
Leciałem kiedyś takim małym odrzutowcem, salonką dla VIPów, o nazwie Jetstar. Nie żeby, Bóg uchowaj, chwalić się, że VIPem się bywało, ot, trafiło się jak ślepej kurze ziarno. Lot wspominam ze średnim entuzjazmem. Lata ci to cudo za szybko, za wysoko, wznosi się i opada jak jakiś szalony rollercoaster, a cukierek-miętus, którym poczęstowała mnie litościwa stewardessa do dziś tkwi mi w gardle.
Skąd te reminiscencje? Proste! PDT odszedł, objawił się Jego Ekscelencja Tusk – JET, nowa gwiazda Eurolandu. Dziś pożegnał rodaków, mnie w drugiej kolejności, bo przecież się zaliczam do tych, którzy – jak to ujął – cieszą się z jego odejścia.
Zacząłem blogować dokładnie wtedy, gdy z głupkowatym uśmiechem z trybuny sejmowej obrażał nasze matki nazywając je pogardliwie mocherami. Nigdy nie przeprosił. Pasowało mu podzielić naród na lepszych i gorszych, na oświeconych europejczyków i na ciemnogród. Żywił się tym podziałem, korzystał z najniższych instynktów frustratów, którym łatwo przecież było wmówić, że są lepsi.
Sushi w przerwie na lunch, drogi zegarek na ręce ministra-fagasa, ośmiorniczki i drogie wino. Ta „lepsza” część narodu łyknęła: niech żyje ciepła woda!
Już był taki jeden. On sam, tymi ręcami, komunizm obalił. Omsknęło mu się, nie zauważył dziesięciu milionów pleców, po których się wspinał ...
Trochę mnie irytują głosy w stylu: co on nam tu zostawia! Długi po szyję, kraj-montownię z tanią siłą roboczą, niepewność czy nam gazu starczy by zaparzyć herbatę …
A co on – heros jakiś? Ojciec narodu? Co on naprawdę może? Zero bez naszych rąk i głów. Bez łaski – damy radę!
Co nie znaczy, że na pożegnanie nie mamy prawa wyrazić życzeń.
Mamy.
JET – ty nas nie skompromituj!
Img.: http://www.maluchity.pl/pl/products/view/2656-tra013_samolocik
4 Comments
@autor
11 September, 2014 - 19:28
Pozdrawiam
@polfic
11 September, 2014 - 19:54
Pozdrawiam
Mohairze,
11 September, 2014 - 20:00
"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
@ Szary kot
11 September, 2014 - 20:40