
Kampanijne trąby, fanfary i werble zaczynają zagłuszać się wzajemnie, a ulubionym motywem trębaczy i werblistów są wariacje na temat: Polska w rozkwicie, czy Polska w ruinie?
Uszy bolą od tej kakafonii. Wkrótce wakacje, Polacy wyjadą – niektórzy pod palmy, inni pod grusze, a całkiem wielu nie wyjedzie nigdzie. Zasiądą na gankach albo na balkonach by w dlugie, letnie wieczory podumać w spokoju co się w Polsce dzieje.
Tych, których nie stać na długie urlopy, bo kasy brakuje, lub strach przed powrotem z kanikuły na bezrobocie ten dylemat nie dotyczy: żaden rozkwit i żadna ruina! Co nam próbują wcisnąć ci durni politycy?
Kiedy słyszę, że oto przyszła pora by tuż przed zakończeniem ośmioletnich rządów zająć się obywatelem – pusty śmiech mnie ogarnia. Co za idiota wymyślił Platformie ten greps! Jakiś desperat o samobójczych skłonnościach? Posłuchajcie jak to brzmi: przez osiem lat was łupiłem, ale teraz, jak zagłosujecie za mną, dam wam może trochę pooddychać …
Co do ruiny i do zgliszcz: rozmawiałem kiedyś z ojcem chłopaka, który dość rzadko pojawiał się w szkole. Wytłumaczył mi, że to nie były zwyczajne wagary. Konrad zostawał w domu, kiedy on, ochroniarz, musiał być w pracy, a pracował na zmiany. Syn musiał zajmować się matką, która czekała na przeszczep. Nie dostali pomocy, bo ich dochód na głowę przekroczył limit o parę złotych. Chłopak nie został dopuszczony do matury i musiał zrezygnować ze szkoły, bo przecież ukończył 18 lat. Wiecie, co ochraniała firma ojca Konrada? Nie wiecie? Jakiś skład materiałów przy budowie Stadionu Narodowego …
Stadion Narodowy. Nasza narodowa duma. Jakie tu zgliszcza i ruiny?!
Kilka milionów niewdzięczników te nasze cuda ogląda w TV Polonia. Zamiast świętować z nami „złotą epokę dziejów Polski” wolą w UK i w Irlandii klepać biedę? Bo co? Bo anglosaska bieda lepsza od naszych rekordów Guinessa we wzroście PKB i wszystkich innych wzrostach i przewagach?
A jak już zjadą ci spod palm, grusz i balkonów przyjdzie pora by dać świadectwo, kto miał rację.
Kto od lat – nie od wczoraj - powtarzał, że nam potrzebna dobra zmiana. Z kogo szydzono, kim straszono i przed kim dzisiaj portkami trzęsą autorzy cudów i wiekuistego dobrobytu ...
Konrad już wie kto miał rację.
Jego ojciec – tym bardziej.
Ja wiem od dawna.
Img.:http://www.kotowtrojgaprzypadki.pl/2014/08/z-pamietnika-modego-ogrodnika... @kot ;)))