Dobra Zmiana dla WSI

 |  Written by karlin  |  45
Kaczyński zrejterował już na całej linii. To jest coś znacznie, znacznie gorszego od jego głupiej decyzji z 2007 r. Wtedy, przynajmniej teoretycznie, były jeszcze wybory. A teraz nie ma już nic. W dwa lata wszystko będzie pozamiatane, a dzielnice i miasta dla "uchodźców" (pewnie w ramach programu "Mieszkanie + Uchodźca") wyznaczone.

A może tak miało być od samego początku? 

Nieważne. Wiem, gdzie teraz pójdę na demonstrację. Jeśli się jeszcze kiedyś na jakąkolwiek wybiorę. I Kaczyński może się zdziwić liczbą osób, które się na niej, przed jego domem pojawią.

Czy Macierewicz zdobędzie się na ten wysiłek, i odejdzie z PIS oraz założy własną partię? Bardzo bym chciał, bo w przeciwnym razie będzie mógł jedynie bezsilnie (i milcząco, stanowisko wiceprezesa PIS zobowiązuje) patrzeć, jak Blaszczak marnuje wszystko, co on w wojsku zrobił, i potulnie realizuje wszystkie polecenia WSIowego prezydenta, i jego przydupasa/prowadzącego, Kraszewskiego. A ja nie bedę już miał na kogo głosować.

Macierewicz to po prostu złamanie kręgosłupa wszelkim nadziejom na niepodległą, suwerenną Polskę, ale proszę się przyjrzeć innym, "dobrym zmianom". Ci byli współpracownicy Tuska, funfle płci obojga Gowina, ci "eksperci" z założonego przez oficerów Kiszczaka, Business Centre Club... Aha, no i Jacek Czaputowicz na ministra SZ. Współzałożyciel WiP. Czyli kolega Niemczyka i Rokity. Proszę sobie wspomnieć poglądy i zachowania tych dwóch, i wszystko jasne. Polityka zagraniczna Polski w rękach WSI. Co to oznacza? He, he, Radosław S. pewnie się dzisiaj schla jak świnia. Z radości. A przypomnijmy, że jeszcze w 2006 r. to jego, po konflikcie z Macierewiczem, Kaczyński się pozbył.

No cóż, jedno z drugiego wynika, jedno w drugim się chowa i jedno z drugiego wyłazi. Jak w ruskiej matrioszce. .

Oj, piszę to do wszystkich orędowników tezy "dajmy im szansę", jeśli się tacy po dzisiejszym dniu wśród elektoratu PIS uchowają, pokochacie wy ich wszystkich tak mocno, że aż braknie tchu.

A Redaktorowi Sakiewiczowi chciałbym jedynie uświadomić, że Dudzie na drugiej kadencji wcale nie zależy. To Kaczyński będzie o jego kandydaturę żebrał za 3 lata. Jestem przekonany, że Kornhauser gra na stanowisko poza granicami Polski. O tym, że on zdradził, wiadomo było przynajmniej od pół roku. O tym, że zdradził Kaczyński, dowiedzieliśmy się, tak zupełnie i nieodwołalnie, właśnie dzisiaj. I to z tym trzeba sobie będzie jakoś poradzić i żyć. Życzę Panu, tak jak sobie, aby Antoni Macierewicz zostawił Kaczyńskiego z jego ideowymi oraz personalnymi wyborami, i założył własną partię. Bo to wtedy będzie Pan mógł wreszcie dokonać zasadniczych, nie tylko biznesowych, wyborów.

PS
Na marginesie. Trochę za dużo tych ciapatych "na mieście", i to od dwóch lat coraz więcej i więcej, żeby po cichu ich tutaj nie wpuszczano. Awantury z Niemcami dotyczą jedynie chęci upokorzenia nas, sprowadzenia na kolana, przywrócenia do roli sługusa, oraz masowych przesiedleń, uposażonych z polskiego budżetu na niemieckim poziomie, "uchodźców", do wyznaczonych wcześniej miejsc czy obozów, które już "zachodnie media" będą starannie monitorowały.

PS2
A tutaj kilka zdań o tym, jak to się sądy "boją" nowych, w takim mozole "wywalczonych" ustaw sądowniczych. Czyli z kajecika - "Czy było warto?"

 
3.57143
3.6 (7)

45 Comments

Obrazek użytkownika boldandcharm

boldandcharm
 Jakowy Semper fidelis dał 1 gwiazdę. Może inelektualny humanista i równościowiec? Za ciapatego?
Ogólnie na BnRze cichunio. Podwójny gwałt wprowadził wierzących w stupor. Gwałt na rozumie i gwałt na nadziei. Po pewnym okresie obudzą się jako nienawidzące Tenkraju zombie, albo czyste naczynia gotowe na powrót napełnić sie wiarą po same brzegi:-)
P.S. Myslałem, że amerykańskie alibii ( zaproszenie na rozmowy do Stanów) powstrzyma karzącą rekę Damiana. Spadła jednak na Antoniego, a skoro tak, to powiem Karlinie, że możesz demonstrować do woli po domem Jarosława.
Oni mają już wywalone na taki elektorat jak my, a wajhę przełożono apjat Wraca ruski, skośny i teutoński. Obecna zaś klasa zarzadzająca marzy już, jak pęcznieje ich sieć, czesząca mityczną centralną toń.
Może znów ktoś odważnie poprosi, ażeby nie potępiac, tylko dać czas...
Obrazek użytkownika karlin

karlin
Rozpoczyna go głęboka wiara Owej w swoją misję, oraz przekonanie, że skoro można wiązać parę butów jedną sznurówką, to nikt Onej nie zarzuci, że uprawia prywatę. A jak wiadomo, pro publico bono można, a nawet czasem należy czynić wszelkie kurestwa. I tak nam Ona rośnie, wypełnia wszelkie zakamarki swojej duszy i umysłu, aż po osiągnięciu dojrzałości, może zrobić wszystko wszystkim, czyniąc, rzecz jasna, dobro.

