Tym razem sensacją medialną stało się nie to, co Kaczyński powiedział, ani też nie to, co sobie pomyślał. Żadne tam cmokanie, grymas twarzy, czy nienawistne spojrzenie.
Najnowsza „wpadka” Jarosława Kaczyńskiego ma o wiele większy kaliber. Myślę, że dla wielu wyborców w Polsce, Jarosław Kaczyński zrobił coś absolutnie nie do zaakceptowania.
Prezes PiS wystąpił na konferencji prasowej, zorganizowanej na wolnym powietrzu, przy falochronie w Świnoujściu – jak podają media - w zbyt „obszernej kurtce”.
Pomyślał by kto, że jakiś polityk może wyborcom wywinąć taki numer?
Rozumiem – rozwalić jakąś stocznię, niemiłosiernie zadłużyć państwo czy wyprzedać za bezcen państwowy majątek. Takie działania, aktualnie mieszczą się w zakresie działań politycznie dopuszczalnych. Także udział w jednej, czy drugiej aferze, których zresztą i tak nie było. A już obiecywanie wyborcom gruszek na wierzbie, to zwyczajny pryszcz. Nawet nie ma co wspominać.
Ale „zbyt obszerna kurtka” i to jeszcze w sytuacji, kiedy prezentuje się w niej ktoś, kto jest prezesem PiS?
To już szczyt lekceważenia kanonów mody i tej części wyborców, dla których nie Polska, ale moda jest najważniejsza. Czegoś takiego nie można pominąć milczeniem.
Dlatego dziennik,pl w ślad za stroną se.pl nagłośnił sprawę w publikacji zatytułowanej: - „Modowa wpadka Kaczyńskiego. Kto wybierał ubranie?”
No właśnie – Kto? To jest dopiero pytanie na miarę naszych czasów. Ukraina o krok od wojny z Rosją. Putin rozgrywa Europę i świat - tak, jak tylko chce, a wszelkiej maści politycy debatują, potępiają, analizują, radzą i nadal nie mają pomysłu, jak zareagować. Kanclerz Angela Merkel, wprawdzie wykluczyła działania militarne, ale tak naprawdę, to chyba nikt nie ma bladego pojęcia, co w tej sytuacji robić.
W Polsce też nikt wcześniej o tym nie pomyślał, bo Polska była w budowie, więc nie robiono polityki, władza zaś przez cały czas jest na dorobku - „tu i teraz”. A poza tym, jak powszechnie wiadomo - chodziło w zasadzie o ciepłą wodę w kranie.
Teraz, kiedy nagle trzeba coś na szybko zdecydować i podjąć konkretne działania – nie jest to takie proste. Politykom źle się myśli, gdy drżą im łydki i trzęsą się portki.
Dla przykładu, taki minister rolnictwa Kalemba. Kiedy nic specjalnego w rolnictwie się nie działo, to był świetnym ministrem. Kiedy w wyniku rosyjskiego embarga na polskie mięso pojawiły się problemy z trzodą chlewną i trzeba było temu zaradzić, to podał się do dymisji. To jest dopiero profesjonalizm. Jak się jakoś kręci, to biorę kasę. Jak pojawią się problemy – to się „gońcie”.
Ale swoją drogą, to jestem ciekaw, jak te dwa jedyne, zarażone afrykańskim wirusem dziki - znalazły się w Polsce, tuż przy granicy z Białorusią?
A wracając do meritum. Politykom myśli się jeszcze trudniej, kiedy tłucze się im po głowach myśl, że to jednak znienawidzony „oponent” miał rację. A teraz dochodzi jeszcze dodatkowy problem - dlaczego kurtka Kaczyńskiego była zbyt obszerna? – Bo to, że na pewno znowu coś knuje, to było jasne na pierwszy rzut oka. Dawno już się tak nie ubierał.
Na pewno łatwiej byłoby go przejrzeć, gdyby było wiadomo, kto Kaczyńskiemu wybierał ubranie?
