
Czesław Miłosz: Bardzo zawsze ubolewałem, że jestem złożony z samych sprzeczności. Pomogła mi Simone Weil, która napisała, że sprzeczność jest dźwignią transcendencji. Jeżeli sprzeczność jest niemożliwa do przezwyciężenia, musimy zaakceptować oba jej końce.
(3)