Przesadziłem?

Raczej jestem wciąż - w niewinnej naiwności swojej - łagodny jak Żelazna Dziewica.
  
Z tym "nie potępiać, czas dać jeno", to oczyma duszy widzę , jak im się ręce trzęsą nad klawiaturą. Uwolnijcie swoje stresy, no już!
Obrazek użytkownika krisp

krisp
Po pierwsze primo, nie Damian, jeno raczej Adrian. Po wtóro, musiał Pan Antoni zaleźć nieźle za skórę "pałacowym", że już dzisiaj, wydaje się, że po przygotowanych wcześniej zmianach, Pan Prezydent w ostatniej chwili wypchnął Pana Antoniego kolanem z MON. Coś ważnego musiało się zadziać, że tak się stało, bo w perfidię Prezydenta z jednej strony, a położenie uszu po sobie przez Pana Jarosława z drugiej, nie bardzo wierzę. Tak czy owak, czas upaść na kolana i prosić Pana Boga, by nie dał różnym gnidom, gdziekolwiek są i skądkolwiek pochodzą, zniszczyć dobrych zmian Antoniego Macierewicza w armii i zaprzepaścić dobrych zmian w Polsce. 

​Pozdrawiam noworocznie

krisp
Obrazek użytkownika boldandcharm

boldandcharm
 Pozdrawiam noworocznie i niech Pan Bóg Błogosławi.
Sprawę Adriana, opacznie nazwanego przeze mnie Damianem widzę inaczej.
Pan Prezydent nikogo nie wypchnąl w ostatnim momencie, a jedynie z konsekwencją realizuje 
politykę, którą zapoczątkował ogłaszając weta dla ustaw sadowych. Nie jest to polityka polskiej racji stanu i odbywa się przy zaawansowanej już rejteradzie środowiska PiS. Pan Prezydent dla mnie osobiście to kolejne nieudane dziecko Jarosława Kaczyńsiego, urzednik średniego szczebla, człowiek znikąd, namaszczony przez JK na prezydenta.  Wczesniej zasłynął jedynie oddaniem kancelarii (także tajnej) Prezydenta Lecha  Kaczyńskiego pod naciskiem Moskwy, ludziom Kommorowskiego. Wbrew prawu.
 Naprzeciw takiej postaci jak Macierewicz, jawi się jak zakompleksiony,przepojony ambicjami, mały i mściwy człowieczek. 
 Drogi Krispie. Będą korytarze humanitarne, chiński szlak jedwabny i euro.
Sorry.
 
Obrazek użytkownika karlin

karlin
podczas czułego "w cztery oczy". Czyżby tak szybko się wszystko zaczęło? Co racja, to racja. Po co zasypiać gruszki w popiele po Macierewiczu.

Ale na Żoliborzu można już oddychać innym, europejskim powietrzem, prawda? No, jak tam, koty zadowolone? 

PS
Mam nadzieję, że Antoni nie przyjmie oferty marszałka, jeśli się taka pojawi. Znając jego lojalność, pozostawanie w PIS, nie mówiąc już o odbieraniu "nagrody pocieszenia", doprowadzi do tego, że nie będzie mógł komentować wycofywania się ze zmian, jakie w wojsku zapoczątkował i ponownego oddawania armii WSIarzom. I niech się z nową partią spieszy. Pozbawienie go ochrony ŻW może oznaczać, że np. wypadki samochodowe zaczną chodzić po ludziach. A ja chciałbym poznać kierownictwo tej nowej partii, czyli ludzi, którym on zaufa.
Obrazek użytkownika krisp

krisp
Dzięki za życzenia Bożego Błogosławieństwa. Przyjmuję z wdzięcznością.smiley
Co do Adriana/Damiana - masz rację, że zdaje się "wybijać na niepodległość" kosztem interesu Polski. Kudy, że tak powiem, takiemu do Pana Antoniego, którego również bardzo cenię. Aczkolwiek, miałem dziś okazję posłuchać/obejrzeć wystapienie Pana Jarosława po Marszu Smoleńskim i, przy wszystkich zastrzeżeniach, które podnosicie zarówno Ty jak i Karlin, byłbym skłonny, by jednak nie wpadać w totalną panikę. Stawiam też na modlitwę o Boże Orędowanie nad Polską. I będzie dobrze. W jakiej perspektywie czasowej? Trudno powiedzieć. Boża Opatrzność ma swoją miarę czasu, nijak nie przystającą do naszej niecierpliwości i "wyrywności". 

Pozdrawiam z nutką optymizmu

krisp
 
Obrazek użytkownika karlin

karlin
ale dobrze pokazuje, jak nam kwitnie III RP, obficie podlewana (chyba uryną) Dobrej Zmiany.

