będę się zbytnio rozwodził nad szczegółami nagłej zmiany zdania obecnej władzy w sprawie przekopania Mierzei Wiślanej. Skupię się jedynie na objaśnieniu istoty tej zmiany i na krótkiej jej ocenie. Z tego, co przeczytałem w prasie, za zmianą decyzji stoi, wedle postulujących ją,  geopolityka a dokładniej zmiana naszej sytuacji geopolitycznej.

5
5 (2)
 |  Written by Rosemann  |  0
Wiadomo, że w tych dniach motoryzacyjnym tematem numer jeden w Polsce jest sprawa weekendowego zniesienia opłat na autostradzie Amber One, znanej lepiej pod znacznie mniej poetyckim oznaczeniem  A1. Dziś kończy się pierwsza odsłona więc jutro można spodziewać się pierwszych „kompleksowych” ocen, zawierających pewnie płomienne hagiografie jak też miażdżącą krytykę. W zależności od pozycji, z jakich oceny będą sporządzane.

5
5 (1)
 |  Written by Rosemann  |  7
Oczywiście polewam sobie nieco z najnowszej „tragedii narodowej”, która właśnie połączyła większość Polaków. Jak to tragedia narodowa. Przy okazji biję na głowę jednego z prawicowych publicystów, któremu fantazji starczyło, by łączyć obsuwę Legii z Donaldem Tuskiem i jego fatalnymi rządami.

4.2
4.2 (5)
 |  Written by Rosemann  |  0
Oczywiście jak dotąd sytuacja, zasygnalizowana w tytule, jest czystą fantazją. Tyle, że wiele „czystych fantazji” ziszczało się szybciej, niż ktokolwiek w ogóle przypuszczał. Ko więc wie, czy nie będzie tak, jak napisałem. Oczywiście nie zastanawiam się i nie mam nawet zamiaru zgadywać, czy nastąpi to w ataku na tęczę czy w jej obronie.

5
5 (2)
 |  Written by Rosemann  |  12
Przeciągana w stylu iście tabloidowym przez media mieniące się „opiniotwórczymi” i „poważnymi” sprawa między Rafalalą a… przyjmijmy na moment optykę drugiej strony i nazwijmy ją „normalnym światem” (tak go opisał Artur Zawisza), zatacza kręgi  szersze niż zasługuje. Winne temu są obie strony bo nikt zmuszał Rafalali do publikowania filmu z inicjującego dalsze awantury zajścia na „profilu prywatnym”. Nie będę się rozwodził nad tym, że profil, na który każdy może się pofatygować i czerpać z niego zamieszczone tam materiały, prywatnym nie jest.
3.5
3.5 (4)
 |  Written by Rosemann  |  4
Myślę, że proponowane w tytule hasło miałoby większy wpływ na poprawę naszej sytuacji niż lansowane od niedawna „Jedz jabłka na złość…”. I nie idzie mi oczywiście o to, że jedzenie czegokolwiek „na złość” skończyć się musi niechybnie wrzodami żołądka.

Nie idzie mi też oczywiście o Radosława Sikorskiego jako Radosława Sikorskiego ale o cała ekipę, która firmuje i odpowiada za naszą politykę zagraniczną. Nie chodzi mi oczywiście o jej kształt tylko z ostatniego, nazwijmy go „heroicznym” (koniecznie w cudzysłowie!), okresu ale o całe siedem minionych lat.
5
5 (3)
 |  Written by Rosemann  |  3
Bawi mnie patetyczne, by nie rzec monumentalne oburzenie polityków Platformy Obywatelskiej najnowszą akcją bilboardową PiS, ale je doskonale rozumiem.

Śmieszy mnie, bo, nie wiedzieć czemu, przypomina mi dialog głównych bohaterów filmu Pasikowskiego „Słodko-gorzki”. Grany przez młodego Olbrychskiego Marlon ma udzielić porady w kwestiach męsko-damskich granemu przez Mohra Mateuszowi, prymusowi o zerowym doświadczeniu w tych sprawach.

- Najpierw ją zaprosisz do kina a potem ona owinie ci językiem penisa – objaśnia Marlon.
5
5 (6)
 |  Written by Rosemann  |  6
O całokształcie działań księdza Wojciecha Lemańskiego nie mam ochoty się wypowiadać. Od dawna na jego temat miałem wyrobione zdanie, sprowadzające się do przekonania, że jeśli faktycznie wyznaje on jednego boga, ów bóg nazywa się Wojciech Lemański. Jezusa i Kościoła potrzebuje zaś tylko jako narzędzi.

5
5 (10)

Pages