Duda-Komorowski 2:0

 |  Written by alchymista  |  13
Frekwencja: ponad 90%.

Komorowski po raz kolejny strzelił samobója. Ale to mało powiedziane. Odbył sie właśnie podwójny plebiscyt przedwyborczy, coś w rodzaju "wyborów przed wyborami". Po pierwsze określono mniej więcej poziom poparcia dla postulatów ruchu Kukiza - poniżej 10%. Przy okazji stworzono imienne listy zwolenników Kukiza, bo z wstępnych sondaży wynika, że 90% biorących udział w referendum głosowało zgodnie z jego sugestiami... Po raz kolejny Platforma Obywatelska ośmieszyła ideę referendum jako plebiscytu tajnego. Po drugie, określono poziom realnego poparcia dla Platformy Obywatelskiej. Prawdopodobnie jest to coś między 15 a 20%. Oby tylko Kukiz nie zrezygnował z udziału w wyborach!

To referendum to także pewnego rodzaju lekcja wychowawcza dla lemingów. Do tej pory nie odczuwały one skutków własnej głupoty. W tej chwili mówi sie o stu milionach wydanych z naszych kieszeni. Ale głównie jednak z kieszeni lemingów, bo wkrótce rząd się zmieni, a budżet - miejmy nadzieję - zostanie przed końcem roku uchwalony już przez nowy skład Sejmu. Będzie to inny budżet i inna koncepcja rozdziału pieniędzy. Skończy się model "polaryzacyjno-dyfuzyjny" Ministra Boniego, który prowadził nas stopniowo do modelu państwa latyno-amerykańskiego. Janosik i janosikowe wreszcie zwycięży. Prowincja być może uzyska szansę na odbicie się od dna. Ludzie nie będą musieli codziennie dojeżdżać 100 kilometrów do pracy w dalekim mieście, kiblując czterdzieści minut w korku na przedmieściach, bo z czasem na prowincji pojawią się lokalne miejsca pracy. Jedyna "dyfuzja" bogactwa, jaka może nastąpić, to dyfuzja środków budżetowych, skierowanie inwestycji na prowincję.

Widać też światełko w tunelu dla projektu Międzymorza - obszaru między Adriatykiem, Morzem Czarnym i Bałtykiem. Węzłem Międzymorza jest Smoleńsk. Musimy kijem i marchewką wbijać ludziom do głowy, że ziemia smoleńska - zarówno symbolicznie, jak i geopolitycznie - jest kluczem do naszego bezpieczeństwa. Mamy podobny problem, jak Moskwa, tyle, że dla nas nie jest on wynikiem paranoi, ale jest to problem realny. Moskwa zawsze się bała, że wrogowie są zbyt blisko jej stolicy. I to fakt, że dla naszego bezpieczeństwa rzeczywiście musimy być blisko. Musimy Moskwę trzymać za gardło tak długo, aż straci oddech i osunie się bez siły. Dlatego o historii ziemi smoleńskiej trzeba trąbić na każdym kroku, a na słoniach armii Hannibala napisać "Smoleńsk". Słoń, a sprawa smoleńska! Wiosną nie wiosnę, lecz Smoleńsk zobaczę!

Mam również nadzieję, że wobec zagrożenia naszej obecnej granicy wschodniej, rząd - w ramach reformy armii - powoła elitarny Korpus Ochrony Pogranicza. Powinna to być formacja wyspecjalizowana nie tylko w obronie granicy, ale zdolna do szybkiej mobilizacji na wypadek wojny, także ofensywnej, bo nie należy się zanadto przyzwyczajać do "świętego spokoju". Powinna też dysponować ona oddziałami specjalnymi, zwłaszcza, że tych ostatnio namnożyło się w Polsce i jest z czego wybierać. W KOP powinni być zatrudniani oficerowie i żołnierze o sprawdzonym, antyrosyjskim nastawieniu i wysokim morale, doskonale znający realia wschodnich krajów Międzymorza i biegle posługujący się używanymi tam językami. Byłoby idealnie, gdyby w gestii KOP znajdowały się też rakiety średniego zasięgu, których Moskwa zawsze się obawiała najbardziej.

Popłynąłem sobie na szerokie wody marzeń, które dla zwykłego śmiertelnika często są niedostępne. Ale myślę, że każdy z nas może wytężyć siły i oczy swoje skierować na wschód, nie na zachód - jak było do tej pory. Musimy przełamać traumę białego niedźwiedzia!

Jakub Brodacki
5
5 (3)

13 Comments

Obrazek użytkownika ro

ro
Zgoda, poza jednym. 
Nie tylko na wschód trzeba patrzeć, oczy musimy mieć dookoła głowy, jak lotnicy z dywizjonów w Bitwie o Anglię (jej też warto się przygladać, bo zdradzila nie raz...).

A skoro przywołałeś Smoleńsk - zagadka: kto jest autorem wiersza, którego fragment cytuję? 

A druga bomba - w grób Smoleński!
Niechaj rycerze zmartwychwstaną
i świecąc każdy piersi raną,
świadectwo dadzą krwi męczeńskiej,
tej krwi niewinnej, z ręki kata
przelanej w obcą ziemię czerstwą,
ze zgrozą, lecz milczeniem świata
za wolność, równość i braterstwo.

