Jak nie można podać nazwiska domniemanego szpiega GRU, to można podać cytat. Potem wujek google sam znajdzie rzeczonego osobnika.
I tak, idąc za cytatem z niezależnej (http://niezalezna.pl/60571-szpieg-gru-na-lamach-lewackiej-krytyki-polity...), odnajdujemy następujące linki:
http://www.gs24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20140305/SZCZECIN/140309860 Jak się okazuje jest to nasz rodak-zesłaniec albo ktoś pod takowego rodaka podstawiony - oba warianty wydają się możliwe.
Dalej wpisujemy imię i nazwisko razem z "Krytyka Polityczna". Był on - jak się okazuje - koordynatorem klubu tegoż czasopisma w Szczecinie (http://www.krytykapolityczna.pl/Aktualnosci/KomunikatStowarzyszeniaimSta...).. Wyglądałoby na to, że Stanisław Sz. - jeśli istotnie był agentem GRU, a nie tylko ofiarą jakiejś kampanii rządu Ewy Kopacz - był kimś pośrednim między rezydentem a nielegałem (porównaj kapitalny wykład pułkownika Kowalskiego: http://youtu.be/p0_Q1VFKGIY). Nie jest to więc klasyczny "nielegał". Faktem jest, że ten człowiek chętnie zamieszkał w Polsce i przebywał tu kilkanaście lat, wtapiając się w ludność miejscową. Można więc powiedzieć, że dla kolegów i sąsiadów pełnił rolę "nielegała".
JB
I tak, idąc za cytatem z niezależnej (http://niezalezna.pl/60571-szpieg-gru-na-lamach-lewackiej-krytyki-polity...), odnajdujemy następujące linki:
http://www.gs24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20140305/SZCZECIN/140309860 Jak się okazuje jest to nasz rodak-zesłaniec albo ktoś pod takowego rodaka podstawiony - oba warianty wydają się możliwe.
Dalej wpisujemy imię i nazwisko razem z "Krytyka Polityczna". Był on - jak się okazuje - koordynatorem klubu tegoż czasopisma w Szczecinie (http://www.krytykapolityczna.pl/Aktualnosci/KomunikatStowarzyszeniaimSta...).. Wyglądałoby na to, że Stanisław Sz. - jeśli istotnie był agentem GRU, a nie tylko ofiarą jakiejś kampanii rządu Ewy Kopacz - był kimś pośrednim między rezydentem a nielegałem (porównaj kapitalny wykład pułkownika Kowalskiego: http://youtu.be/p0_Q1VFKGIY). Nie jest to więc klasyczny "nielegał". Faktem jest, że ten człowiek chętnie zamieszkał w Polsce i przebywał tu kilkanaście lat, wtapiając się w ludność miejscową. Można więc powiedzieć, że dla kolegów i sąsiadów pełnił rolę "nielegała".
JB
(3)
6 Comments
@alchymista
19 October, 2014 - 18:00
@polfic
19 October, 2014 - 18:07
@alchymista
19 October, 2014 - 18:12
@polfic
19 October, 2014 - 19:33
@alchymista
19 October, 2014 - 19:41
Ale do szpiega z taką aferą to mu bardzo daleko :)
@alchymista
19 October, 2014 - 19:44
Raczej, w świetle zbliżającego się kryzysu finansowego i wyborów, będą chcieli wprowadzić psychozę strachu.