O polityku antysystemowym

 |  Written by Animela  |  0
Miało to miejsce między pierwszą a drugą turą wyborów prezydenckich: sztab prezydenta-mistrza, wstrząśnięty dobrym wynikiem Kukiza, obiecywał wszystko wszystkim: w tym, między innymi, referendum w sprawie JOW. Oddajmy głos sprawozdawcy senackiemu: Senator Włodzimierz Cimoszewicz nie popiera zarządzenia przez prezydenta referendum; jako wątpliwe ocenił w środę w Senacie stwierdzenie, że to słuchanie "vox populi". Cimoszewicz przekonywał, że nie można pozwalać, by ludzie sami decydowali w niektórych kwestiach - np. przywrócenia kary śmierci (czy tego, jaka ma w Polsce obowiązywać ordynacja wyborcza).

     Bardzo, ale to bardzo, proszę o wczytanie się w powyższe zdania z najwyższym skupieniem. Ja w „mądrości” pana Cimoszewicza – byłego premiera Polski – wpatrywałam się z osłupieniem dłuższy czas. Bo chyba przyznają Państwo, że takie poglądy są przez nas oczekiwana z ust Janusza Korwin-Mikke, ale nie Cimoszewicza … ostatecznie, było nie było, jednego z filarów Sojuszu Lewicy Demokratycznej, a następnie – Socjaldemokracji RP.

     Trudno nie zadać sobie pytania, jak głęboko musi gardzić plebsem taki człowiek – rzekomo demokrata do szpiku kości – który uważa, że bydło wyborcze nadaje się do wrzucenia głosu do urny, ale nie do decydowania o ważnych dla obywateli sprawach? … Według „demokraty” Cimoszewicza wsłuchiwanie się w „vox populi” jest czymś złym dla polityka … Według senatora, wyborcy nie dorośli do decydowania w referendum o takich kwestiach, jak przywrócenie kary śmierci!

     Trudno w tym kontekście nie zadać sobie pytania: to kto, według senatora Cimoszewicza, ma prawo decydować o JOWach lub przywróceniu kary śmierci, jeśli teoretyczny suweren – lud – do tego nie dorósł? Nie sposób też nie skojarzyć sobie z butnymi słowami senatora afery Rywina i „Grupy Trzymającej Władzę” … Nasuwa się w tym kontekście nawet – ale to już tylko szeptem – wywiad Aleksandra Gudzowatego dla organu pana Michnika na temat tajemniczej i groźnej niczym jad kobry, wszechwładnej „Loży minus pięć” …

     Tak to jest, że na pozór niewinne zdanie, rzucone przez człowieka odpowiedzialnego, nie żadnego tam oszołoma z PiS, potrafi czasem z siłą młota narzucić atmosferę teorii spiskowych …

     Oczywiście, nie tylko w Polsce demokracja jest deptana. Ma to miejsce w wielu krajach UE, co wcale nie jest dla nas pocieszające ... A najsmutniejszy jest fakt, że polscy dziennikarze są tak mało inteligentni, że nie potrafią wyłapać oczywistej sprzeczności między rzekomymi przekonaniami a rzeczywistymi wypowiedziami tak prominentnej osoby w naszym życiu publicznym jak Cimoszewicz Włodzimierz!

    A już zupełnie najsmutniejsze jest to, ze nawet "niezależni" dziennikarze nie potrafią wyłapać takich smaczków, gdy idioci z głównego nurtu zarzucają Prawu i Sprawiedliwości antysystemowość!

http://fakty.interia.pl/polska/news-cimoszewicz-popieram-komorowskiego-ale-nie-referendum,nId,1771139

ilustracja z:https://chlodnicki.files.wordpress.com/2010/05/cimoszewicz.jpg
Hun

5
5 (3)

Więcej notek tego samego Autora:

=>>