Przerwany striptiz

 |  Written by Krzysztof Karnkowski  |  0
Książka „Striptiz nad-redaktora”, czyli wywiad-rzeka Ryszarda Makowskiego z Marcinem Wolskim, to przede wszystkim opowieść o miłości. Miłości własnej Marcina Wolskiego i Ryszarda Makowskiego do Marcina Wolskiego. Aby rzeczy dodać więcej emocji, Makowski wciela się przy tym w różne postacie: zafascynowanego Wolskim młodego satyryka, wdzięcznego polityka, kolegi, który nie posłuchał Mistrza i przegrał życie… Gdy doszedłem do rozdziału, w którym Makowski wciela się w młodą fankę, która przychodzi po autograf, uznałem, że w tej miłosnej relacji nie ma już miejsca dla nikogo trzeciego i książka została odłożona. Nie chcę wiedzieć, co dzieje się dalej.

Jednak lektura kilku rozdziałów wystarczyła mi, by dowiedzieć się o Wolskim praktycznie wszystkiego. To twórca wybitny, odważny, łowca talentów i chodząca legenda. Gdy idzie na kompromisy są one mądre i służą wielkiej sprawie. Gdy zapisuje się do PZPR, czyni to po to, by ratować program, wyrwać komunie spory kawał wolności. Wyczucie smaku idzie w parze z niesamowitym instynktem. Nic dziwnego, już dzieckiem Wolski był wyjątkowym…

Oczywiście, w tym wszystkim kryją się ciekawe historie. O możliwościach działania i granicach swobody artystycznej w czasach komunizmu i po 1989 roku. O związkach Wolskiego z Wałęsą i Wachowskim, czy osobami, które dziś są po zupełnie innej stronie polskiej polityki. Nie odmawiam więc tomikowi wartości poznawczej. Sam fanem Wolskiego jestem raczej umiarkowanym, uważam, że ma świetne pomysły wyjściowe, z których wychodzą mu dość nierówne książki,  niemniej ktoś je wydaje, ktoś kupuje – więc wiem, że musi mieć większych ode mnie zwolenników. Mam też świadomość, że otwierające wydany 100 lat temu „Tomik z wolszczyzną” opowiadanie wywarło wpływ i na moje własne pisanie. Tylko, że wspomniany już samozachwyt, który przejawia się również w okładce, która może miała być zabawna, ale jednak nie jest, mnie bardzo zmęczył. Jeśli jednak ktoś podziela ciepłe uczucia Marcina Wolskiego do jego własnej osoby, będzie pewnie zachwycony równie mocno, co ja byłem zmęczony. Tak więc – pozycja dla fanów.

Striptiz NAD-redaktora. Z Marcinem Wolskim rozmawia Ryszard Makowski. Fronda 2015
 
 
5
5 (1)

Więcej notek tego samego Autora:

=>>