
Pociągiem na Marsz Niepodległości najlepiej jechać na bilecie weekendowym. Kosztuje 81 zł i jest ważny już, bo od dziś czyli piątku od 19 do wtorku 6 rano. Do tego miejscówki bezpłatne. Mówię oczywiście o InterCity, bo jak komuś pasuje kolej regionalna to niech se jedzie regionalną.
Nie wiadomo jeszcze co się będzie działo w niedzielę, pisowcy z właściwym sobie genem autodestrukcji mogą wyjść na tym swoim marszu jak Zabłocki na mydle. Gronkiewicz chce delegalizować marsz rządowy, pójdzie z Rabiejem na czołówkę z Rosomakiem. W sumie to stanowi ona poważne zagrożenie, istnieje realna możliwość że poprowadzi ubecję z Ratusza do ataku i kamiorami zacznie rzucać. Dopóki Sienkiewicz jest na powietrzu ryzyko poważne jest, bo może on próbować sfajczyć kolejną budkę. Budkę niech se sfajczy.
Przejdźmy teraz do kwestii takiej: kto jest faszystą? Otóż faszystą był Churchill, prezydent Truman, generał Anders, Piłsudski i cała ta Sanacja to też byli faszyści. Armia Krajowa. Tak rzeczywistość przedstawiali siepacze okupacyjnego reżimu sowieckiego. Rotmistrz Pilecki, Inka itp. I przez to, że wyzywają nas od faszystów to stawiają nas w jednym rzędzie z Piłsudskim, Trumanem, Churchillem, Inką, Pileckim. Kiedyś ich wyzywali a teraz nas wyzywają. Ja osobiście bym się nie stawiał w jednym szeregu z takimi postaciami, ale jak mnie stawiają to co poradzę? Nic nie poradzę i widocznie tak musi być. Cały Marsz Niepodległości jest w ten sposób podniesiony i postawiony w jednym szeregu z takimi postaciami. Wszystko przez propagandę staliniąt.
II
Pojawia się jednak pytanie: czy Hitler był faszystą? No między 26 sierpnia 1939 roku a 22 czerwca 1941 roku na pewno nie był. Kto zatem wtedy był faszystą? Na tym gruncie epigoni Polrewkomu, czyli HGW, cała Platforma, Lubnauer, Rysiek, Stefan, Michniki, TVN powinni na Białorusi w Brześciu nad Bugiem celebrować rocznicę Ribbentropa-Mołotowa i w ogóle wszelakie antypolskie działania, od Hakaty po wspólną konferencję NKWD-Gestapo w Zakopanem. Czasy owocnej, antypolskiej współpracy towarzyszy radzieckich i niemieckich są ideałem, nad którego przywróceniem pracują.
Nie dziwi tu furia Ratusza wywołana na demonstracji 1 sierpnia z przekreślonym sierpem i młotem. No jak można sierp i młot? Toż to są święte symbole radzieckie. Przekreślona swastyka też tam była. Symbole te są u nas zakazane, co znaczy jednak, że przekreślone mogą być. Przekreślenie symbolizuje bowiem zakaz, a ten powoduje paroksyzmy staliniąt. Hanna Gronkiewicz-Waltz wpadła nawet na pomysł rozwiązania marszu rządowego. No cóż.
III
Mamy teraz jednak żałosne w swoim dziadostwie próby pisowców przejęcia kapitału społecznego Marszu Niepodległości. Poziom tych działań to poziom ziobrystów. No nie uda się, bo żeby się udało to np. marszałek Terlecki by musiał mieć w terenie, po wioskach i miasteczkach, aktywistów którzy by przyjechali na taki marsz i zorganizowali dojazd innym. Ale tacy aktywiści mogliby się zaangażować i wygryźć Terleckiego. Więc ni ma. PiS podobnie jak PO będzie miał problemy ze zmobilizowaniem własnego establiszmętu, jak radni, zarządy spółek skarbu państwa, sekretarki, woźne i inni. Narodowcy potrafili Marsz taki rozkręcić, chociaż Wyborcza im pomogła swoimi atakami. Kaczyści mogą iść w zaparte i wywołać w niedzielę gorsza zadymę niż platformersi. Konstytutywną cechą kaczyzmu jest bowiem przeciwskuteczność. Wielu sympatyków owych narodowców i wolnościowców głosuje na razie na PiS, choćby dlatego, żeby zobaczyć kwik tamtych. Ale jak nas zirytujecie to się skończy i nie będzie procentów.
W tej sytuacji pisowcy co zrobią? Zamiast się zmityngować jeszcze bardziej się zaczną nakręcać.
IV
PS: Nie jest powiedziane, że nie ma problemu faszyzmu: telewizja TVN organizuje urodziny Hitlera za 20 zł. Jest to poważne ostrzeżenie, ale Timmermans z Junckerem nie przyjeżdżają protestować.
3 Comments
Muszę się do czegoś przyznać
12 November, 2018 - 17:06
Do tych najsmakowitszych zapisuję sobie linki w specjalnym notatniku i wracam do nich, gdy mija ich termin ważności.
Niektóre budzą dreszcz emocji:
"Koniec świata nastąpi 23 września 2018 roku".
(Czekałem niecierpliwie)
"W przyszłym roku umrze ważny przywódca"
(Parę razy w ciągu minionych kilkudziesięciu lat to się spełniło, raz czy dwa razy sporo ludzi westchnęło "nareszcie").
Inne są trochę mniej frapujące:
"Za sto lat poziom mórz i oceanów podniesie się o dwa metry".
(Całe szczęście, że dopiero za sto, bo mam tylko sześć stóp wzrostu).
"Za cztery i pół roku uczeni wynajdą szczepionkę na raka".
(Z nóg zwala precyzja daty)
"Piniendzy nie ma i nie będzie"...
"Za trzydzieści parę lat, jak dobrze pójdzie..."
-A nie! To tylko Janek Pietrzak tak sobie śpiewał w Opolu.
"Za trzydzieści parę lat, jak dobrze pójdzie..."
13 November, 2018 - 15:47
"...And what do you burn, apart from witches? - More witches!..."
Za trzydzieści parę lat
13 November, 2018 - 17:49
W pamieci został tylko refren, i to ten po pierwszej zwrotce.