Dziennik.pl pisze m. in. tak:
„Sztab doradców z Adamem Hofmanem na czele skutecznie chronił Jarosława Kaczyńskiego przed popełnianiem modowych wpadek... aż do ostatniej konferencji w Świnoujściu. Prezes PiS przybył na spotkanie w za dużej kurtce. Z rękawów wystawały jedynie czubki palców polityka...
Jarosławowi Kaczyńskiemu od lat nie przytrafiło się niedopatrzenie tego rodzaju...”
Taki tekst, oraz cała galeria dołączonych do publikacji zdjęć musiały wpłynąć na spadek sondażowych notowań PiS-u. I nie trzeba było długo czekać, by któraś z „sondażowni” taki trend odnotowała. W najnowszym sondażu CBOS prowadzi PO z 26% poparciem. Na drugim miejscu jest PiS, ze stratą 2% do „lidera”.
Na salon24 ktoś ogłosił nawet, że Tusk idzie po władzę. Też mi odkrycie – Tusk zawsze idzie tylko po władzę. I niech sobie idzie, za oknem słoneczko, a jemu na pewno przyda się trochę ruchu na świeżym powietrzu. Byle się tylko przy tym zanadto nie spocił.
A co do sondażu CBOS. Tak myślę, że jeśli premier obiecał szefowi rządowego CBOS-u tyle procent premii, ile wynosi w ich badaniu poparcie dla PO – to jeszcze nie takie wyniki będziemy oglądać.
22 Comments
"Wpadki"
14 March, 2014 - 10:54
MD
14 March, 2014 - 16:38
Serdecznie pozdrawiam
Ale wpadka !!
14 March, 2014 - 12:37
stronnik
14 March, 2014 - 16:45
No cóż - znaleźli kurteczkę. Widać uznają zasadę, że "na bezrybiu i rak ryba".
Serdecznie pozdrawiam.
Recenzencie,
14 March, 2014 - 14:17
I jeszcze Kaczyński włożył buty trekingowe, górskie. Wyobrażasz sobie? Buty górskie, nad morze. Niebywałe, niewiarygodne, nieprawdopodobne. Wszyscy styliści III RP łapią się za głowy.
Masz rację, nie można pominąć milczeniem takiego lekceważenia najbardziej kanonicznych kanonów mody i zasad dress code.
Gdy premierek będzie maszerował po władzę, nie spoci się, nie ma obawy, komfort i elegancję zapewni mu właściwie, według najnowszych tyndów dobrana kurteczka. Trendsetterzy znad Wisły się o to postarają.
"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
Szary kot
14 March, 2014 - 16:55
A pro pos butów. Cóż to za "modela" umieściłaś na załączonej fotce?
Ma taki pogodny wyraz twarzy i takie ciepłe spojrzenie.
Serdecznie Cię pozdrawiam
Sama popatrz, Szary Kocie,
14 March, 2014 - 16:04
A Kaczyński? Pożal się Boże, rzeczywiście kurtka za duża. Pewnie pożyczył mu ją na chwilę ten duży mężczyzna z prawej, który teraz marznie w samym szaliku? Ale temat jest.
Chryzopraz,
14 March, 2014 - 16:24
"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
Kurtka premiera Kaczyńskiego
14 March, 2014 - 16:23
Ale gustowna
14 March, 2014 - 16:32
"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
I nieskazitelnie czyste
14 March, 2014 - 17:28
chryzopraz
14 March, 2014 - 17:04
Serdecznie pozdrawiam.
Podwórkowe nawyki
14 March, 2014 - 17:09
Inni mawiają "czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci".
http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/tusk-jak-beckham-premier-na-boisku-zmarcze-jak-najlepszy-pilkarz_386091.html
Kaczyński...
