Prezydent Biedroń

 |  Written by Animela  |  0

Robert Biedroń, prezydent zadłużonego Słupska, jest znany głównie z powodu homoseksualizmu, co uczynił w zasadzie swoim znakiem rozpoznawczym. Dla ostatniego skandalu z udziałem prezydenta Biedronia akurat orientacja seksualna nie ma znaczenia, natomiast lewacka pogarda dla prawa – owszem. Prezydent Biedroń odmówił ostatnio wydzierżawienia gruntów miejskich cyrkowi „Arema”, co zostało uzasadnione nie odpowiednim przepisem prawa, lecz … ideologią. Otóż: prezydent Biedroń jest przeciwny występom zwierząt w cyrku, bo są one tam źle traktowane.

Oczywiście, urzędnik nie ma prawa żadnej odmowy uzasadniać ideologią: to jest akurat coś, co nie podlega kwestii. I nie ma tu nic do rzeczy, czy ktoś, kto komentuje tę sprawę, lubi, czy też nienawidzi cyrku.

Na sprawę „Arena” vs Biedroń należy spojrzeć chłodnym okiem: cyrk to po prostu przedsiębiorstwo działające w pewnych ramach prawnych. Nikt nie twierdzi, że akurat „Arena” łamie przepisy dotyczące zwierząt, bo inaczej p. Biedroń nie omieszkałby tego podkreślić. Mamy więc legalnie działające przedsiębiorstwo, zatrudniające wielu ludzi i działające zgodnie z przepisami prawa – i mamy urzędnika, który ma te przepisy w głębokim poważaniu, bo on ma podejrzenia, że słoń jest bity podczas tresury ...

Otóż: jeśli zwierzęta w cyrku „Arena” są męczone lub wykorzystywane niezgodnie z przepisami, to należy właściciela lub pracowników cyrku pociągnąć do odpowiedzialności. Jeśli zaś nic takiego nie udowodniono, to właściciel „Areny” powinien złożyć skargę do sądu o, np. nierówne traktowanie i wykorzystywanie służbowej pozycji pana Biedronia do bezprawnego forsowania swego widzimisię.

Przypominam: miasto Słupsk jest zadłużone, a opłata za wydzierżawiony teren mogłaby ten dług przynajmniej częściowo zmniejszyć – a „dzięki” decyzji prezydenta miasta dług się prawdopodobnie powiększy (jeśli zasądzone zostanie odszkodowanie).

Nie wiem, ile osób zatrudnia cyrk „Arena” – kilkanaście? kilkadziesiąt? ... Ile by tych osób nie było, to przez pewien czas pozostaną one bez pieniędzy – z powodu kaprysu LEWICOWEGO prezydenta miasta … i dopiero to jest ciekawą informacją.

A już zupełnie na koniec i bez żartów: lewica, wycierająca sobie gęby hasłami o „pomocy najuboższym”, demokracji i tolerancji, ma to wszystko absolutnie w najgłębszej pogardzie – podobnie, jak prawo.

P.s. Platforma Obywatelska postanowiła zrobić dobrze cyrkowym zwierzętom i wprowadzi nową ustawę o zakazie wykorzystywania zwierząt w cyrku. Ciekawa jestem, co w takim razie stanie się z nieużytecznymi już zwierzętami i pracownikami: te pierwsze pewnie się zabije, a drugich – pośle na zasiłki.

P.s. II. Ciekawa jestem, ilu posłów koalicji rządzącej ma w domu psa lub kota. Oczywiście – po wykastrowaniu. Bo kastrowanie to nie jest męczenie zwierząt. Co za hipokryzja!

P.s. 3. Właśnie przeczytałam, że prezydent Biedroń chce wycyganić od premier Kopacz pieniądze na ratowanie Słupska. I to dopiero jest tupet!

Ilustracja: niezalezna.pl @danz.

5
5 (1)

Więcej notek tego samego Autora:

=>>