Portal Niezależna zachwyca się zapowiedzią spektaklu Teatru TVP. Komunizujący bełkot Gombrowicza "Biesiada u hrabiny Kotłubaj" (przedwojenny antenat "Wielkiego Żarcia"), w reżyserii Glińskiego. Tego samego, który rok temu nazwał publicznie swojego brata, ministra, idiotą. Kultura, Panie, ten, tego, że chuj. Przepraszam, że hej!

Ciekawe, czy TVP pod wodzą Imbecyla aktywnie włączy się w nurt tresowania społeczeństwa, jak ciężko jest być ciapatym? Jacy oni nieszczęśliwi i tak biedni, że ich nawet na zakup nawozów sztucznych i gwoździ nie stać.

 
Obrazek użytkownika alchymista

alchymista
Nie odzywam się, nie publikuję za często, bo nie rozumiem mechanizmu obecnej władzy. Ale jeśli ktoś wypisuje bla-bla o tym, że Kaczyński "zdradził", to jednak musze wtrącić 3 grosze.
O kulisach konfliktu nie wiemy jako wyborcy praktycznie nic poza niepewnymi "zajawkami", "przeciekami", obrazki, obrazki, obrazki. Na płótnie, nie malowane. Dziś są, jutro znikną.
Konflikt i tarcia mają charakter wielowarstwowy. Macierewicz padł ofiarą tych tarć, co nie znaczy, że istnieją już dwa fronty pt. "front Macierewicza kontra reszta świata". To trochę bardziej skomplykowane... Na pewno Putin sie cieszy, Kreml emituje radosne pomruki, cieszy się Schetyna, cieszy się prezydent Duda, cieszą się lemingi, byli funkcjonariusze WSI i ich potomstwo itd. Ale czy wszyscy ciesza się tak samo i na pewno z tego samego powodu - tego już nie wiem. Nie wiem też nic o tym, żeby Kaczyński się cieszył. No ale autor już pisze że "zdradził".

Jakie jest moje własne stanowisko wobec PiS? No cóż, gdy w PiSie był Macierewicz, głosowałem na PiS właściwie bezwarunkowo, wręcz odruchowo. Teraz moje poparcie dla PiS będzie warunkowe. I podobnie jak tysiące innych, bacznych obserwatorów, udzielę tego poparcia pod warunkiem konkretnych sukcesów i osiągnięć. Niestety musze poprzeczkę postawić znacznie wyżej, niż do tej pory. Do tej pory cieszyła mnie propaganda sukcesu, spychanie do kąta przeciwników, sukcesy prestiżowe, powołanie wojsk OT, 500+. Obecnie moje wymagania będą większe. Samo "utrzymanie się u władzy" nie jest dla mnie sukcesem czy osiągnięciem, bo  nie wiążę z PiS żadnych osobistych korzyści poza dietą członka omisji wyborczej wink, zawsze nie do pogardzenia, ale nie za wszelką cenę...
Obrazek użytkownika karlin

karlin
Czyli, że "wszystko jest skomplikowane".

Tak, jak pytanie - czy wierzysz Macierewiczowi, który twierdzi, że SKW wykonała dobrą pracę, i że Kraszewski nie zasługuje w żadnym razie na dostęp do tajnych informacji, czy Kraszewskiemu i Dudzie, że to nieprawda, i że zasługuje. Albo, albo. Bo jeśli nie wierzysz obu stronom, albo cię ten dylemat, dotyczący spraw dla istnienia państwa fundamentalnych, czyli obecności obcej agentury w polskiej armii, nie obchodzi, to może warto przestać chodzić na wybory.

Rzeczywiście, procedura dojścia do tego wyboru może być bardzo skomplikowana. Dla niektórych - za bardzo. Ale już sam wybór jest prosty. Jak "korytarze humanitarne" przez Polskę.

No i darujmy sobie dyskusję na poziomie - "dobry car, źli dworzanie". Kaczyński odpowiada za wybór Dudy, i ponosi odpowiedzialność za jego wybory, które przecież sam zatwierdził. Z wyrzuceniem Macierewicza włącznie.

Bo naprawdę pomińmy w zawstydzeniu cichcem kolportowane tłumaczenia, że "on nie miał wyboru, bo Duda...". Bzdura. Duda naprawdę bardzo niewiele może. Gdyby PIS zechciał się przez najbliższe dwa lata zająć na serio rządzeniem, a w wielu dziedzinach, gdzie decyzje znajdują się na poziomie ministerstw, lub najwyżej rządu, te sprawy po prostu leżą (i np. taki debil, jak Adamczyk, może na serio oznajmiać o wielkim triumfie, czyli że w Pendolino do końca roku MOŻE będzie wi-fi, ani słowem nie wspominając, że w Intercity jest, ale tylko dla abonentów T-Mobile, itd., itp.) to mógłby tego prymitywnego, zawziętego człowieczka ustawić w pozycji, w której jego prymitywizm i zawziętość byłyby coraz bardziej i bardziej widoczne. Kto wie, czy taki właśnie, próbujący za wszelką cenę przeszkadzać prezydent, nie dałby im za dwa lata większości likwidującej jego problem, a może nawet konstytucyjnej.

PS
Heh. Jarosław mówił coś o krętej drodze i poprosił o zaufanie. Jego szczęście, że tłum nie odkrzyknął - "Pomożemy!". A na koniec miesięcznicy gromkie okrzyki "Antoni!", "Antoni!" zagłuszyły nieliczne "Jarosław". W efekcie, organizatorzy musieli wszystko zagłuszyć Pietrzakiem z taśmy ("Żeby Polska"). Zrobiło się jakoś żałośnie i upiornie...