14 March, 2014 - 21:17
A, że se smarknął "na furmana" to co tam, tylko tak swojsko się zrobiło, bo 75% młodszych i z większych ośrodków to rozumie, bo tatko i wuja zawsze tak robili, a pewnie i robią, choćby w niedzielę, przed Kościołem, tyle, że za kościołem, żeby Proboszczowi w oczy nie leźć a potem nie ciągać glutów, jak czytanie jest... Normalnie, zakład o zestaw w KFC, że Kaczyński tak nigdy by nie dmuchnął z noska, bo nie umie i paluszki krótkie ma...
No, a te górskie buty na plaży to normalnie, załamka jest, widać, że Kaczyński ma kompleksy, bo mały jest i mu się wydmy wydają jak góry... Nie tak, jak zbudowane chłopy, jak nasz Olo na przykłąd, czy Bolek...
Pozdro :)
Hun
"...And what do you burn, apart from witches? - More witches!..."
A ja nie bagatelizowałbym wpadek Prezesa
14 March, 2014 - 22:27
Bo dla mnie jest niepokojące, że on nie tylko nie dostrzega wokół siebie, ale nawet promuje, tak potworne mendy jak Marcinkiewicz, Kluzik Rostkowska czy ostatnio ten wyjątkowo ohydny Kamiński.
Szczerze mówiąc, nie rozumiem jak można mieć osobnika pokroju Adama Hofmana wśród dobrowolnie (tj. nie wśród kolegów z klasy na przykład) wybranych znajomych. Przecież to śmierdzi świnią na kilometr nawet jeśli jeszcze nie zrobiło żadnego większego świństwa.
Dla mnie, jako dla "rodaka z zagranicy" ma to jeszcze jeden, czysto praktyczny, aspekt. Dla Romaszewskiego mogłem i 300 km w jedną stronę przejechać, aby oddać na Niego głos. Na typków w stylu Kamińskiego czy Hofmana nie tylko nie poszedłbym do szkoły 100 m od domu, ale i na znaczek pocztowy bym nie wydał.
A problemem dla mnie jest to, że ja np. nie mam takich ludzi, jak Hofman, Misiek czy Marcinkiewicz wśród swoich znajomych, a Prezes niestety ma.
Prezes górą. Premier z wozu ?
14 March, 2014 - 22:45
Buty górskie na plaży nie takie straszne, jeżeli niedaleko Jastrzębiej Góry.Tu od razu się nasuwa myśl, że prezes nawet na plaży nie będzie się byczył .
Co do tego drugiego no cóż jaki rząd taki jego woźnica. Lepiej niech smarka i harata na boisku niż w muzeum, gdzie podobno już zbił etruską wazę podczas swoich ulubionych czynności.
Pozdrawiam
Bardzo słuszna krytyka!
15 March, 2014 - 01:25
Ellenai,
15 March, 2014 - 11:29
"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
Szary Kocie
15 March, 2014 - 11:45
Niestety, wyczuwam w Twoim komentarzu jakiś niepokojący ślad ironii.
To by fatalnie świadczyło o Twoim guście
Kaczyński byłby skończony!!
16 March, 2014 - 10:00
Kurtka? Buty? Jaka tam kurtka! Ręka!! Zobaczcie sami...
Gdyby to była ta druga ręka, Kaczyński byłby pijarowo skończony a nawałnica medialna trwałaby aż do wyborów... Nieszczęście było naprawdę blisko...
Pozdrawiam niedzielnie,
Hun
"...And what do you burn, apart from witches? - More witches!..."
Hun
16 March, 2014 - 18:55
Ale - dla chcącego nie ma nic trudnego. Taki fotoszop na przykład dałby radę?
Chryzopraz...
16 March, 2014 - 20:06
A co do photoshopa - to ja nie jestem fachowcem od grafiki, widziałe jednak pewną ilość "montaży", ale biorąc jeszcze dodatkowo pod uwagę fakt, że prawa poła kurtki jest czarna plamą bez szczegułów (cień) - to "zmalowanie" tu czegoś naprawdę wrednego wydaje się być sprawą dość łatwą dla fachowca...
Pozdrawiam, Hun
"...And what do you burn, apart from witches? - More witches!..."