Idę ci ja ulicą, idę i co widzę? Na pasach, no wiecie, na zebrze - rozjechany na placek Bardzo Znany Redaktor. Wokół tłum znanych twarzy, wszystkie zatroskane. Wreszcie wezwany lekarz oznajmia: nie ma co zbierać! Na szczęście nie był w ciąży ...
Znany Redaktor, znane twarze … Dudabus dawno odjechał, a oni wciąż w szoku. Jakaś blondynka bredzi coś o gołębiach i gongu, tłustawy aktor ze szczerbą między zębami międoli bez ładu i składu, a łysy gość w okularach z czerwonymi oprawkami kręci się w kółko i powtarza w amoku: to nie ja, to sztab, to sztab – ja tylko na chwilę …
Groteskowo to wszystko wygląda, lecz wcale nie zamierzam naigrywać się z potrąconych przez Dudabus nieszczęśników. Owszem, zaleźli nam za skórę, kłamali, mamili blitzkriegiem, „słit fociami” z Jedynym z Możliwych Zwycięzców, a dziś – szkoda gadać, jest gdzieś może jakiś kamikadze, który by chciał zrobić sobie zdjęcie z takim, na przykład … Lisem?
Naprawdę mniejsza o nich. Pokrzyczą, poujadają, lecz z czasem ich opiniotwórcza zdolność zblednie i zaniknie. Być może tylko w kronikach polskiej demokracji pozostanie ślad - co ja mówię – plama będąca przykładem i nauczką, że fałsz i obłuda nie mogą popłacać.
Ja uwierzyłem Dudzie. Nie wiem czy mój głos jest w tych 8 mln z kawałkiem, które będą się teraz mocować i przeciągać linę z tymi po drugiej stronie, czy może w tych 500 tysiącach, które z nas czynią faworytów. Faworyt to jeszcze nie zwycięzca jak pokazuje historia. Nawet ta najbliższa …
Uwierzyłem Dudzie, bo mnie przekonał, że przeciąganie liny nie musi być brutalnym sportem.
Dalej grajmy fair! W końcu mieszka tu więcej przyzwoitych ...
Potrąceni przez Dudabus nie dadzą nam rady.
ilustracja z:http://www.echodnia.eu/apps/pbcsi.dll/bilde?NewTbl=1&Site=ED&Date=201502...
Hun
1 Comments
@autor
27 May, 2015 - 18:59