Obrońcom demokracji do sztambucha

 |  Written by fraterpafnutz  |  8

Jestem zdecydowanym zwolennikiem manifestacji, które odczytuję jako jeden z najbardziej naturalnych elementów demokratycznej rzeczywistości. Tego rodzaju wydarzenia rządzą się oczywiście specyficznym, wiecowym prawem. Naturalne jest więc, że uczestnikom takich zgromadzeń wolno więcej niż gościom zaproszonym do studia telewizyjnego czy np. uczestnikom panelu dyskusyjnego na uniwersytecie.
Jest to naturalne i nie mam problemu z akceptacją takich właśnie, wyrazistych form okazywania dezaprobaty dla przeciwnych poglądów politycznych. Nie oznacza to jednak, że manifestantom wolno wszystko.
Bezpośrednim pretekstem do napisania tego tekstu była wczorajsza demonstracja Komitetu Obrony Demokracji a ściślej, bulwersujący transparent (tak, ten z rysunkiem strzelby wymierzonej w kaczkę i położonym pod nią ładunkiem wybuchowym) niesiony przez dwie małe dziewczynki. Obraz był oczywistym nawiązaniem do osoby Jarosława Kaczyńskiego. Kto pamięta zabójstwo działacza PiS Marka Rosiaka sprzed kilku lat, wie, że tego rodzaju brudna narracja może wywołać tragiczne w skutkach konsekwencje. Użycie dzieci do brudnej politycznej nawalanki zasługuje na dodatkowe potępienie. Zarzucono mi przesadę, obłęd (!) i reductio ad hitlerum, gdy porównałem tę sytuację do indoktrynowania dzieci przez współczesnych neonazistów. Czy to faktycznie przesada? Czy użycie dzieci do prezentacji swoich nienawistnych, chorych rojeń nie jest w istocie tym samym, co zabawy w strzelanie do słomianego Żyda?
Oczywiście, przykłady bezmyślności można też znaleźć bliżej. Wystarczy przypomnieć niedawne noszenie transparentu z lisim futrem i napisem "Tomasz Lis na Żywo" podczas warszawskiej manifestacji 13.12.2015 r. mającego nawiązywać do osoby nielubianego dziennikarza. Owszem, to też zachowanie jednoznacznie negatywne, zasługujące na potępienie, któremu zresztą dawałem wyraz. Prawdą jest również, że nie należy na podstawie wybryków paru gorących głów przypisywać skrajnych postaw wszystkim uczestnikom.

Problem leży jednak moim zdaniem gdzie indziej a dotyczy reakcji organizatorów tego rodzaju wydarzeń. Podczas warszawskiego marszu poparcia dla rządu delikwent niosący obrzydliwą "instalację" został szybko spacyfikowany przez służby porządkowe organizatorów oraz przez innych uczestników marszu.
Natomiast KOD-erscy rodzice dzieci wyposażonych w nawołujący do przemocy transparent, spokojnie maszerowali z nimi ku uciesze gawiedzi, dumni ze swojego wątpliwej jakości konceptu. Żadnej reakcji organizatorów ani maszerujących nie było. Można zatem domniemywać, że najwyraźniej uznano całą sytuację za naturalną i dopuszczalną.

Ze smutnym epilogiem całego zdarzenia można zapoznać się w mediach społecznościowych, gdzie rodzice później brylowali, znajdując poklask wśród swoich znajomych. Im również transparent nie przeszkadzał, co więcej, wyszukiwali uzasadnienie dla nienawistnego przekazu pisząc m.in. o "skrótach myślowych".

Niech zatem organizatorzy i uczestnicy sobotniego marszu KOD - było nie było - obrońcy prawa, demokracji i porządku mają świadomość, że poprzez swoją nonszalancję/lekkomyślność/celowe działanie* nie tylko niebezpiecznie podgrzewają społeczne nastroje w kraju, lecz również przyzwalają na impregnację dziecięcych umysłów na wrażliwość wobec innych - działając według najgorszych, znanych z historii wzorców.
A w przyszłości, zanim ochoczo przystąpi się do wymyślania przeciwnikom od faszystów, dyktatury i odsądzać od czci i wiary, warto zastanowić się nad sobą i swoją postawą.

*niepotrzebne skreślić
5
5 (5)

8 Comments

Obrazek użytkownika Max

Max
Nie liczyłbym na tzw. sumienei organizatorów. Szeregowi uczestnicy, to co innego, jest szansa, że przynajmniej część z nich uwolni się od oparów absurdu, w których się pogrążyli.

"Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo."
Obrazek użytkownika ro

ro
Pełna zgoda co do oceny zachowań. Ale muszę jako przykład postawić portal "wPolityce.pl", który zamieszczając zdjęcia, zrobił to tak: 

Obrazek użytkownika Szary Kot

Szary Kot
"wPolityce", zrobiło to zapewne na wszelki wypadek, z tzw. ostrożności procesowej, ale mleko już się rozlało. W mediach społecznościowych sami rodzice rozpowszechniają zdjęcie, bynajmniej nie zasłaniając twarzy, przyjmując gratulacje za odważną, niezłomną postawę wobez reżimu.
Przy okazji warto dodać, że matka jest prawniczką...
Na TT wiele oburzonych osób wzywało, aby sprawą zajęła się prokuratura. Mam nadzieję, że tego nie zrobi, bo teraz najmniej nam potrzeba tworzenia i legendowania "męczenników systemu".
Najgorzej na tym wszystkim wyjdą dzieci. Nawet nie chodzi o to, że ich zdjęcie zostało upublicznione, małe dzieci się zmieniają, wkrótce wszyscy o nich zapomną, ale jeśli mają takich rodziców, na kogo zostaną wychowane? Na bezwzględne, pozbawione empatii karierowiczki?
 

"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
Obrazek użytkownika Szary Kot

Szary Kot
że publikując to zdjęcie, kodowcy zrobili piękny prezent uroposłom PiS-u. Gdy w styczniu, w PE odbędzie się dyskusja o sytuacji w Polsce, wystarczy pokazać kilka zdjęć, wystarczy przytoczyć kilka nagrań...
Na zakręconych pacyfistycznie "elitach" europejskich powinno to zrobić wrażenie. Może nawet wezwą Polskę do zajęcia się patologiczną rodziną..... wszak lubią, gdy to państwo decyduje o wychowaniu.
 

"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
Obrazek użytkownika ro

ro
Nie łudź się! Jeżeli UE się upomni o te dzieci, to chyba po to, by zażądać ukarania Sakiewicza za publikację wizerunku bez zgody rodziców. Wspomnij na Konia Bandytę.
 
Obrazek użytkownika Szary Kot

Szary Kot
choć w końcu będą je oglądali europosłowie z różnych opcji...
 

"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."
Obrazek użytkownika ro

ro
To, że rodzice i "przyjaciele" z KODu nie znają miary, nie znaczy, że można iść w ich ślady.

Co do przesłanek, jakimi kierowali się "Karnowscy" - mam o wPolityce swoje, "nie najlepsze" zdanie, jednak wolałbym wierzyć, że tym razem kierowali się bardziej dobrem dzieci, niż obawami. Tak już mam, że u ludzi widzę najpierw te lepsze cechy.
Obrazek użytkownika Szary Kot

Szary Kot
popełnił był taki oto komentarz:
 

"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."

Więcej notek tego samego Autora:

=>>