Żywa fabryka dzieci i Elton John

„Oto Same Kobiety 
Walczą O Swoje Brzuchy 
Nieszczęsne, Okaleczone 
W Swym Macierzyństwie Panie 
Uważają Się Za Prekursorki Wyzwolenia i Postępu 
Gotując Piekło Na Ziemi 
Dla Siebie i Dla Swoich Najbliższych”
To tekst piosenki zespołu Włochaty Odkurzacz, w składzie którego kilkadziesiąt lat temu, po raz pierwszy, zadebiutowała Katarzyna Nosowska. Piosenka pochodzi z płyty „For sale” |wydania po raz pierwszy w ilości 100 egzemplarzy w 1991 a po praz drugi w 1994|.
Tekst tej piosenki jest bardzo mocny i niezwykle wymowny. Tak samo jak tekst opublikowany na blogu Witta http://www.fronda.pl/blogi/kajecik-mysli-schwytanych/jedno-dziecko-prosze-zapakowac,37235.html
Po chwili zastanowienia nad wymową tych tekstów rodzi się w głowie najstraszniejsze pytanie:
- Czy w XXI wieku można legalnie sprzedać własne macierzyństwo? Czy istnieje coś bardziej smutnego od fabryki żywych dzieci? Fabryki te, aby było taniej, będą umieszczone w tzw. krajach rozwijających się, a odwiedzać je będą obrzydliwie bogaci homoseksualiści z Zachodu. Będą zamawiać dzieci, jak bogaci biznesmeni samochody z taśmy produkcyjnej.
Chwile po odebraniu porodu, pan doktor w białym kitlu podejdzie do matki a odbierając niemowlaka wręczy jej plik banknotów. Następnie „nowy towar” zostanie przekazany dwóm przedstawicielom LBGT |dwóm kobietom lub dwóm mężczyznom| aby w świetle błyskających fleszy oraz w tłumie dziennikarzy kamer święcić uroczysty tryumf ostatecznego zwycięstwa nad chrześcijaństwem i Kościołem Katolickim w Europie.
Największym tryumfem Szatana w XXI wieku są kobiety gotowe zrobić wszystko dla pieniędzy lub jakiejś chorej ideologii. Lecz zbytnim uproszczeniem byłoby oskarżać je o całe zło dziejące się już na naszych oczach. To, że za jakiś czas, kilka chwil po porodzie, będzie można odebrać dziecko matce |lub ona sama dobrowolnie je sprzeda| ponoszą winę mężczyźni – politycy.

---

Pierwszą oznaką najstraszniejszej zbrodni XXI wieku, powodowanej w białych rękawiczkach „postępu”, jest para Elton John i jego partner. Czyli „mama” i „tata”, „rodzic 1”, i „rodzic 2”. Największy triumf wieloletniego „prawnego uwalniania zbrodniarzy od konsekwencji własnych czynów” ma na imię Zak a jego historia została już napisana przez „postępowych” dziennikarzy w następujący sposób:
„Zaadoptowany przez najsławniejszą parę homoseksualną” czyli „bezpośrednio sprzedany już w łonie matki”. Nikt z nich nie opisze tej historii od innej strony. Czyli nie napiszą tego, że przez dwa lata, kiedy zaadoptowane dziecko nie przestawało płakać, najsławniejsza para homoseksualistów zdecydowała się wynająć samolot, tylko po to, aby dzięki mleku biologicznej matki oddalonej od Londynu o 10.000 km |oraz jej fizycznej obecności|, jakoś próbować zmniejszyć cierpienie „ich dziecka”.

---

W końcu, w XXI wieku, wszystko jest na sprzedaż, nawet macierzyństwo. Czy wobec tego, ten nowy podręcznik w Polsce, rzeczywiście jest za darmo?
„Gdy ludzkość dojrzeje
anarchia przyjdzie sama”
 
|Złamane obietnice, Włochaty Odkurzacz|

---

Tekst całej piosenki