Logika Ziemkiewicza

 |  Written by Animela  |  3

Bardzo lubie publicystykę Rafała A. Ziemkiewicza. Ma bardzo dobre pióro i na ogół pisze dobrą polszczyzną, co bynajmniej nie jest normą wśród polskich publicystów. Oczywiście, cały czas mam w tyle głowy, że redaktor Ziemkiewicz, jeśli chodzi o sprawy polityczne, to na ogół jest omylny jak sam szatan, niemniej jednak, choć lasu nie widzi, to pojedyncze drzewa zdarza mu się zauważyć i nawet często celnie skomentować. Niestety, najczęściej jest tak, że choć doceniam formę, to z treścią mam ogromny problem - i tak jest w przypadku ostatniego felietonu z "Interii", gdzie pan Ziemkiewicz pisze, że w sprawie TK zarówno PiS, jak i PO, nie tyle prawo łamała, ile falandyzowała, i to po równo.Otóż, oczywiście, wina bynajmniej nie rozkłada się "po równo".

PO nie miała prawa wybrać "na zapas" nie tylko dwóch, ale nawet jednego członka TK (a to, co w tej sprawie orzekł TK, to po prostu gwałt na wiedzy prawniczej. TK nie ma i nigdy nie miał prawa orzekać, których sędziów Sejm miał prawo wybrać, a których nie. TK orzeka WYŁĄCZNIE o zgodności lub nie ustaw z Konstytucją!). Czy prezydent nie miał prawa zwlekać z zaprzysiężeniem sędziów? A zwlekał? ... Niezwłocznie to termin niedookreślony celowo: może oznaczać i jeden dzień, i miesiąc, w zależności od okoliczności! Jednak najlepsze jest ostatnie zdanie: TK nie miał prawa orzekać z pominięciem poprawnie uchwalonej ustawy, ale rząd, mimo wszystko, ma obowiązek takowe orzeczenie ogłosić!

I tu już, proszę Państwa, nie poruszamy się na gruncie takich czy innych faktów, dobrze lub źle inperpretowanych. To, co napisał redaktor Ziemkiewicz, to jest po prostu ohydny gwałt na logice! Idąc tropem przemyśleń szacownego prawicowego publicysty, trzeba poważnie przygotować się na okoliczność, iż prezes Rzepiliński w grudniu jednak nie opuści stolca i będzie orzekać nadal - a premier Szydło będzie musiała to przełknąć i publikować orzeczenia TK w Dzienniku Ustaw! To jest właśnie logika redaktora Ziemkiewicza, twierdząca, że orzeczenie TK uchwalone niezgodnie z prawem musi być publikowane ... A tłumaczył pan Zaradkiewicz jak komuś mądremu, tłumaczył ... Jak grochem o ścianę!

Największym - a może jedynym? - nieszczęściem Polski jest brak dziennikarzy z prawdziwego zdarzenia. A nieszczęściem już osobistym redaktora Ziemiewicza jest to, że, będą inteligentniejszym i bardziej etycznym od środowiska czersko-wierniczego, jest jednocześnie zbyt mało jednak hojnie w tym zakresie uposażonym, aby być dla czytelników swoistą latarnią rozświecającą mroki.

http://fakty.interia.pl/felietony/ziemkiewicz/news-sekta-rozdartej-mordy...

5
5 (3)

3 Comments

Obrazek użytkownika Max

Max
Tyje coraz bardziej. :)
A, i od zawsze pozuje na niezależnego. Że bierze czasem rozbrat z logiką to już, dla niego, nieważne. Byle zaistnieć.
Etyka, piszesz.
Pamiętam radosne i etyczne grille z Giertychem i innym, rónie etycznym, towarzystwem, któremu uczciwy człowiek ręki by nie podał.
Ale te nasze dziennikarze to takie ibermensze, im wolno więcej, byle byli "nasi"...

"Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo."

Więcej notek tego samego Autora:

=>>