 
Obrazek użytkownika Torpeda Wulkaniczna

Torpeda Wulkaniczna
jeśli jest aż tak ciulowato, jak piszesz - no to szkoda nerwów, czasu i pisaniny,
jeśli kombinują, jak skleić Polskę - no to też szkoda czasu, nerwów i pisaniny,
jeśli przygotowują się do lizania dupy UE - no to też szkoda pisaniny, czasu i nerwów,
jeśli szykują jedność, bo wróg u bram - no to albo spierdalać, albo ziemiankę kopać.

Po kiego się wkurzać ? Rekonstruktualizacja ( made by Smok Eustachy) trwająca miesiącami, pierdy wszelakie ze wsiech stron, redaktory Parząchy i Sakiewicze rozgorączkowani na barykadach.

A wyborca jak był tak i jest gupi. I taki ma zostać.

Moje uwagi : mojego Kraju nie było stać na osądzenie Jaruzelskiego, Kiszczaka i pomniejszych.
Antek się odgrażał, że pozbawi ich stopni. Oczywiście dopiero wtedy, jak już zaczęły ich konsumować robaki.
I co ? Ano g....
Zawalczył za to do upadlego o Misiewicza. Taka hierarchia celów, cóż zrobić.

Aha, i żeby Cie wkurzyć ; nie zmieniam zdania, Stevie Nicks kozi.

Pozdrawiam :o)
 

<p>"...upon all us a little rain must fall."</p>

Obrazek użytkownika karlin

karlin
Degradacja w wojsku to jest środek karny, który zasądza SĄD, a nie minister. A jaki sąd do tej pory by się odważył? Jeśli nawet Kaczyński się byłych WSIoków przestraszył? Podpowiem, nawet po wielkim "sukcesie" Kaczora i PIS z sądowniczymi ustawami, prawdopodobnie żaden się nie odważy.

Na raze wszystko wali się w gruzy w tempie wprost niewiarygodnym. Kara dla TVN już następnego dnia po "pacyfikacji" rządu - odwołana. Morawiecki oświadcza, że nad ustawą demonopolizującą media ktoś tam pracuje, ale on nie wie, czy projekt powstanie do końca tego roku. Itd, itp, a Kaczor pyta tłumu - "Pomożecie?"

Tak że, ten, wiesz, darujmy sobie teflonowe rękawiczki. Warto poczuć drewno tego, katowskiego topora. Nawet, jeśli on wirtualny, i na razie tylko dla treningu nim wywijasz.   

Natomiast co do kozy, oj, żeby ci ona (ale nie Stevie) przypadkiem w najbliższym czasie, zagłodzona przez "uchodźcę", ogródka nie wyżarła. Czy słyszałeś jej ostatnią płytę - 24 Karat Gold: Songs from the Vault? Stare kompozycje z całej kariery, nawet z okresu sprzed Fleetwood Mac, których do tej pory, poza wersjami demo, nigdy nie nagrała. Polecam.
 


I ten, znakomity koncert, sprzed sześciu lat.
 

Aha, no i nie zapominajmy - "Kozi fan tutte". :)

Pzdr
 
Obrazek użytkownika Torpeda Wulkaniczna

Torpeda Wulkaniczna
Smród Dobrej Zmiany się natęża. Wytężać szarrych nie ma po co, za mało informacji i szkoda emocji.
Obaczym, bedziecobedzie.

Po mojemu idzie przesilenie, wszędzie. Trump walnie Kima, bo jak Kim podpłynie pod wybrzeże Stanów  ubootem  to zdarzy się wypadek - gruchnie nuk w lukach, powstanie tsunami i miasta się pokąpią.

Może więc zbliża się czas wielkich zmian, granic też.

Lepiej posłuchać Stevie w Wysokich Butach ( chyba niewygodnie jej chodzić w tych koturnach).
Z wiekiem mniej kozi i coraz bardziej przypomina Marylę Rodowicz.

Uważam Marylę za osobę potrafiącą śpiewać. Stevie też uważam, jeśli nie kozi.

A "Rumours" za najlepszy album pop. A z niego - "Songbird".

:o)



 

<p>"...upon all us a little rain must fall."</p>

Obrazek użytkownika Torpeda Wulkaniczna

Torpeda Wulkaniczna
coś faktycznie się sypie, ale jakby nie po stronie kaczej  - właśnie opozycja się abortuje w stylu żałosnym ( Kaczor przytuli wywalonych ? Biernacki to nie matoł).

I chyba coś w KRS zaczyna prześmierdywać, a młodzi nie bardzo chcą wąchać.

Ciekawie się robi, niezła dynamika.
 

<p>"...upon all us a little rain must fall."</p>

Obrazek użytkownika karlin

karlin
A my, zamiast Macierewicza, fundujemy sobie (albo nam fundują) gumowego Błaszczaka, który w najlepszym razie może zapobiec zapłodnieniu myśla ciekawszą czy oryginalniejszą wszystkiego, co pod nim. Oraz Marszałka Wielkiego Koronkowego z marną repliką Repnina w tle. Wiesz, co będzie "najzabawniejsze"? Jak się kiedyś okaże, że taki Kraszewski był przewerbowanym agentem CIA, jak Mazur czy Przywieczerski, i że Antoni po prostu nie chciał być aż tak, na czterech, uległy wobec sojusznika.

