Karty referendalne

 |  Written by Smok Eustachy  |  0

Jak wiemy doszło do wałków poprzez niewydawanie kart referendalnych. Wciórności które się dokonały możemy podzielić na kilka stopni:

1. Pytanie, czy dać kartę do referendum?

2. Nie wydawanie karty referendalnej, chyba że się wyborca upomni.

Wszystko to stanowi wałek, czyli oszustwo wyborcze. Oczywiście dokonane przez obóz totalnych, co nie powinno nikogo dziwić. Pisiory zadziwiło. Weźcie popatrzcie na Tuska, na Budkę, na Olejnik, na Jachirę, na Giertycha, na Owsiaka, na Trzaskowskiego, na Jandę… Czy dla nich skręcenie wyborów jest jakimkolwiek problemem? W sensie moralnym? No nie. Wszyscy o tym wiedzieli tylko nie PiS. I teraz nagle elektorat się obudził: protest do sądu piszemy. Po co, jak się nie zbudowało przez 8 lat narracji, że wybory są zagrożone przez totalnych? A są. Mamy tu kolejny przykład modus operandi: najpierw, jak trzeba było reagować to cisza, a jak jest za późno to larum. Sensu w tym nie ma żadnego.

Przy czym obowiązuje zasada ograniczonego zaufania: skoro w komisji doszło do wałka z referendum, to zakładamy że doszło też do oszustwa wyborczego. Przy czym nie chodzi tu nawet o wpływ na wynik, a o pokazanie, że inaczej nie umieją. Muszą zrobić kant bo to jest taka natura ich. 

Głęboki kryzys demokracji tam jest widoczny, bo Hołownia nie zapłakał gorzko nad tymi kartami i nie zrobili protestu wyborczego z Kamyszem, domagając się unieważnienia wyboru. 

Mamy jeszcze punkt 3:

3. Głosowanie nocne.

Jeśli ktoś przyszedł do komisji przed 21:00 to ma prawo oddać głos. Wtedy jeden z członków komisji powinien stanąć na końcu kolejki bo jak ktoś przyszedł po 21:00 to już nie może zagłosować. Ale jeśli zabrakło kart i w danej komisji głosowanie przedłużono to może. Więc ja bym to weryfikował. Ale w sytuacji kiedy PiS odpuścił sprawę to nie ma sensu się szarpać. .

Jutro w Klubie Ronina ma być Jan Parys i ciekaw jestem, co powie. Spodziewam się jego zwykłej sieczki i braku odniesienia się do prawdziwych przyczyn. Otoka-Frąckiewicz tu wskazuje wyraźnie Morawieckiego i Bielana jako winowajców. Bielan powtórzył katastrofalną kampanię 2007 roku, bo to jedyne, co umie. Teraz będzie zdziwienie jak tamci przejmą Polskapresa, Orlen, TVP. Wszystko przejmą. Opowieść Otoki tutaj jest barwna. 

5
5 (1)

Więcej notek tego samego Autora:

=>>