
Panu prezydentowi Komotowskiemu żal się ulał z duszy, niczym jad kobrze, która zbyt długo nikogo nie uśmierciła. Biedny prezydent wyznał szczerze i otwarcie, że ma do czynienia z "brutalizacją przebiegu kampanii wyborczej". Prezydent Komorowski jest niepocieszony, gdyż z jednej strony wielbią go "masy ludzi niezwykle sympatycznych", ale z drugiej - "ujawniła się już w pełni zorganizowana grupa, która urządza awantury, posuwając się bardzo daleko do inwektyw graniczących ze zwykłą prymitywną prymitywną agresją polityczną"..
I trudno tu panu prezydentowi nie przyznać racji!
Kto by nie wolał spotykać na swojej drodze ludzi "niezwykle sympatycznych", zamiast "w pełni zorganizowanych grup", które posuwają się nawet do inwektyw? ... W dodatku - graniczących z prymitywną agresją, a nawet - polityczną! Polityczną - czujecie grozę tej sytuacji? Wszak prezydent Komorowski nie jest politykiem, a tu go spotyka coś politycznego! Ohyda! ...
Przecież wiadomo, że monopol na inwektywy ma zaplecze polityczne prezydenta Komorowskiego, czyli Platforma Obywatelska, oraz sam on - Mistrz Czeladników. Wyącznie partia miłości może dowolnie obrzucać ludzi obelgami w rodzaju "odmętów szaleństwa" czy "Chorzy na AIDS to przede wszystkim zboczeńcy i narkomani. Oni na ogół sami sobie są winni" tudzież "Co ty możesz sobie życzyć, cymbale?".
Pan prezydent słusznie jest rożalony. Przecież wiadomo, że jak ktoś jest chrabiom, to mu wolno Dunki od kaszlotów zwyzywać, czyż nie? A jak jakiś narodowiec chce cokolwiek wyrazić, to niech wyraża poparcie dla chrabiego - z jakiej racji coś tak niedemokratycznego jak krzyki? ...
Czy na takiego Kim Dzong Una ktoś krzyczy? ... No pewnie, że nie! A w czym niby prezydent Komorowski jest od niego gorszy? ...
Obóż rządzący odleciał już bardzo dawno temu w "odmęty szaleństwa", agresji i bezczelności, a prezydent Komorowski śmało podąża przetartym szlakiem. Powoli zaczyna mi się wydawać, że tym wszystkim ludziom naprawdę się wydaje, że ludzie powinni ich kochać - przecież oni tak cięzko pracują, by podwyższyć nam wiek emerytalny, zajumać oszczędności z OFE, podnieść podatki, naustawiać radarów, powysyłać ludzi na śmieciowe emerytury, sp...przyć opiekę medyczną i wygnać z Polski nasze dzieci - za chlebem, tradycyjnie ...
Oni tak się poświęcają, żrą u Sowy i w Amber Roomie te swoje ośiorniczki, policzki, popijają to winem za kwotę, która wielu Polakom musi wystarczyć na cały miesiąc, a to wszystko za publiczne pieniądze a te parszywce tego nie doceniają! ...
No - po prostu cyrk. Czysty cyrk w wykonaniu Mistrza Pilnowania Żyrandola ...
Img.: http://parezja.pl/komorowski-lublinie-gwizdy-buczenie-okrzyki-do-widzeni... @kot