Biernacki ma u Morowieckiego, jak u siebie za pasem. Głosowaliśmy na rząd PIS, a mamy rząd PO-UW, proszę sobie popatrzeć na ministrów czy wiceministrów i policzyć. Zawsze mu będzie bliżej, niż do Schetyny, który się przecież z Tuskiem nie lubi. W przeciwieństwie do Bankstera, który Tuskowi doradzał. 

Fakt, Maryla dobrze śpiewała. To zresztą jedyna rzecz, którą robiła dobrze. No, może poza robieniem dobrze. Ciekawe, czy się doczekam jej pamiętników. Jak to z jedną Panią było? Stanęła bokiem przed lustrem i rzekła - "Gdyby ta d... mogła mówić...".

 
Obrazek użytkownika Torpeda Wulkaniczna

Torpeda Wulkaniczna
Jeszcze się Maryla do MeeToo przyłączy, jak Cię poczyta.

Co do przecwelonych przez CIA masz chyba  rację. " Oni są już nasi i macie się od nich odpierdolić". Pisywał o tym Stan35, przekonał się Ziobro próbując ściągnąć Mazura.
No i Universal nie do ruszenia był. A Przywieczerski strażak zakladowy. Coś jak Pawlak, którego próbowali kąsać za Gazprom, ale coś ucichło.

Ależ musi tam być gnój, z którego robią politykę. Gnój i Seryjny Samobójca w tle.




 

<p>"...upon all us a little rain must fall."</p>

Obrazek użytkownika karlin

karlin

 



jak Andrzej Adamczyk, absolwent Zespołu Szkół Budowlanych, i członek Zakonu PC (jak Ludwik Dorn), dobiera sobie współpracowników.

Ech, mógł Kaczyński się nie wygłupiać i nie tchórzyć, tylko od razu zaproponować stołek ministra Sikorskiemu.

Obrazek użytkownika karlin

karlin
Nie wiem, czy ją lubisz, ale to jest coś na weekendowy oddech od publiczno-politycznego bagna.

Ubiera się i maluje jak ozdoba latarni. Nie przypominam sobie ostatnio jej występu, który widziałem i w trakcie którego nie żuła by gumy, ale jak zaczyna śpiewać i grać...  Ta jej solówka to absolutna ekstraklasa. No i niech, na Boga, rzuci wreszcie tego Samborę, z którym jest związana od kilku lat. To stary ćpun, a rzadko która dziewczyna ćpuna zostaje czysta... 

 

 
Obrazek użytkownika Torpeda Wulkaniczna

Torpeda Wulkaniczna
Nie znałem jej , jeśli chodzi o dziewczyny z metalurgicznym wiosłem to zatrzymałem się na Tinie Weymouth ( super klatka piersiowa ) - no, ale to bas. Z rzępołów solowych - Lita Ford, ale chyba Ozzi chciał ją podpompować, bo słaba jest w porównaniu do tej Twojej,  żującej gumę podczas wokaliz i wdupiemającej niedostatki własnej urody.
Twarda dziewczyna,.

Spokojnej niedzieli . i nie zapomnij wrzucić Jurasowi do puszki, bo Juras będzie smutny. :o]

Hej ;o)
 

<p>"...upon all us a little rain must fall."</p>

Obrazek użytkownika karlin

karlin
Umierającego.

Najsampierw Kaczyński zatwierdza Geremkowicza na ministra SZ. Potem, dosłownie kilka dni później, Geremkowicz w Berlinie oświadcza, że problem reparacji międy Polską, a Niemcami, "nie istnieje". 

No to parę dni PO Kaczyński z kolei deklaruje, że PIS nie zmienił swojego stanowiska w sprawie reparacji.

Są dwa, najprzytomniejsze, wytłumaczenia tych dewiacji. Albo PIS od początku uważał, że "problem reparacji nie istnieje", a to, co opowiadano publicznie, było tyle warte, co program wyborczy PIS. Proszę sobie poczytać i sprawdzić, gdzie jest podatek od sklepów wielkopowierzchniowych, ustawa demonopolizująca media, reforma służb specjalnych, reforma służby zdrowia, itd, itp.

Albo Geremkowicz nie jest ministrem PIS. Tak, jak i rząd, będący emanacją wieloletnich majaczeń Kaczyńskiego na temat POPISu, które zawsze kończą się władzą UW i 1000-letnią III RP.

Do wyboru, do koloru.

Tylko, że zawsze będzie to kolor białej flagi.

PS
A sposobu odwołania Antoniego Macierewicza (dobrze, że nie przyszli do niego z kwitami, wyważając drzwi o 6 rano), nie będę komentował. Albowiem przestaję rozumieć bezmiar jego "propaństwowej lojalności". Kogo on w tej chwili chce popierać?

Tych, co bali się, albo starali się wszystkich przekonać o swoim strachu przed możliwością, iż zrobi pucz wojskowy?

Obyśmy za kilka, kilkanaście lat nie żałowali, że nie zrobił.

 
 
Obrazek użytkownika Tomasz A S

Tomasz A S
PiS-owi "wzrosło" o 3 punkty i ma 44 procent poparcia. Tym razem przyczyną nie jest "rekonstrukcja rządu". To super skuteczny wektor działania totalsów. A w dobre intencje Kaczyńskiego uwierzę wtedy, gdy na jesieni zgłoszona zostanie przez Polske kandydatura Antoniego Macierewicza  na stanowisko Sekretarza Generalnego NATO.
 
