
Tuskowi macherzy działają, pamiętamy te obietnice Tuska o arabskich inwestorach, ministra Grada, który miał być zdymisjonowany jak nie uratuje stoczni. Cóż jak to bywa u Tuska , słowa, słowa ,słowa. Grad nie tylko nie został zdymisjonowany , ale w nagrodę, w 2012 r. pan geodeta Grad został prezesem spółki PGE Energia jądrowa z pensją bagatela około 100 tys. zł. W Polsce państwowego przemysłu stoczniowego nie ma, natomiast w byłej DDR całkiem nieźle funkcjonuje. W tych stoczniach pracuje bardzo wielu Polaków, którzy za chlebem musieli wyjechać do Niemiec.
(2)