Ostatnia szansa imperium (2)

 |  Written by Godziemba  |  2
Podstawowym celem Piotra Stołypina było przekształcenie Rosji w praworządne państwo, w którym „obowiązki i prawa poddanych określają ustawy pisane, a nie wola poszczególnych osób”.

    Przemawiając przed II Dumą w 1907 roku rozwinął starannie opracowany program stopniowych reform – błyskotliwy plan przebudowy Rosji, obejmujący wszystkie dziedziny życia społecznego. Niestety żadne siły w parlamencie nie chciały się nim zajmować. Nawet kadeci – choć Stołypin proponował program liberalny, wprowadzający równowagę między władzą wykonawczą i ustawodawczą – nie chcieli z nim współpracować, bo był reprezentantem znienawidzonego cara.

   Premier bezustannie występował przed Dumą licząc, że natchnie ją rozumem i skłoni do współpracy. Bezskutecznie – Dumy nie interesowało uratowanie państwa, lecz oklaski motłochu.

   W tej sytuacji przekonał cara latem 1907 roku o konieczności rozwiązania Dumy. Nowa, wybrana na jesieni 1907 roku, III Duma podjęła wreszcie współpracę z premierem w celu uzdrowienia państwa.

   W czasie pierwszego przemówienia przed III Dumą podkreślił, iż „dla wszystkich stało się jasne, że destrukcyjny ruch, wywołany przez partie skrajnej lewicy, przekształcił się w otwarty bandytyzm i sprawił, że na czoło wysunął się antyspołeczny element przestępczy, grabiąc uczciwych obywateli i demoralizując młode pokolenie”.

   Jednym z jego elementów programu było stworzenie jednolitego systemu władz gubernialnych i powiatowych w całym imperium.

   W 1907 roku Imperium Rosyjskie podzielone było na około 80 guberni i 9 generał-gubernatorstw: warszawskie z dziesięcioma guberniami; wileńskie kowieńskie i grodzieńskie; irkuckie; kijowskie, podolskie i wołyńskie; moskiewskie; nadamurskie; stepowe; turkiestańskie; fińskie. Dodatkowo po wybuchu rewolucji 1905 roku powołano kilka tymczasowych generał-gubernatorstw.

   Koncepcja wprowadzenia ziemstw w tzw. Kraju Zachodnim, odżyła na nowo w październiku 1909 roku za sprawą Piotra Stołypina, który przestawił projekt wprowadzenia samorządu ziemskiego w guberniach: kowieńskiej, wileńskiej, grodzieńskiej, mińskiej, mohylewskiej, witebskiej, kijowskiej, podolskiej i wołyńskiej.  Stołypin podkreślał przede wszystkim korzyści ekonomiczne jakie miały z jego realizacji wynikać. Sprawa ta wywołała kontrowersje z powodu dominacji na tych terenach polskiego ziemiaństwa. Ostatecznie premier wyłączył z projektu gubernie: wileńską, kowieńską i grodzieńską (Kraj Północno-Zachodni), gdzie były największe wpływy polskiego ziemiaństwa. Wybory do ziemstw miały odbywać się w oparciu o podział narodowościowy w dwóch kuriach: polskiej i rosyjskiej. Po przyjęciu projektu przez rząd został skierowany do Dumy, która postanowiła go w całości odrzucić.  W jego obronie stanął Stołypin, który podczas wystąpienia w Dumie wskazywał, że projekt położy kres nieporozumieniom narodowościowym i utrwali zasady państwowości rosyjskiej
  
    Ostatecznie, po wprowadzeniu pewnych zmian, w maju 1910 roku Duma przyjęła projekt ustawy, który trafił następnie do Rady Państwa. Premierowi nie udało się przekonać Rady Państwa do swoich koncepcji, która w marcu 1911 roku odrzuciła projekt kurii narodowościowych.

   W obliczu tej porażki premier poprosił Mikołaja II o dymisję. Car nie przyjął jej podejmując decyzję o zawieszeniu obrad obu izb przedstawicielskich. Po zawieszeniu izb przedstawicielskich i po pozbyciu się największych antagonistów proponowanych zmian (Trepow i Durnowo zostali wydaleni ze stolicy), projekt został w końcu marca 1911 roku wprowadzony w życie.

   Piotr Stołypin zrealizował swój projekt wprowadzenia ziemstw w sześciu guberniach tzw. Kraju Zachodniego wbrew izbom przedstawicielskim, korzystając z kruczków prawnych. Zraził swym działaniem do siebie zarówno działaczy liberalnych, jeden z jego dotychczasowych sojuszników, przewodniczący Dumy Guczkow złożył dymisję.