Obrazek użytkownika Tomasz A S

Tomasz A S
Skąd ta pewność, że przepadnie? Trzeba przedtem zgłosić. W Europie nie znajdą lepszej kandydatury. A zawsze Sekretarzami Generalnymi byli Europejczycy. AM to nie Sikorski.
Obrazek użytkownika karlin

karlin
Możliwe, że oni zgłoszą kandydaturę Macierewicza TYLKO wtedy, gdy będą pewni, że ona przepadnie.

Bo, jak Pan myśli, jak na taką kadydaturę zareaguje Duda? 
Obrazek użytkownika Tomasz A S

Tomasz A S
 "jak na taką kadydaturę zareaguje Duda?".
Wszystko świadczy za tym, że zareaguje [w swoim interesie] pozytywnie - jeżeli jego reakcja ma tu jakiekolwiek znaczenie. Znaczenie ma akceptacja Pentagonu.
Obrazek użytkownika Tomasz A S

Tomasz A S
"Bo naprawdę pomińmy w zawstydzeniu cichcem kolportowane tłumaczenia, że "on nie miał wyboru, bo Duda...". Bzdura. Duda naprawdę bardzo niewiele może".wink
 
Obrazek użytkownika boldandcharm

boldandcharm
  Prosi Pan o wiecej wiary. W kogo? Proszę pamietać, jak gorąco oredował Pan za tym, że AM pozostanie w rządzie . Na 100%. Co pozostało z tej pewności i czego dziś można być pewnym?
Obrazek użytkownika Tomasz A S

Tomasz A S
To prawda. Orędowałem gorąco, na 100%. Czy się zawiodłem? Tak. I to nie pierwszy przecież raz w życiu. Ale wiary nie tracę.
Nigdy, nawet podczas głębokiej komuny (a jestem z rocznika 38) nie traciłem wiary.  I teraz także. Zawsze trzeba szukać dobrych stron, kiedy nie osiągamy tych najlepszych. I pomimo porażek, takich jak teraz, uważam, że sprawy przybiorą dobry kierunek, a idą w dobrą, a nie w złą stronę. Takim jestem niepoprawnm optymistą. A pewność można mieć tylko  [przy spełnieniu określonych warunków] na szczęśliwe kontynuowanie życia na lepszym świecie. Pozdrawiam serdecznie.
 
Obrazek użytkownika boldandcharm

boldandcharm
  To piekna twarz optymizmu. Jest też twarz ponura, a ta twierdzi, że nigdy nie jest tak, żeby nie mogło byc gorzej :-) Przeczuwam, że to przy tej drugiej opcji dane nam bedzie wykazać się wiarą i wytrwałością. Nie mam problemów z łączeniem faktów, wysnuwaniem wniosków, wiem gdzie szukać prawdy i daleki jestem od opartego na niczym optymizmu. Widać, która opcja przejęła władzę, kto podjął wspólpracę transgraniczna z Rosją, kto zdusił temat reparacji w Berlinie, kto usmiecha się wdziecznie do chińskich komunistów. Kto w połowie pierwszej rundy po pierwszym haku na głowę  zapłakany odbiegł do narożnika.
Obrazek użytkownika Tomasz A S

Tomasz A S
przynajmniej psychicznie, do tego, że będą następne zupełnie logicznie niezrozumiałe, nieuzasadnione, ba, niebezpieczne dla państwowości posunięcia. Typu wywalenia wszystkich wiceministrów w MON.
Obrazek użytkownika Tomasz A S

Tomasz A S
Strony oficjalne wiceministrów w MON-ie już sie nie otwieraja. Wystąpił błąd!
A my wszyscy zajmujemy się PiS-owskim Kogutem wink
Obrazek użytkownika karlin

karlin
który wykona każdy rozkaz. No i robi czystki w MON, jak Milczanowski w MSW po Macierewiczu w 1992 r. A ponieważ dysponuje jedną komórką umysłową, ściąga do siebie swoich podwładnych z MSW, czyli ludzi, których jest w stanie zrozumieć, jak legendarny wice - Zieliński. Ta ekipa zasłynęła w MSW zabetonowaniem układów milicyjno-peerelowsko-platformerskich. Nie trzeba będzie zrywać żadnych negocjacji z Amerykanami, Wystarczy, że oni się zorientują, że ruska agentura wraca do pełni władzy, i Patrioty, oraz inne, supernowoczesne rakiety zobaczymy już wyłącznie na filmikach na Youtubie. Za to Kornhauser pewnie "renegocjuje" z paryskim kalifatem Karaluchy. Budowa WOT najpierw zwolni (są ważniejsze sprawy). Potem się te brygady "przeniesie" na Zachód, a ponieważ ich przenieść nie można, to wschodnie zostaną rozformowane, a zachodnie będą tak długo formowane, aż nasze wnuki o nich zapomną. Macierewicz najpóźniej w kwietniu-maju straci stanowisko wiceprezesa PIS, a następnie będzie niezłomnie popierał Jedynie Słuszną Politykę jako poseł niezrzeszony. I tak dalej, i tym podobnie. Te scenariusze są tak banalne i oczywiste, jak wstępniaki w Trybunie Ludu i Gazecie Wyborczej.
Obrazek użytkownika Torpeda Wulkaniczna

Torpeda Wulkaniczna
Ładnie kraczesz.

