
Trochę już zapomniana pień pionierów nieuchronnie się przypomina, gdy – choćby jednym okiem – śledzi się kampanię urzędującego prezydenta występującego w roli kandydata na prezydenta następnej kadencji.
Nie warto wzruszać ramionami, bo koparki pod Inowrocławiem już dawno pogrzebały resztki wiarygodności jego wyborczych deklaracji, choć może jednak machnięcie ręką ma sens by choć na chwilę rozrzedzić odór obietnic drugiej świeżości.
Mniejsza z tym! Trudno oczekiwać by dwa tygodnie mogły zmienić wiele, ale warto sobie uświadomić przed jakim wyborem stajemy. Głosowanie na Komorowskiego oznacza jedno: poparcie dla status quo, dla ciepłej wody i grillowania do upadłego. Do upadłego, powtarzam, do upadłego!
Wiem, że zdecydowana większość ma tego dość. Dlaczego więc mamy się dać zagłuszyć trzęsiportkom, których jedynym sensem bycia jest chęć przetrwania na pozycjach zdobytch dzięki dupodajstwu?
Czy my, Polacy, jesteśmy aż tak skłonni do schylania karków przed tymi, którym udalo się załapać?
Nie jesteśmy! Nie jesteśmy bydłem, którym nas zdążył nazwać świętej pamięci Władysław Bartoszewski. Nie jesteśmy!
Mamy prawo podnieść głowę. Powiedzieć dość Niesiołowskim, Halickim czy Szejnfeldom, którzy nas mają za idiotów, za szarą masę, którą łatwo ugnieść kolanem. Pytam ja, Mohair Charamassa, którego Tusk dawno temu sprowadził do parteru – dla kogo ta Polska? Dla tych, którzy spieprzają do Brukseli?
Nie dla mnie słupki, przepływy elektoratow, licytacja kolejnych wpadek PBK. Co mnie obchodzi, czy Komorowskiemu zdążył ktoś, czy nie zdążył wytrzeć pianę z kącików ust podczas kolejnego z wiernopoddańczych wywiadów. Ja – jeszcze raz przepraszam – ja mam to gdzieś …
Jestem stary. Całe życie starałem się nie tkwić na kolanach przed bandą żałosnych cwaniaków, dla których „pust wsegda budu ja” czyli „niech ja będę zawsze” stanowiło sens życia. Przecież oni to garstka, dlaczego mamy słuchać garstki przerażonych kolaborantów?
Liczę na młodych. Rozumiem sentymenty, które Was skłaniają by stawać za Korwinem i Kukizem.
Naprawdę rozumiem, lecz aby System padł, trzeba go obalić. Znów chcecie usłyszeć, a jak się Wam ' q ...wa, nie podoba – spierdalać na Zachód! To chcecie usłyszeć, od gości, którzy myślą, że oni – na wsegda?
Polska to nasz kraj. Młodych, starych, wszystkich …
Życzę powodzenia panu Andrzejowi Dudzie.
2 Comments
"Pust' wsiegda"
26 April, 2015 - 23:37
W wywiadzie dla TV Republika wykonał go niedawno Janusz Rewiński. W sposób, w jaki ten przebój należałoby wykonywać. Zdaje się, że ten fragment wywiadu jest w trzecim linku, ale na wszelki wypadek lepiej obejrzeć wszystkie trzy.
https://www.youtube.com/watch?v=oWz4Gh7GpiI
https://www.youtube.com/watch?v=nEpz5pbUQpE
https://www.youtube.com/watch?v=tvfKOFRXo8g
Mohairze, Ro
28 April, 2015 - 11:36
Brrrr
"Miejcie odwagę... nie tę tchnącą szałem, która na oślep leci bez oręża,
Lecz tę, co sama niezdobytym wałem przeciwne losy stałością zwycięża."