Pozdrawiam

Obrazek użytkownika polfic

polfic
"bo zdradzila nie raz..."

Ja bym tego tak nie nazwał. Anglia realizuje swoje interesy. A dlatego tak bym nie nazwał, bo powinniśmy się od nich uczyć, i robić podobnie.
Na przykład w sprawie uchodźców, ja bym zrobił tak:
Obiecać, że naprzyjmujemy uchodźców tylu, ze ho, ho; po czym nie przyjąć nikogo.
Obrazek użytkownika ro

ro
 Anglia realizuje swoje interesy.

Rosja (na przyklad) też realizuje swoje interesy. 
Różnica jest taka, że interesy Rosji są sprzeczne z interesami Polski bezpośrednio, a Anglii - pośrednio. Rosja chce naszego dobra, a Anglia nie chce dobra Francji, której my mamy pecha być "naturalnym sprzymierzeńcem". 
 
 
Obrazek użytkownika polfic

polfic
Generalnie jestem za zmianą sposobu myślenia.
Mam wrażenie, że wszyscy mają wtłoczone do głów, zastanawianie się, co tez zrobią inni: Pomogą czy zaszkodzą i zamartwianie się: ojejku jejku, znowu nas zdradzili albo znowu nam zaszkodzili .
Ja cały czas wojuję właśnie z takim mysleniem.
My mamy się skupiać na nas samych, Co my mamy zrobić.
Na szczęście, odnoszę wrażenie, że Duda właśnie myśli tak jak ja. Ho, ho, nieźle zabrzmiało laugh
 
Obrazek użytkownika ro

ro
A czy ja namawiam do oglądania się na innych? Wręcz przeciwnie: postuluję cały czas (i się nawet przez to narażam...) żeby budować silną gospodarkę, armię i więzi społeczne, a międzymorza i inne dyrdymały odłożyć na później, najlepiej do greckiego kalendarza.
Obrazek użytkownika polfic

polfic
Mój komentarz był natury hmmmm ... ogólnej.
A co do narażania: Pokaż mi swoich wrogów a powiem Ci kim jesteś laugh
Obrazek użytkownika alchymista

alchymista
Uzupełnię Twoją wypowiedź, jeśli pozwolisz. Owszem, Anglia i Rosja realizują swoje interesy. Jest jednak pewne "ale". Otóż w Anglii poddani moga krytykować rząd JKM za jego politykę. W Rosji też mogą krytykować rząd JKM. wink
Obrazek użytkownika ro

ro
Pozwolę!
wink
Ale to że Rosja - nie ma nic do rzeczy. Równie dobrze mogłem napisać Chiny. Albo Argentyna. Nie zapominając o kraju, gdzie rządzi prezydent Rokotoarimanarajaomarimanapianina - Madagaskar też (mam nadzieję) realizuje swoje interesy.

Przyznam, że mnie nawet trochę drzaźni* ta albionofilia, która pozwala usprawiedliwiać wszystkie pociągnięcia polityczne Junajted Kingdomu, nawet te antypolskie.
Co nie znaczy, że nie lubię poddanych JKM (Elżbiety II, by nie było wątpliwości). Lubię! A dwóch kocham, i to bardzo. 
 
*Dla ruso i germanofilii mam trochę mocniejsze orzeczenia.
Obrazek użytkownika ro

ro
Trudno powiedzieć, czy "nawrócony". Wiersz pochodzi z czasów wojny - po odkryciu grobów przez Niemców. Balwochwalstwo WB zaczęło się tak jak u calej reszty, która "przepijała drugą pensję nauczyciela" (kojarzysz?) - w czasach kultu jednostki. Komuniści mieli z nim problem, cenzurowali go, ale publikowali. Był dla nich przydatny, bo o klasę lepszy od reszty "zaangażowanych". 
Lubiłem jego wiersze, zwłaszcza te o córce (gdy chodziłem do szkoły obowiązywala wersja utonięcia podczas kręcenia filmu o Kazimierzu Wielkim).
 
Obrazek użytkownika Max

Max
Nawrócony - bo pisany jakiś czas po jego flircie z Komunistyczną Partią Robotniczej Polski.

"Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo."
Obrazek użytkownika fritz

fritz
Tak, to byl doskonaly sonadaz pokazujacy poparcie dla JOW i likwidacji finansowania partii przez panstwo.
Frekwencja 7.8%, poparcie okolo 80%, tzn. poparcie dla tych pomyslow Kukiza, gansterow tych normalnych i politycznych (PO podkreslala swoje poparcie) wlacznie  z 5.kolumna,  jest poniezej 6.5% wyborcow.

To jest wynik dobrze rokujacy na przyszlosc.

Moze przelozy sie na poparcie dla PO ?  ;)
 
Obrazek użytkownika alchymista

alchymista
Niezły dla nas wynik wyborów byłby taki:
8% Kukiz
12% PO
9% zjednoczona lewica
5% PSL
12% nowoczesna.pl
plus jakieś kanapy.
A reszta dla PiS. laugh

Więcej notek tego samego Autora:

=>>