Ja pokraczę z drugiej strony, otóż albowiem :

1. Wicki od Antka są weg.
2. Szeremietiew będzie wice. Tyle się najęczał na Antka na S24, ktoś się zlitował.
3. Zdjęci przez Antka generałowie są w rezerwie kadrowej.
4. Teraz idzie drugi garnitur ludzi do MON. Jacykolwiek będą, coś tam się tej armii nauczą.
5. WOT jest budowana równolegle do wojsk operacyjnych i w końcu je zastąpi - ale chyba nie zdąży,
gdyż ruchawka fest będzie wcześniej.

Bedziecobedzie, generałów na wypadek "W" mamy dużo -->  najważniejszych decydentów zdmuchnie szybko jakiś specnaz, potrzebni następcy - no  i są.
Chyba, że ten specnaz nie będzie mial kogo zdmuchiwać, bo wszystko to jego agenci.

"...pewnej nocy
tak się stanie,
świat rozpęknie się,
smród zostanie..."

Zobaczymy, czy zdążymy. Gula smrodu rośnie. a ja gdzies zapodziałem łopatę, ziemianka już rozrysowana.

Dobrego weekendu ;o)
 

<p>"...upon all us a little rain must fall."</p>

Obrazek użytkownika ro

ro
i tym migrantem z PSL, który zasilił zjednoczoną prawicę. 
Tak jakby było z czgo się cieszyć!
 
Obrazek użytkownika karlin

karlin
w sprawie Koguta tak wścieka - albo udaje, że się złości, co na jedno wychodzi - i rżnie dziewicę w podartych rajstopach, czyli głupa?

Przecież to on, oddając władzę UW i PO, dał sygnał, że będzie, jak było, więc trzeba brać, co się da. W sumie, senatorowie są chyba mądrzejsi, a na pewno bardziej przewidujący od niego. Wiedzą, że ten kierunek doprowadzi PIS do porażki, a ich do utraty stanowisk. Czyli - trzeba korzystać z przywilejów, póki można. W branży "dymaczy Polski" są bowiem specjaliści znacznie od nich, czyli od PIS, lepsi.

PS
Proszę sobie poczytać TUTAJ, dymisje i czystki w MON, jakich nie powstydził by się Siemoniak i Sikorski, a nawet Siwicki w 1989 r. Wywalają od góry do naczelników departamentów, w tym cały zespół, odpowiedzialny za negocjacje i rozlokowanie wojsk USA w Polsce. Jasne, skoro w przyszłości ma tu stacjonować Bundeswehra (pod przykrywką wojsk UE) i Armia Czerwona...

Takiej rzeźni - wiem o tym - PIS nie zrobił w żadnym z ministerstw, przejmując je od PO-PSL.

Jarosław!!!, Jarosław!!!...

 
Obrazek użytkownika karlin

karlin
siły postępu i "lepszej zmiany" ją wyciszą, a może nawet budżet księdzu zwróci. Możliwe również, że to siły postępu w koloratce dyscyplinują "lepszą zmianę" w sprawach o których, być może, nie mamy pojęcia.

Show must go on, jak śpiewał pewien umierający pederasta.

 
Obrazek użytkownika Tomasz A S

Tomasz A S
Ja mam takie zaufanie, jak do jego kota przed odrobaczeniem, chodzi swymi "krętymi" drogami, nie wiemy co żre i tylko mruczy żeby go głaskać.
Obrazek użytkownika karlin

karlin
jako najwyższej, uznawanej przez Jarosława Kaczyńskiego, formie ustrojstwa politycznego, przeznaczonego dla Polaków, zaostrza się walka z wyborcami.

Wicemarszałek Senatu, o tak bliskim sercowej lokalizacji Prezesa, nazwisku, oraz najmilszej sercu tradycji, zgodnie z którą najlepszy sojusznik to ten, który przynajmniej raz zdradził - Adam Bielan, ogłosił, że do PIS posłowie pchają się drzwiami i oknami. Także z PO. Ale oni "nie wszystkich przyjmą"...

Elektorat jęknął z zawodu, aż lawina w Tatrach ruszyła na ulubioną bacówkę Kornhausera.

 
Obrazek użytkownika karlin

karlin
z senatorem Kogutem - patrz jego dzisiejsze oświadczenie.

Dlaczego tak długo trwa stawianie mu zarzutów - skoro są ponoć tak oczywiste - przy jednoczesnej, medialnej, nie popartej dowodami, nagonce na niego? Kto i dlaczego zorganizował "aferę", z nim w roli głównej, w Senacie?

Czy rzeczywiście Ziobro ma teraz decydujący wpływ na prokuraturę, a jeśli ma, to czy przypadkiem nie jesteśmy świadkami kolejnego etapu rozkładu PIS, czyli rozpoczęcia frakcyjnej walki o stołki?

"Dostał tyle Gowin i jego kumple, a ja, mimo że lojalny wobec Prezesa, nic?"

Podkreślam, nie mam pojęcia - jak praktycznie wszyscy obserwatorzy - co naprawdę zrobił senator Kogut, czy i na ile naruszył prawo. Ale sposób prowadzenia jego sprawy coraz bardziej zaczyna mi przypominać rzeczy bardzo nieciekawe. Bo w interesie, pisowskiej podobno, prokuratury powinno leżeć - ze stu powodów - jak najszybsze jej wyjaśnienie. Natomiast dalsze jej przeciąganie sprawi, że nie będę miał wyboru, i zacznę Koguta przed takim traktowaniem bronić. I chyba nie tylko ja dojdę do takiego wniosku.  

