Fix it

 |  Written by boldandcharm  |  6
Kończymy z rytualizacją - działmy niestandardowo
Czyli co? Idziemy na ulicę? Nadstawiamy własne tyłki za polipryków? Rzucamy na szalę własne rodziny, firmy, majątki? Otóż jeszcze nie. Jeszcze nie. Obecnie wszelkie znamiona niestandardowego działania ma : w ramach swiadomości - uznanie się za elite obarczoną odpowiedzialnością za Ojczyznę. W ramach działalności - wypracowanie sposobu na to, zeby internet stał się platformą kontaktu wyborców (czyli nas) z politykami (czyli posłami), a nie narzedziem do wypłakiwania sie i wylewania frustracji. Obecnie to drogocenne narzędzie jakim jest internet służy , w uproszczeniu, jako polityczny tani masturbator dla szarej masy wyborców. Powinno zaś spełniac rolę komunikatora pomiedzy wyborcą, a politykiem. 
Kończymy z marginalizacją - działmy podmiotowo
Ale przecież My jesteśmy podmiotami. Owszem dla siebie na wzajem z najwieksza satysfakcją trzeba to powiedziec: TAK! Jednak dla politków nie istniejemy. Nikt nie odwiedza forów.Nikt nie komentuje, nie bloguje. Zapracowani, obawiają się, stydzo sie. Pieprzyc! W realu jestem Kowalski, Ty Koleżanko jesteś Nowak, a Ty Kolego Iksiński. Mijamy się może na ulicy nic o sobie nie wiedząc. Rozproszeni. Niepoliczalni. Słabi.  TU jesteśmy siłą, tu dyskutujemy od lat, tu jesteśmy wspólnotą. TU MUSZĄ przyjśc. Z podkulonymi ogonami. Wielkie nazwiska na przeciw nicków. TU MUSZĄ przyjśc! Tu musimy wymagac od nich maksimum szczerości w zakresie ich motywacji, planów, ich realizacji i ewentualnych ograniczeń. Jesli czegoś sie nie da zrobic, nie mozna tego zrobic tak jak myślę, to muszę o tym wiedziec. Muszę móc zadac pytania i otrzymac odpowiedzi.
NiE jestem NABYTĄ na własnośc RZECZĄ żadnej partii. NIE  uczynił mnie też taką rzeczą żaden okrutny wyrok losu, który nie pozostawił mi WYBORU.
Kończymy z wasalizacją - popieramy warunkowo
Skoro na poziomie regionów wpiera mi się od lat, że góra partii może wygłaszac hasła, ale doły żyją w realnym świecie. Muszą układac koalicje, nie rzadko wbrew sumieniu i dalej w tych koalicjach działac wbrew sumieniu i własnemu partyjnemu programowi. Muszą dzielic i jednym dawac, a innym zabierac, czesto wbrew sumieniu i programowi. Skoro tak jest, skoro na dole  wszystkie koty szare. Skoro lata bezwarunkowego popierania za darmo, ostatnio coraz częściej wbrew sobie i logice nie przynosza żadnego efektu. Niepodległośc, wolnośc, sprawiedliwośc, praworządnośc z roku na rok są coraz dalej, nie coraz bliżej. Skoro tak jest:
ZMIEŃMY sposób myslenia. Dajmy sygnał, że nie ma nic za darmo. Żadne k....a żelazne 30%.
Koalicja ( teoretyczna) z RN - zła. Koalicja terenowa ( praktyczna) z SLD - dobra.
Dla Nas sygnał jest jeden: nie ma jednej, jedynie słusznej partii z monopolem na patriotyzm.
Tu w internecie trzeba rozmawiac z każdym, kto okaże sie myslec w kategoriach polskiej racji stanu. Trzeba to robic po to, aby wymusic taki sposób działania w realu. Tu wklejac im łapki, gwiazdki i komentowac ich wypowiedzi. Każdy kto śmierdzi synekturką, kunktatorką, jest wytrzebiony z woli działania, powinien sie tutaj poczuc obnażony w swojej nędzy. 

ilustracja z:http://images.sodahead.com/polls/0/0/1/4/0/4/1/2/9/can_we_fix_it.jpeg
Hun
5
5 (4)

6 Comments

Obrazek użytkownika Hun

Hun
"Kończymy z wasalizacją - popieramy warunkowo"...

no, jasny szlag, tak i tylko tak... 100% racji... o tym pyszczę od miesięcy...

Pzdr, Hun

PS i żadne, kurwa, obligatoryjne 30%... Skończyło się, barany................................

"...And what do you burn, apart from witches?   - More witches!..."
Obrazek użytkownika boldandcharm

boldandcharm
Trzy uwagi
Pierwsza pod wpływem reklamy jakiegoś dostarczyciela energii. Napis na bilbordzie brzmi: "Ci którzy mają wiedzę, wiedzą dokładnie co ich czeka". Dlatego niektórzy wiedzy nie przyjmują.
Druga dotyczy zależności słaby wyborca - słaba partia, tu opozycyjna. Słaby wyborca wierzy, że weryfikacja słabej partii ją zabije, słaba partia utwierdza tę wiarę w swoim wyborcy. Koniec do przewidzenia.
Trzecia dotyczy odrealnienia nas jako wyborców słabej partii. Nasza ciągła mobilizacja ledwie podtrzymuje istniejący układ i partię przy życiu. Boimy się wymagać, aby nie zaszkodzić. Oczekujemy za to zwycięstwa i szacunku u przeciwnika?
Pozdrawiam
Obrazek użytkownika ro

ro
"Dajmy sygnał, że nie ma nic za darmo".

-A tak konkretnie, to jaki?
Obrazek użytkownika boldandcharm

boldandcharm
i najprościej byłoby to przekazać w formie komentarza pod wpisem któregoś z posłów tu na B&R. Czuję się ignorowany i sam fakt braku posłów opozycji ( od 5 lat, tyle czytam patriotyczne blogi) w sieci uważam za najmocniejszą oznakę ich ignorancji lub złej woli. Może obu na raz.  Na pewno zaś oznacza oderwanie się polityków opozycji od rzeczywistości. . Dajmy sygnał  musi więc oznaczać - brak głosu.
Obrazek użytkownika Hun

Hun
Wiesz, ja myślę, że damy ten sygnał... Po Nowym Roku możemy zacząć prawdziwą obróbkę skrawaniem chociażby od tych trzech, do których napisałeś... Do współpracy zaprosimy może jakieś inne portale... Może założymy fajny, nowy profil na fejsie, pt: "Na nich NIE głosujemy". Twierdzę, że w obecnej sytuacji już tylko kij, nie marchewka... Marchewką są nasze bezskuteczne peregrynacje, raz na jkią czas, do dziwnego pudła ze szczelina na górze...
Co o tym sądzisz?
Pzdr,
Hun

"...And what do you burn, apart from witches?   - More witches!..."

Więcej notek tego samego Autora:

=>>