Chłopcy PR-owcy

 |  Written by Everyman  |  0

- Że też mi się przytrafiło! - wielokrotnie wołałem sam do siebie z zazdrością porównując trudności własnego zawodu z beztroskim słowotokiem speców od PR-u. - Żyć, nie umierać! - zawistnie kwitowałem potok dyrdymałów ekspertów od byle czego, znawców profesjonalnych mrugnięć prawym i lewym okiem, umiejętnego wiązania krawatów i malowniczych pozycji dłoni trzymanych na stole, za które to dyrdymały nasi panowie i panie Jourdain nie wahają się słono płacić naszymi pieniędzmi.

 Od pewnego czasu zazdrość – jakby nie mówić - przywara, przechodzi w rzewne współczucie. Ale się porobiło! Tyle pracy, tyle pokładów ściemy, a efekt – kupa gruzu i coraz liczniejsze stado demaskowanych troglodytów.

 Chłopcy PR-owcy załamują ręce. Wprawdzie niektórzy, jak Piotr Tymochowicz, ruszyli w sukurs, lecz jego wywód w obronie Radka Sikorskiego tylko sprawę pogorszył. Równo rozjeżdżany przez lidera narodowców, Roberta Winnickiego, jąkał się i popiskiwał, że przecież „murzyn” to lepiej niż „nigger” ze skutkiem wiadomym: kompromitacja. Może i dało by się coś zrobić, gdyby nie pewien kłopot: u nas na piłce nożnej, medycynie i na PR znają się wszyscy. Przekonać kogokolwiek, że „syf i folklor” można pstryknięciem palców zmienić ponownie w „fajną Polskę” będzie ciut ciężko.

 Sprawa jest poważna. Kuglowanie słowem i obrazem nic nie pomoże. Zmienić „laskę” na „łaskę”, "murzyńskość" w "negritude" da efekt podobny temu, jakby udawadniać, że ekskrementy pachną lepiej niż słowo na „gie”.

Wali się konstrukcja budowana z pozorów. Prawda wyłazi na wierzch i żaden, pożal się Boże, guru PR-u nie zmieni jej obrazu. Każda nowa próba wciskania nam kitu będzie budziła sprzeciw i gniew. Rzecz w tym, że nazbyt długo zbyt wielu z nas dało się łudzić specom od miraży, że król nie jest nagi. Jest! I nikt już nie podciągnie mu kalesonów opadłych do kostek …

 Zmiana, która musi nieuchronnie nadejść kończy pewną epokę. Public relations w polskim wydaniu to przecież sztuka ogłupiania narodu, dyktatura amatorów łatwych zarobków, których produkt właśnie się rozleciał jak się rozlecić musi każdy bubel

 Naród nie jest, panowie PR-owcy, tak głupi jak wam się wydaje.

 Owszem, znalazła się grupa naiwniaków, których udało się przekonać, że pudrowanie trupa to królowa nauk. Słuchali was jak wyroczni, stroili w szatki, któreście im kroili …

 Właśnie odchodzą. Wam pora odejść z nimi.

 

 

img.: http://www.prland.net

5
5 (3)

Więcej notek tego samego Autora:

=>>