Obrona konieczna

 |  Written by Smok Eustachy  |  3

Oczywistym jest, ze rola prawników w procesie tworzenia prawa powinna być sprowadzona do minimum. Weźmy tą kwestie obrony koniecznej i ostatnich propozycji PiS w tym aspekcie. Brak konsultacji społecznej nie jest problemem, jeśli powstaje projekt sensowny. Jeśli zaś powstaje projekt słaby?

Do tej pory obowiązuje jakaś dziwna doktryna symetryzmu, z której wynika, że dopiero jeśli napastnik nas zabije to możemy broniąc się zgładzić gada. Powstaje zatem pytanie, co chcemy osiągnąć zmianami?

Mamy sytuację taką, że ktoś wdziera się do domu i drze ryja, że zabije i dawaj forsę! Sąd u nas potrafi uznać, że to takie pokrzykiwania są. Ewidentnym jest jednak, że wystarczy, że napastnik wyda okrzyk, że zabije czy tam "zaj*bie" i jest to już zagrożenie życia i można go sprzątnąć. Nie trzeba czekać, aż nas zabije. Dalej mamy sytuację, w której napastnik ma nóż ale mówi, że jak mu damy pieniądze to nas nie zabije. W takiej sytuacji nie ma zagrożenia życia i co? A jak napastnik nie ma broni tylko chce przywalić boksersko?

Oczywistym jest, że napadnięty nie ma tu wnikać tylko może się bronić we wszelaki dostępny sposób. Może tez profilaktycznie dźgać w zadek uciekającego napastnika, bo a nóż ten wróci?

Z drugiej strony są tu takie obawy, że np ktoś zwyzywa sąsiada od ostatnich a jak ten się wkurzy i wejdzie na teren to zastrzeli i powie, że napadł. Nie wiem na ile jest to teoretyzowanie?

Projekt Ziobry nie wygląda tu na dopracowany, bo najpierw trzeba określić granice obrony koniecznej a potem co tam z przekroczeniami. Generalnie ustawodawca widzi bezdenną głupotę sędziów i dlatego daje prawo coraz bardziej kazuistyczne, pełne konkretnych przypadków, żeby ci mieli ograniczone pole manewru.  A sędziowie kombinują, jak tu obejść i zrobić w poprzek. Nie da się po prostu kazać interpretować na korzyść napadniętego itp.

Jakaś Prokuratoria tu fika, dotarłem do opinii http://legislacja.rcl.gov.pl/docs//2/12299357/12439181/12439183/dokument308011.pdf gdzie podnoszą, że czemu tylko mir domowy ma być chroniony a niedomowy nie? Jest to uwaga poniekąd logiczna. Ergo minister Ziobro pokazuje, ze nie bardzo umie przekuć swe zamiary w konkret. Nie potrafi ocenić stosowalności przepisu - czyli w których sytuacjach będzie on musiał być zastosowany. Znowu Prezydent będzie musiał poprawiać.

 
5
5 (3)

3 Comments

Obrazek użytkownika Torpeda Wulkaniczna

Torpeda Wulkaniczna
przy pkt. 4 przywołanego pisma Prokuratorii.
Napastnikowi też przysługuje prawo obrony koniecznej.
Zwłaszcza, jeśli zaatakowany przekroczy granice swojego prawa do tejże.

Czy przekroczył/nie przekroczył oceni sąd - w spokojnych warunkach bezadrenalinowych, gdy bandzior już przeszkolony przez swojego papugę będzie kreować się na ofiarę.

A sąd będzie mierzył : intruz uderzył pięścią, zaatakowana kobieta dziabła go widelcem. Pojawiła się krew, zabłąkany wędrowiec  się wzburzył i chlasnął zabranym z kuchni  nożem, ale wściekła agresorka  się uchyliła i grzmotnęła bidula wazonem - sierota strasznie doświadczony złem tego świata stracił przytomność i mial szyty łeb. Na nożu brak odcisków wędrowca.
Przekroczyła? Jeszcze nie?
No to inna końcówka: tracąc przytomność nieproszony gość dziabie skutecznie złą gospodynię, ta schodzi.
On się tylko bronił...

Żeby nie było, że tylko diagnozuję, moje małe propozycje na szybko:
- nie właź nieproszony na obcy teren bo możesz zostać poszczuty psem lub dostać  w łeb bez pytania,
- sznurek czy taśma to już też jest ogrodzenie,
- recydywie rozbójniczej sąd ma nie wierzyć
- wyjęcie noża/narzędzia ostrego to już jest atak ( inaczej zabłąkany pielgrzym będzie się tłumaczył, "że on tylko manicure chciał sobie zrobić".)

Wiem, wiem żem faszysta.

Jest na YT taki film Vendetta : starszy gość widzi napad oprychów na kobietę z pieniędzmi.
Interweniuje, jeden z łobuzów wali go pałą. Dziadek znosi cios, grzmoci  gnoja w pysk i wyrywa pałę.Odwraca się do pozostałych, walnięty wstaje z tyłu i wyciąga nóż. Dziadek wzięty w dwa ognie  poprawia mu pałą  w łeb, pozostała trójka wymięka ( sygnały policji). Gnój nie przeżywa. Dziadek aresztowany, bo przekroczył...

Pozdrawiam, piątal :o)




 

<p>"...upon all us a little rain must fall."</p>

Obrazek użytkownika Torpeda Wulkaniczna

Torpeda Wulkaniczna
sprawa drących koty i mordy na siebie sąsiadów : tego nie uregulujesz.
Niech się pozabijają, skoro muszą.

Podobnie jestem za niereagowaniem na ustawki kiboli.
Chcą się wzajemnie walić po łbach, rżnąć maczetami  - wolna wola. Policja powinna się najwyżej przyglądać. Przecież to wolny wybór tych ludzi. Taki duży ring.

Ja nie chcę, żeby przeze mnie opłacana policja nadstawiała głowę tam, gdzie chcą się lać wolni ludzie. Wystarczy, że pogotowie i kostnice ( też opłacane przeze mnie ) będą mieć większe obroty.

Zaznaczam : wzajemnie się lać.

Atak ustawkowicza ( choćby przypadkowy) na osobę postronną powinien być traktowany jako zamiar zabójstwa.
Dlatego : ustawki na neutralnym terenie. Las, łąka, miła atmosfera. Krew szybko wsiąka, nie to co na betonie czy bruku. Wykorzystana ekologicznie jako nawóz.  Czysto, schludnie estetycznie. Sugerowałbym trudny dojazd do miejsca intensywnego nawiązywania stosunków społecznych między  kibolami  - po co policja i karetki mają za szybko przyjechać i psuć świetną zabawę.

Pozdrawiam

PS. A ile rzetelne  sądy mają  roboty z oceną obrony koniecznej poszczególnych zawodników ustawki? Kto przekroczył, a kto nie? No bo jak, wszystkich pod paragraf "rozbój'? A gdzie "rzetelna ocena zdarzenia"? Przecież musi być ktoś agresorem, a ktoś ofiarą, bo sąd ocipieje.

A tak : chceta, to sie zabijajta. Durnych genów mniej.



 

<p>"...upon all us a little rain must fall."</p>

Więcej notek tego samego Autora:

=>>