Rosemann's blog

 |  Written by Rosemann  |  9
Rzeczywistość tak przyspieszyła, że z komentowaniem jej poradzą sobie już chyba tylko prorządowi publicyści.

To poprzednie zdanie to taka moja złośliwostka, spłodzona zamiast planowanego tekstu, który miał być komentarzem do zapytania Redakcji Salonu24 „A co Wy uważacie o wystąpieniu Moniki Olejnik i reakcjach na nie w mediach?” zadanego w zatytułowanym bardzo wymownie tekście „Prorządowi publicyści odcinają się od Moniki Olejnik”*

5
5 (5)
 |  Written by Rosemann  |  0
Ci, którzy przed konferencją Tuska próbowali przewidywać scenariusze, siedzą pewnie teraz bez ruchu i zastanawiają się jak sobie poradzą z podniesieniem szczęk z poziomu podłogi.

Premier Tusk jest bowiem nie tylko najbardziej w Polsce zainteresowany publikacją taśm posiadanych przez „Wprost” ale deklaruje nawet „daleko idącą pomoc” w tym przedsięwzięciu.

5
5 (2)
 |  Written by Rosemann  |  16
Tak się nam obecna ekipa rozbujała ze swą „troską o sytuację państwa”, że człowiek normalnie na spacer wyjść nie może z przekonaniem, że rzeczywistość może poczekać!

5
5 (5)
 |  Written by Rosemann  |  0
Oficjalna, tak zwana narracja, którą w sprawie afery taśmowej stara się mediom i opinii publicznej narzucić Platforma Obywatelska sprowadza się do tego, by dyskusję skupić wyłącznie na tym kto nagrywał i w jakim celu. I uczynić z Belki i Sienkiewicza zasługujące na szczery żal ofiary przestępstwa. Nieomal gwałtu na nich. To, że się podczas tego „gwałtu” zachowywały nie do końca godnie to jedyne, co można by om zarzucić.

5
5 (1)
 |  Written by Rosemann  |  1
W rozmowie, co to, jak wiemy, była bardzo patriotyczna i dotyczyła  walki o to, by Polska rosła w siłę, a ludziom żyło się dostatnio, znaleźć można szereg smaczków. Są one, niemal bez wyjątku, jak uprzedzają nas różni znawcy, spécialité de lamaison, tej „kuchni politycznej”, do której lepiej nie wchodzić, by się nie zbrzydzić i należy ograniczyć się jedynie do konsumpcji finalnych produktów.
5
5 (2)
 |  Written by Rosemann  |  3
Pan Donald Tusk dał nam dziś do zrozumienia, że nie ma naszego płaszcza i, najpewniej, nigdy już go nie dostaniemy, gdyż to  byłoby aktem złej woli.

- Proponuję, żeby się panowie, którzy dzisiaj zażądali dymisji rządu, żeby się zastanowili, czy chcą stanąć ramię w ramię z tymi, którzy dali im narzędzia do głoszenia tego typu postulatów. Będę przestrzegał przed rzucaniem się w nurt tej rzeki, który wyznaczył ktoś o złej woli.

5
5 (5)
 |  Written by Rosemann  |  6
Historia (tak ją na razie nazwę) z taśmami, w której kluczowym zdaniem jest stwierdzenie konstytucyjnego ministra, że „Państwo polskie istnieje teoretycznie, praktycznie nie istnieje” ma oczywiście trzy poziomy, które dowodzą że zdanie pana Sienkiewicza to żadne tam „ch*** du** i kamieni kupa” a jak najoczywistsza, przerazająca prawda.

5
5 (5)
 |  Written by Rosemann  |  9
Dziś i jutro miałem nie pisać, by po jutrze ujawnić, w jaki sposób wsparłem Donalda Tuska. Tego oczywiście czytelnikom nie odbiorę a dziś krótko o tym, jak mało wie o świecie pan Radosław Sikorski. I jaki bywa powierzchowny w swych sądach.

Choć trudno się w zasadzie dziwić jego brakowi zniuansowania. Aż się omal nie udławiłem własnym językiem przeczytawszy, że mi „brak zniuansowania” wadzi!

5
5 (5)
 |  Written by Rosemann  |  8
Słuchając dziś tak zwanych „tematów dnia” TVN  zastanawiałem się czy klauzula sumienia dotyczy także ewentualnego, humanitarnego wyabortowania redaktora Morozowskiego. Bo się człowiek męczy niemożebnie po wczorajszym finale głosowania nad immunitetem Kamińskiego. To żart przaśny i oczywiście nie na poziomie, będący efektem dzisiejszej zadumy wspomnianego dziennikarza nad tymi, którzy wczoraj zdradzili. Oczywiście nie użył pan Morozowski takiego określenia ale jego stan psychiczny nie pozostawia wątpliwości, jak ocenia on wyłom, który powstał w Platformie.

5
5 (5)
 |  Written by Rosemann  |  3
Arytmetyka głosowania w sprawie uchylenia immunitetu Mariuszowi Kamińskiemu postawiła sejm i kawał tej bardziej świadomej Polski na głowie, stawiając przy okazji kilka ciekawych pytań i podsuwając kilka smutnych wniosków. Smutne nie jest oczywiście to, że Kamiński ocalał. Choć kiedy czyta się opinie zwolenników obecnej władzy, można odnieść wrażenie, że właśnie w tej postaci nastąpił jakiś black out demokracji. On miał miejsce, ale gdzieś indziej.

5
5 (5)

Pages