Los Elitos z Kraju Utraconego

 |  Written by karlin  |  0

Jedno o elitach III RP można powiedzieć na pewno.

Są w 100% zagraniczne. Dla nich Polska to Kraj Utracony.

I to nie od 2015 r. Bo tu nie chodzi o władzę polityczna, ale o władzę nad ich umysłami. O wpojone im obrzydzenie, a nawet zakaz identyfikacji narodowej i obywatelskiej.

Przy czym ich nie byłoby już stać na bycie świadomym swoich praw i obowiązków obywatelem żadnego kraju, nawet Niemiec czy Izraela.

To jest moim zdaniem ich bardzo ważna, kto wie, czy nie najważniejsza cecha, i jeśli ktoś nie zdaje sobie z niej sprawy, niczego nie zrozumie, ani niczego w walce z nimi nie osiągnie.

Oni identyfikują się z celami swojego działania przez wrogość, a nie poprzez aprobatę. I stąd ten chaos, czasem przeciwskuteczność lub wręcz działanie na własną szkodę.      

W sprawie Smoleńska bronią interesu Rosji.

W sprawie uchodźców bronią interesu, nawet wbrew temu interesowi, Niemiec.

W sprawie niekorzystnego dla Polski kontraktu na Karaluchy, bronią interesu Francji.

A tam, gdzie nie za bardzo wiedzą, czego mają bronić, na wszelki wypadek, po prostu starają się szkodzić Polsce.

Pytanie, kto nam je zafundował, jest nieprzydatne i trochę nie na miejscu. Pytajmy się raczej, i to głośno, dlaczego do tej pory pozwalamy się im tak panoszyć? I jak długo jeszcze?

Do ich, czy do naszego końca?

Czemu rabujący banki w luksusowych garniturach to "inny, bardziej skomplikowany problem", niż goście w pasiastych podkoszulkach, wysadzający sejfy w kreskówkach?

Dlaczego biorący kasę od gangsterów, może nawet na leczenie dziecka, to przestępcy, a biorący kasę z zagranicy na szkodzenie Polsce, to "I,BSP"?

Czemu gangsterskie prawo wobec ludzi uczciwych, to jednak twarde prawo, a uczciwe prawo wobec gangsterów, to prawo bezradne?

No i chyba najgorsze. Na ile my wszyscy, ci, co z III RP walczyli i chcą walczyć, choc tych elit nienawidzimy, po cichu, po troszę, je również podziwiamy. No bo przecież dobry aktor, dobry muzyk, wybitny naukowiec, i tak dalej.

"Po uznaniu winy w sprawie zdrady głównej, ale w uznaniu zasług na polu dmuchania w trąbkę, sąd postanowił oskarżonego uniewinnić".

Po czym oskarżony, wespół z kumplami, sąd rozstrzelał.

I jeszcze dwa słowa o tym, jak z nimi walczyć? Żadne pieniądze im nie śmierdzą, choć im mniej polskie, tym lepiej, ale jestem przekonany, że nawet za bardzo duże pieniądze żadnego patriotyzmu, ani nawet pełnej lojalności, u nich się nie kupi. O ile nie jest skontrastowany nienawiścią do jakiegoś wroga.

Dlatego właśnie od tak wielu lat staram się, wiem, trochę naiwnie i raczej bezskutecznie, namawiać PIS do wykreowania im wrogów zastępczych. To nie muszą, byc może nawet nie powinni być ludzie, ale np. idee lub instytucje. Moim zdaniem, to jest warunek wstępny, nie tylko jeśli chce się ich zneutralizować lub przeciągnąć na naszą stronę, ale również, aby rozpocząć z nimi jakąś kuracje odwykową lub proces rehabilitacji.

Bo na razie oni przede wszystkim nienawidzą ludzi. 


ilustracja z:http://polskiateista.pl/wp-content/uploads/2016/02/wygnanie-z-raju-micha...
Hun

5
5 (3)

Więcej notek tego samego Autora:

=>>