 
Obrazek użytkownika boldandcharm

boldandcharm
Takich doczekaliśmy czasów, że myslacy człowiek, nie zjada bezmyslnie kiełbasy, rzucanej przez tzw nasze media. Trzeba ją raczej traktować, jako wabik zawierający truciznę, która niszczy prawdę i potrzebę odnajdywania jej niezaprzeczalnych znamion..
Obrazek użytkownika karlin

karlin
że prokuraturze nie zależy na przesłuchaniu go, mimo że sam się do prokuratury zgłosił, ani na postawieniu zarzutów, mimo że sam zrezygnował z immunitetu, tylko na załadowaniu go do aresztu - proszę popatrzeć na wniosek, który był głosowany z Senacie - nie tylko zapaliła się mała, czerwona lampka ostrzegawcza, ale zrobiło mi się zimno pod kapotą.

Nie potrafią się wziąć za Kwiatkowskiego (NIK), robią w gacie na dźwięk nazwiska Bury, ba, nawet Gronkowca na przesłuchanie "nie da się" doprowadzić, ale "swojego" będziemy pokazowo ładowali na wydobywczy? A potem może, jak Starucha, trzymali ile się da? Trochę za bardzo mi to przypomina gorączkową nadaktywność w sprawie Leppera w 2007 r. 

A ten zasrany "Super Mario" Mariuszek, może niech się zajmie grą w komputerowe symulacje, te najłatwiejsze, od SM Brothers poczynając, bo po dwóch latach "nadzorowania" służb okazuje się (sprawa Amber Gold itd.), że rządzą się w nich i dyktują warunki ci sami goście, co za czasów PO-PSL. Zaś mi zostało - z dwojga złego - wybierać jego bezdenną głupotę i niekompetencję, jako przyczyny tego stanu rzeczy.    

PS
Prokurator, który wydał nakaz aresztowania Koguta, to ten sam, który wydał nakaz aresztowania Barbary Blidy.

 
Obrazek użytkownika Tomasz A S

Tomasz A S
Przykładem rzucania nam kiełbasy przez Kurę-Kurskiego jest sprawa przekonywania do zakazu hodowli zwierzat futerkowych.
Proszę obejrzeć pokazywane nam ostatnio zdjęcia, epatujące krwią, brudem i nieszczęściem głodnych  i pokaleczonych nawzajem przez siebie zwierząt. Zdjęcia zasadniczo fałszujące prawdziwy stan nowoczesnych ferm. To są przecież prawdziwe FAKENEWSY tak oficjalnie zwalczane! Czy takie propagandowe obrazki nie mają zamącić w głowach telewidzów? Czy w ten sposób prowadzona "hodowla" prowadziłaby do otrzymania nadajacych się do czegokolwiek futer? Brednie i bzdury! 
Obrazek użytkownika karlin

karlin
Niestety, bo wcale mnie to nie cieszy.

Imbecyl, kierujący TVP zaczyna "przybliżać" widzom, i oswajać ich z "dobrymi muzułmanami". 

Sposób, w jaki próbuje z tego wybrnąć Gazeta Polska, dowodząc, że zarzuty GW o "antyuchodźczy" ton TVP są nieprawdziwe, i tym celu z dumą przytaczając opinie czołowych łgarzy z gówna wyborczego, może budzić jedynie niemak i współczucie. Proszę również zwrócić uwagę na oświadczenie TVP, szczycącej się tym, że oryginalnego, "antyuchodźczego", włoskiego(!) scenariusza, polska redakcja nie zatwierdziła do produkcji.

Oni są już bardzo, ale to bardzo blisko, tak wyśmiewanych na łamach GP, wybryków, miłującego muzułmanów za każdą cenę, zachodniego lewactwa.

 
Obrazek użytkownika karlin

karlin
Polskie sejmikowstwo spróbowało ustawą spenalizować termin "polskie obozy śmierci".

Kto się posunął do wysłania swojego ambasadora w Warszawie, żeby u Banstera kategorycznie zaprotestował?

Izrael.

No, ci wszyscy, którzyście myśleli i opowiadali, że "lepsza zmiana" to kosztowna, bo kosztowna, ale jednak próba oddania się w opiekę "starszym braciom". Jesteście teraz pewni, że o opiekę, a nie o rozwałkę chodzi?

I jak tłumaczyć intencje tych, którzy nas - ponoć - oddali?

Głupotą, czy geniuszem?

PS
Już się czołgają, na kolanach. Już niezawodny Kornhauser przystąpił do dzieła, a jego zausznik, Czerstwy, zadeklarowł, że przecież prezydent niczego jeszcze nie podpisał, i wszystko starannie rozważy. Podobnie jak jego prawa ręka w parlamencie, "zapraszający obce państwo do dyskusji o polskim prawie" feldmarszałek Harczewski. No i jak się teraz będą bronić przed wtrącaniem się do polskich spraw UE? A, przepraszam, "lepsza zmiana" nie będzie im już w tym przeszkadzać.

Nie jesteśmy nawet teoretycznym państwem.

Jesteśmy kolonią, bantustanem.

 

Więcej notek tego samego Autora:

=>>