
Wydawać by się mogło, że obecna kampania wyborcza zdominowana będzie nie przez inne tematy niż Lech Kaczyński, wyrywający stery TU 154 z rąk pilotów (31 % Polaków dla „Gazety Wyborczej”). Na przykład przez temat Jagny Marczułajtis, wyciskające ile się da z zaimportowanego nie tak dawno pociągu Pendolino. Tak w każdym razie sugerowałaby logika. Lech Kaczyński, nawet jeśli ktoś uparłby się sadzić, że większy był z niego potwór niż z całej Armii Czerwonej (której pomniki nie „dzielą” w odróżnieniu) nic złego zrobić nie może. Inaczej niż Marczułajtis.
(9)