
Na Bońka spadła lawina hejtu za zakodowanie mistrzostw, niesłusznie jednak. Bo to on zmusił tzw działaczy do robienia tego, za co im płacą. Dlatego przygotowania do Euro mogły stać na wyższym poziomie, niż kiedyś. Wsparcie dla reprezentacji silniejsze było. No i Nawałka.