
Konwencja Rady Europy w sprawie zapobiegania i zwalczania przemocy wobec kobiet i przemocy domowej, którą rząd RP podpisał w 2012 r. i obecnie intensywnie zabiega o jej ratyfikację, jest dokumentem pozostającym w sprzeczności z szeregiem przepisów Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej – informuje Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris.
Ordo Iuris zauważa, że konwencja posiada marksistowski rodowód. Bazuje na przekonaniu o istnieniu odwiecznej walki płci, przemoc utożsamia z narzędziem dominacji mężczyzn. Tradycyjny ład społeczny uważa za opresyjny dla kobiet. Eksperci Ordo Iuris zauważają, że konwencja sugeruje, iż ofiarami przemocy domowej są głównie kobiety z powodu stereotypowych ról społecznych. Podkreślają, że formułowanie problemu w taki sposób jak w konwencji pociąga za sobą dalsze negatywne skutki w postaci budowania programów edukacyjnych wykorzeniających zwyczaje tradycyjnej rodziny. A to ogranicza prawa rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami.
Konwencja sprawia wrażenie przygotowanej tylko dla kobiet, omijając osoby starsze, które są także istotną kategorią osób doświadczających przemocy.
„(…) statystyki policyjne za lata 1999-2011 jednoznacznie wskazują, że przemoc domowa dotyka głównie nieformalnych związków i jedynie w marginalnym wymiarze rodzin opartych na małżeństwie. W raportowanym okresie jedynie 15% interwencji policji dotyczyło przemocy w rodzinach. Skoro 85% przypadków przemocy domowej nie dotyczy rodzin, to trzeba wyraźnie stwierdzić, że rodzina chroni przed przemocą. Prawdziwie skuteczna walka z przemocą musi polegać na wzmocnieniu rodzin. Tymczasem tocząca się debata publiczna wyraźnie pokazuje, że nieprecyzyjne i ideologicznie nacechowane przepisy Konwencji łatwo mogą służyć podważaniu i osłabianiu rodziny, wbrew wyraźnym postanowieniom Konstytucji” – czytamy w stanowisku Ordo Iuris.
Tymczasem pełnomocnik rządu ds. równego traktowania Agnieszka Kozłowska-Rajewicz w wypowiedzi dla Polskiej Agencji Informacyjnej przekonuje: „W Konwencji o zapobieganiu przemocy wobec kobiet nie ma artykułu, który by uderzał w tradycję; konwencja mówi jedynie, że przemocy nie można usprawiedliwiać tradycją ani religią”. I dodaje, że ratyfikacja konwencji jest coraz bliżej.
Przedstawiciele Ordo Iuris przypominają, że możemy zaprotestować przeciwko planom ratyfikowania tej konwencji, także za pośrednictwem internetu.. http://citizengo.org/pl/3884-konwencji-rady-europy-w-sprawie-zapobiegania-i-zwalczania-przemocy-wobec-kobiet-i-przemocy
APW
Ordo Iuris zauważa, że konwencja posiada marksistowski rodowód. Bazuje na przekonaniu o istnieniu odwiecznej walki płci, przemoc utożsamia z narzędziem dominacji mężczyzn. Tradycyjny ład społeczny uważa za opresyjny dla kobiet. Eksperci Ordo Iuris zauważają, że konwencja sugeruje, iż ofiarami przemocy domowej są głównie kobiety z powodu stereotypowych ról społecznych. Podkreślają, że formułowanie problemu w taki sposób jak w konwencji pociąga za sobą dalsze negatywne skutki w postaci budowania programów edukacyjnych wykorzeniających zwyczaje tradycyjnej rodziny. A to ogranicza prawa rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami.
Konwencja sprawia wrażenie przygotowanej tylko dla kobiet, omijając osoby starsze, które są także istotną kategorią osób doświadczających przemocy.
„(…) statystyki policyjne za lata 1999-2011 jednoznacznie wskazują, że przemoc domowa dotyka głównie nieformalnych związków i jedynie w marginalnym wymiarze rodzin opartych na małżeństwie. W raportowanym okresie jedynie 15% interwencji policji dotyczyło przemocy w rodzinach. Skoro 85% przypadków przemocy domowej nie dotyczy rodzin, to trzeba wyraźnie stwierdzić, że rodzina chroni przed przemocą. Prawdziwie skuteczna walka z przemocą musi polegać na wzmocnieniu rodzin. Tymczasem tocząca się debata publiczna wyraźnie pokazuje, że nieprecyzyjne i ideologicznie nacechowane przepisy Konwencji łatwo mogą służyć podważaniu i osłabianiu rodziny, wbrew wyraźnym postanowieniom Konstytucji” – czytamy w stanowisku Ordo Iuris.
Tymczasem pełnomocnik rządu ds. równego traktowania Agnieszka Kozłowska-Rajewicz w wypowiedzi dla Polskiej Agencji Informacyjnej przekonuje: „W Konwencji o zapobieganiu przemocy wobec kobiet nie ma artykułu, który by uderzał w tradycję; konwencja mówi jedynie, że przemocy nie można usprawiedliwiać tradycją ani religią”. I dodaje, że ratyfikacja konwencji jest coraz bliżej.
Przedstawiciele Ordo Iuris przypominają, że możemy zaprotestować przeciwko planom ratyfikowania tej konwencji, także za pośrednictwem internetu.. http://citizengo.org/pl/3884-konwencji-rady-europy-w-sprawie-zapobiegania-i-zwalczania-przemocy-wobec-kobiet-i-przemocy
APW

(3)
1 Comments
Niewiele jest
12 February, 2014 - 10:49
"Rewolucje przerażają, ale kampanie wyborcze wzbudzają obrzydzenie."