Kukiz czyli "precz z polityką"?

 |  Written by karlin  |  5

I szykuje nam się z lekka chyba zdezorientowany elektorat do pozyskania.

Jednak miałem rację, pisząc, że prawdopodobnie sam Kukiz nie wyobraża sobie siebie w roli posła, ministra lub premiera. A oto jego ostatnia odezwa:

"- Nie będę tworzyć żadnych durnych struktur. Zaraz się pojawią cwaniacy itd. Wybierzemy sobie własnych posłów z JOW-ów. Takich, którzy będą odpowiedzialni przed nami, a nie wodzami partyjnymi. I tyle. I cała filozofia. I to jest cała moja polityka. A jak to zrobimy, to mam w d.pie tą politykę i wracam tylko i wyłącznie na scenę. (...)

Natomiast, żeby tych kontekstów politycznych faktycznie nie było, a tylko rzeczy obywatelskie. Twórzcie komitety referendalne. Nie wchodźcie sobie w drogę, niech ich będzie mnóstwo. Wiecie po co? Żeby przekroczyć ten ich 50 proc. próg, który zrobili. Jeśli zagłosujemy za JOW-ami, będą musieli je wprowadzić. A jak nie będą chcieli, to pójdziemy tam z górnikami i chłopami. Jak Boga kocham. Przysięgam wam. To jest wszystko co chciałem powiedzieć." 


A więc nie będzie partii, nie będzie Ruchu, nie będzie list wyborczych, posłów, wpływu na politykę w Sejmie?

Będzie Kononowicz z gitarą?

No nie, najpierw mają być JOWy, a dopiero potem nadciągnie rebelia.

To bardzo atrakcyjna wizja, choć raczej nie dla tych najbardziej zniecierpliwionych z wkurzonych. A ja jestem bardzo ciekawy, jak na tę jego propozycję i "program" zareagują przede wszystkim sondażownie, oraz ci wszyscy, którzy do tej pory deklarowali, że chcą na Kukiza głosować także w wyborach parlamentarnych.

Bo jeśli głosujący zareagują tak, jak w drugiej turze wyborów prezydenckich, to Paweł Kukiz chyba przymierza się do wyrzucenia fujary flecisty z Hameln, a nam pozostanie tylko zdjąć przed nim czapki z głów.

Natomiast, żeby w tej ambrozji pływało jednak kilka kostek lodu, zapamiętajmy, że referendum Komorowskiego, do udziału w którym i głosowania TAK nawołuje Kukiz, to nie tylko JOWy. To także likwidacja finansowania partii z budżetu, czyli już pełna gangsteryzacja i "internacjonalizacja" polskiego życia politycznego.

Img.: http://www.mpolska24.pl/post/8733/jednomandatowe-okregi-wyborcze  @kot

5
5 (6)

5 Comments

Obrazek użytkownika fritz

fritz
Kukiz nawoluje do tworzenia komitetow na referendum.
Wlasnie w tym momencie nastapi obsadzenie komitetow przez III RP.
A po referendum Kukiz oficjalnia wraca na scene a zalozyciele komitetow "spontanicznie" organizuja sie w "spontaniczny" ruch wyborczy wylaniajacy "spontanicznych" kandydatow popieranych w najlepszej wierze przez patriotow.
W ten sposob III RP  z powodzeniem kontynuje kontrole Polski, a najgorszym dla niej przypadku jest rzad PiS, w najlepszym PiS bedzie TYLKO najsilniejsza partia, rzad beda oni tworzyc.
Z cala pewnoscia potrafia  dzieki Kukizowi zablokowac nowa konstytucje.

Plan jest perfekcyjny. I zostanie zrealizowany niezaleznie od wyniku referendum. Kukiz w sposob fantastyczny ponownie wypelnil powierzone mu zadanie bojowe.

Niestety, media niepodleglosciowe wrecz pompuja Kukiza, watpie zeby zaczely prowadzic kampanie wyjasniajaca.
I cala masa prawicowych blogersow rowniez.
Obrazek użytkownika polfic

polfic
Moje zdanie:
Jeżeli jest czysty - robi tak jak powinien
Jeżeli jest podstawiony - robi bez sensu.
Obrazek użytkownika karlin

karlin
Referendum 6 września. On musi znacznie wcześniej zarejestrować komitety i listy. A na razie krzyczy, że niczego nie chce organizować, poza referendum. No i ta jego deklaracja, że "będziemy wybierać dopiero w JOWach". A zmiana ordynacji wyborczej to zmiana Konstytucji i to się na pewno nie uda w tej kadencji. Moim zdaniem, on się jednak zaplątał w swoim bełkocie. Albo, oby, chce się z czegoś wyplątać. Może go ktoś "prowadzący" jeszcze "odplącze', ale na razie jest, jak jest. Po prostu jego, czy też pod jego szyldem wprowadzonej reprezentacji w nowym Sejmie nie będzie. Tak to w tej chwili z jego wypowiedzi wynika.
Obrazek użytkownika Tomasz A S

Tomasz A S
Już widzę, jak referendum osiągnie 50 procent frekwencji!cheeky
Teraz powinniśmy zastosować trick HGW: "nie idźcie na referendum" i zostać w domu.
Kukizowcy pozostaną rozczarowani, razem z tymi, co nimi manipulują.

Nie ma struktur. To nie ma na razie kuk-partii ani petru-partii.
W konsekwencji nie powinni oni uczestniczyć w porównaniach sondażowych. Niech nie robią społeczeństwu wody z mózgu.

Na razie PO się sypie. PSL i SLD z trudem łapie powietrze, żeby utrzymać się na powierzchni.

Pytanie, jaka będzie frekwencja i w którą stronę nastąpi przepływ elektoratu w wyborach parlamentarnych.
Pozostańmy czujni i wzmocnijmy kontrolę wyborów.
A zawiedzione lemingi  głaskajmy i współczujmy, nie pokazujmy swego triumfu, mówmy im, że teraz będzie normalnie.

Kopaczowej się cóś pomyliło, powiedziała dziś, że do wyborów jeszcze pięć miesięcy!

 
Obrazek użytkownika polfic

polfic
"Już widzę, jak referendum osiągnie 50 procent frekwencji!"

Nareszcie ktoś to zauważył :))
 

Więcej notek tego samego Autora:

=>>