   Walcząc z lewicowymi terrorystami oraz stopniowo reformując państwo Stołypin nie docenił niebezpieczeństwa grożącego ze strony reakcyjnych sfer dworskich, zaniepokojonych skutkami przeprowadzanych reform. Szczerze nienawidząc łapownictwa i kumoterstwa musiał znaleźć się na celowniku osób, czerpiących wielkie korzyści z nielegalnych źródeł.

   Na wiosnę 1909 roku sfery te zaczęły naciskać na cara, aby udzielił mu dymisji. Mikołaj zdążył już zapomnieć, w jaką przepaść niemal runęła Rosja w latach 1905-1906. Cesarz zapomniał też o gigantycznej pracy jaką wykonał premier, aby wydobyć państwo z otchłani. Rosja zaczęła funkcjonować jak normalne państwo,  gospodarka kwitła a stan finansów był coraz lepszy.

   Stołypin opracował nowy program reform. Zakładał ochronę i zabezpieczenie praw obywatelskich, zniesienie administracyjnej zsyłki, reformę policji, zwiększenie uprawnień samorządu miejskiego i ziemskiego, powołanie ministerstw: pracy, zabezpieczenie socjalnego, zdrowia.

   Program premiera obejmował także politykę zagraniczną. Zakładał, że Rosja nie potrzebuje dalszego powiększania terytorium, ale winna skupić się na utrwaleniu tego co już posiada. Zajęta polepszaniem bytu swej ludności Rosja miała stać się propagatorem pokoju. Stołypin przestawił plan powołania Parlamentu Międzynarodowego, złożonego z przedstawicieli wszystkich państw i mającego siedzibę w którymś z niewielkich państw europejskich. Przy parlamencie działałoby biuro statystyczne, zbierające wszelkie dane z tych państw. W oparciu o te dane parlament mógłby przychodzić z pomocą krajom znajdującym się w trudnej sytuacji. W tym celu kraje członkowskie miałyby utworzyć specjalny Bank Międzynarodowy. Parlament Międzynarodowy miałby prawo ustanawiać limity uzbrojenia dla każdego kraju i zakazywać takiej broni masowego rażenia, od której mogłaby ucierpieć ludność cywilna.

   Realizację tego ambitnego programu przerwała śmierć premiera w zamachu we wrześniu 1911 roku.

   Wraz z odejściem Stołypina Rosja utraciła wybitnego męża stanu, będącego w stanie przeprowadzić imperium przez bardzo trudny okres. Jak trafnie zauważył świadek epoki Wasilij Makłakow: „Witte mógł uratować samowładztwo, a Stołypin monarchię konstytucyjną”. Nowa Rada Ministrów kierowana przez Kokowcowa, lekceważyła Dumę, przekazując jej jedynie nie istotne projekty ustaw. Powodowało to zmniejszanie się wpływów i autorytetu Dumy.
 
Wybrana literatura:
 
L. Bazylow - Ostatnie lata Rosji carskiej. Rządy Stołypina
R. PipesRewolucja rosyjska
O. Figes - Tragedia narodu. Rewolucja rosyjska 1891-1924
D. Tarasiuk, K. Latawiec, M. Korzeniowski (red.) -  Kompromis czy konfrontacja. Studia z dziejów parlamentaryzmu rosyjskiego początku XX wieku
A. Sołżenicyn – Sierpień czternastego


ilustracja z:http://www.historia.uwazamrze.pl/public/images/articles/b0edfb1df537ad45...
Hun
5
5 (4)

2 Comments

Obrazek użytkownika alchymista

alchymista
Pokazuje, że w Rosji na nic reformy - wszystkie kroki ku lepszemu sa na niby, są tylko formą gry pod publiczkę - potem wszystko wraca w utarte koleiny tyranii i łapownictwa.

Zadziwia mnie przy okazji nostalgia pewnych środowisk w Polsce za Rosją carską. Że niby takie świetne interesy można było robić, że takie niskie podatki, taki porządek i nie było lewactwa... Wszystko to nieprawda. W Rosji lewactwo wyglądało z każdej dziury, bo sama Rosja produkuje najgorszy typ lewicy - anarchistów. Podatki może i były niskie, ale łapówki i owszem raczej wysokie. A kto nie miał dość szczęścia, szedł w kamasze na 25 lat. Super kraj, wspaniały ustrój!
Obrazek użytkownika Godziemba

Godziemba
Poza Stołypinem i Witte nie było w Rosji osób na wysokich stanowiskach, które były zwolennikami niezbędnych reform. Bezwład dworu i otoczenia Mikołaja II był wręcz szokujący - oni sami zgotowali sobie los.

Ten sentyment pozostał do dziś - wiele środowisk konserwatywnych na Zachodzie Europy upatruje w Rosji szanse na postrzymanie "tęczowej rewolucji". Może i w Rosji pedałów się zwalcza, ale w zamian za to jest bardak, a człowiek traktowany jest jak bydlę.

Pozdrawiam

Więcej notek tego samego Autora:

=>>